1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Moda
  4. >
  5. Balenciaga był dla krawiectwa tym, kim Greta Garbo dla filmu. Właśnie ukazuje się pierwsza pełna biografia hiszpańskiego mistrza.

Balenciaga był dla krawiectwa tym, kim Greta Garbo dla filmu. Właśnie ukazuje się pierwsza pełna biografia hiszpańskiego mistrza.

Cristóbal Balenciaga (Fot. Materiały prasowe)
Cristóbal Balenciaga (Fot. Materiały prasowe)
Biografia „Cristobal Balenciaga. Mistrz nas wszystkich” Mary Blume, to portret wizjonera haute couture, który powstał na podstawie rozmów autorki z Florette Chelot, pierwszą pracownicą paryskiego domu mody Balenciagi i cenioną doradczynią mistrza. Chelot pracowała dla Balenciagi od momentu, kiedy to przeniosł się do Paryża, tj. od 1937 aż do roku 1968, kiedy niespodziewanie zamknął firmę. Chelot była świadkiem m.in. sukcesu pierwszej paryskiej kolekcji hiszpańskiego projektanta.

grafika

Cristóbal Balenciaga, podobnie jak Brytyjczyk Charles Frederick Worth, aby odnieść międzynarodowy sukces musiał przenieść się do Paryża. To tam jeszcze do połowy XX wieku biło światowe serce mody.

Balenciaga nazywany był papieżem nowoczesnego krawiectwa. Konstrukcje jego kreacji były wypracowane w najmniejszym detalu. Był perfekcjonistą, do skutku szukał harmonii między sylwetką klientki, jej proporcjami, a naszkicowanym projektem. I za to kochały go kobiety.

- Kiedy zakładasz suknię od Balenciagi, kobiety wokół ciebie przestają istnieć – powiedziała kiedyś Diana Vreeland, redaktor naczelna amerykańskiego Vogue’a w latach (1963 –1971) i jedna z najbardziej wpływowych kobiet w branży mody XX wieku. Modelkami projektanta były kobiety z całego świata, we wszystkich rozmiarach i w różnym wieku, a do grona jego klientek należały hrabiny i księżne, m.in. Grace Kelly. To one stały się jego najlepszymi ambasadorkami.

Dom mody Balenciaga przy Avenue George V 10 w Paryżu (Fot. Materiały prasowe) Dom mody Balenciaga przy Avenue George V 10 w Paryżu (Fot. Materiały prasowe)

Balenciaga był podziwiany przez kolegów po fachu. Christian Dior podczas konferencji na Sorbonie porównał haute couture do wielkiej orkiestry dyrygowanej przez Balenciagę. Dior miał mawiać też, że „my robimy z tkaniną co się da, a Balenciaga to, co chce”.

- Obserwowanie przymiarki u Balenciagi było niczym obserwowanie cudu. Modelka, hiszpańska arystokratka, nie była już pierwszej młodości. W miarę jak układał tkaninę, dokonywała się metamorfoza klientki: szyja się prostowała, krągłości znikały. Prawdziwa operacja plastyczna! – opowiadał kiedyś francuski projektant Hubert de Givenchy. To na prośbę Balenciagi powstał lekki materiał gazar, łączący miękkość jedwabiu i trwałość tafty. Dzięki efektownym formom kreacje Balenciagi były chętnie wybierane do modowych edytoriali i na okładki kobiecych magazynów. Uwielbiali fotografować je najważniejsi fotografowie mody, m.in.: Richard Avedon i Irving Penn.

Modelka w projekcie Balenciagi (Fot. Materiały prasowe) Modelka w projekcie Balenciagi (Fot. Materiały prasowe)

Projekty Balenciagi ze względu na swoje piękno, ale także niezwykle skomplikowaną i precyzyjną konstrukcję uważane są dzisiaj za dzieła sztuki. - Z pewnością klasyczna suknia wieczorowa Balenciagi wystawiona na piedestale lub w szklanej gablocie w muzeum ma w sobie coś z aury dzieła sztuki, choć została wyprodukowana w systemie mody, a nie w świecie sztuki – powiedziała Valerie Steele, amerykańska historyczka mody, kuratorka, autorka książek i dyrektorka Muzeum w Instytucie Technologii Mody w Nowym Jorku.

Balenciaga nie miał rzecznika prasowego. Niechętnie spotykał się z klientkami i prasą. Przez pięćdziesiąt lat pracy nie udzielił ani jednego wywiadu, przez co część z dziennikarzy wątpiła, że istnieje naprawdę. W kwietniu 1962 roku amerykański „Vogue” w materiale zatytułowanym „Tajemnica Balenciagi” pisał tak: „Cokolwiek sprawia, że kobiety jedzą ci z ręki, Balenciaga z pewnością to ma – do tego stopnia, że mogą się od niego uczyć politycy i filmowi amanci. Rzecz nie w tym, że jego ubrania łatwo się nosi. Wręcz przeciwnie, są bardzo wymagające – trzeba mieć elegancję i intelekt. Nie skrzą się też nowością; projektant co sezon wprowadza zaledwie drobne zmiany, żeby było jasne, że kobieta, która ma na sobie jego tegoroczną suknię, jest na bieżąco z najdoskonalszym – i być może najbardziej proroczym – myśleniem o modzie”.

Fot. Materiały prasowe. Fot. Materiały prasowe.

Biografia „Cristobal Balenciaga. Mistrz nas wszystkich” Mary Blume ukaże się 25 września 2024 roku nakładem Wydawnictwa W.A.B.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze