Uwielbiam zagniatać, wałkować , lepić... i patrzeć, jak powstają pierogowe cudne kształty! To ja jestem w tym procesie naczelnym plastykiem i zdecyduję, że ulepię co mi w duszy gra.
- Jakie ciasto? Jaki farsz? jakie pierogi? - zapyta On...
- Z okazji zimna w eterze pieczarkowe z leśnymi grzybami - odpowiem pełna ekscytacji.
Idealne aby zasiąść do wspólnego stołu i sięgać po kolejny grzybowy pierożek. Popijając je czym kto lubi - czerwonym barszczem, winem lub rosołem!
Składniki:
farsz: pieczarki 500 g, suszone leśne grzyby 100 g, szalotka 1, klarowane masło 2 łyżki, sól i pieprz do smaku
przygotowanie: Suszone grzyby płuczemy na sicie i w garnuszku zalewamy woda. Odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie gotujemy je przez 15 minut i odcedzamy na sitku. Pieczarki i ugotowane grzyby kroimy na kawałki. Szalotkę siekamy, na patelni rozgrzewamy łyżkę masła klarowanego i szklimy szalotkę. Po 3 minutach wrzucamy grzyby i dodajemy resztę masła. Podsmażamy razem, doprawiamy sola i pieprzem i odstawiamy.
ciasto: mąka pszenna bio 300 g, jajka z wiejskiego chowu 4, szczypta soli
przygotowanie: Mąkę wysypujemy na blat, tworząc z niej ‚krater’. We wgłębienie wsypujemy sól i wlewamy jaja. Widelcem zarabiamy jajka z mąką. Kiedy mąka i jajka się połączą, zagniatamy ciasto dłonią, aż stanie się elastyczne. Tworzymy z niego kulę, owijamy folią spożywczą i zostawiamy na 30 minut.
Ciasto cienko rozwałkowujemy i wykrawamy szklanką krążki, na które kładziemy porcje nadzienia. Gotujemy w lekko osolonym wrzątku aż wypłyną. Wyjmujemy łyżką cedzakową na talerze.
Podajemy polane masłem lub podsmażone na maśle.