Jedno z moich pierwszych skojarzeń z wiśniami, oprócz konfitury i domowej nalewki, to właśnie on - niemiecki, cukierniczy klasyk - czekoladowo-wiśniowy rarytas, znany na całym świecie jako tort szwarcwaldzki, czarny las lub z angielska: black forest. Jest wykwintny i elegancki, a zatem w pełni sezonu na wiśnie, warto spojrzeć na niego łaskawym okiem. Odwdzięczy się nieskomplikowaną recepturą oraz klasycznie idealnym połączeniem smaków.
Składniki na ciasto czekoladowe (na tortownicę o śr. 24 cm):
- 150g mąki pszennej
- 60g gorzkiego kakao
- 150g masła
- 150g cukru
- 1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia
- duża szczypta soli
- 3 duże jajka
Syrop do nasączania:
- 100ml soku wiśniowego
- likier wiśniowy lub nalewka wiśniowa (w przypadku ich braku można użyć też czystej wódki)
Krem:
- 800ml śmietanki kremówki 36%
- cukier puder w ilości do smaku
Owoce: wydrylowane świeże wiśnie (lub mrożone)
Do dekoracji: wiórki z gorzkiej czekolady
Ciasto czekoladowe:
Żółtka oddzielamy od białek. Z białek ze szczyptą soli ubijamy sztywną pianę. Masło ucieramy z cukrem na puch. Następnie kolejno dodajemy żółtka. Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia i kakao i wsypujemy do ciasta. Na końcu masę delikatnie łączymy z pianą z białek. Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy. Pieczemy 30 minut w temperaturze 170C.
Studzimy i przekrawamy na 3 części.
Syrop do nasączania:
Sok wiśniowy mieszamy z alkoholem.
Krem:
Schłodzoną śmietanę ubijamy z dodatkiem cukru pudru.
Instrukcja montażu:
Pierwszy blat nasączamy syropem. Układamy na nim wiśnie, które przykrywamy bitą śmietaną i kolejnym blatem, który także nasączamy, układamy na nim owoce i przykrywamy bitą śmietaną. Teraz pora na ostatni, trzeci blat, który ląduje na szczycie. Nasączamy go pozostałym syropem. Wierzch tortu oraz boki obkładamy bitą śmietaną. Górę tortu dekorujemy wiśniami i czekoladowymi wiórkami.