W świecie Topsów wszystko jest przewidywalne. Małych Topsików z przedszkola odbierają tatusiowie – duże Topsy. Potem dołącza do nich mama Topsowa i wszyscy idą pobujać się na huśtawce.
Dwadzieścia razy w przód i w tył. Potem obiad. Zawsze coś z kukurydzy. Placki, chrupki albo zupa. Nic dziwnego, że ze wszystkich kominów w mieście wzbija się dym w kształcie kukurydzianej kolby. Wieczorem Topsy idą spać, czy im się chce, czy nie. Świat Tombów jest zupełnie inny. Tombowie śpią, kiedy chcą i tak długo, aż wyśnią im się wszystkie sny. Na obiad wolno im zjeść kisiel, a zamiast czapki nosić na głowie karmnik. Co się stanie, kiedy Tombowie wprowadzą się do miasteczka Topsów? Zapanuje totalny chaos, ale z takiego zamieszania może wyniknąć coś ciekawego.
Pouczająca książeczka dla dzieci 7+. O tym, że zasady dają poczucie bezpieczeństwa, a brak zasad – pobudza kreatywność. Dlatego nie należy popadać w skrajności i czasem pozwolić sobie na zignorowanie reguł, by potem… przyjąć całkiem nowe.
Anna Onichimowska, „Czas meteorów”, Bajka 2012