1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Całe życie walczymy o władzę – fragment książki "Niedoskonała kontrola" Judith Viorst

Z kwestiami kontroli mierzymy się nieustająco, każdego dnia. (Ilustracja: iStock)
Z kwestiami kontroli mierzymy się nieustająco, każdego dnia. (Ilustracja: iStock)
Kontrola, słowo o wielu znaczeniach i skojarzeniach, wywołuje silne emocje. Odnosi się do kwestii tak kluczowych i wszechobecnych jak: siła i poczucie bezradności, wolność i ograniczenia, podmiotowość i przedmiotowość, zmagania o pozycję „szefa”. Wiąże się również z postrzeganiem siebie jako osoby, która po prostu bierze, co się jej należy, czy też jako kogoś, kto zazwyczaj musi się zadowolić tym, co dostaje.

Kontrola to słowo chropowate, pozbawione wdzięku – brak w nim (a przynajmniej tak się wydaje) poezji. To coś, czego pragniemy, potrzebujemy, zdobywamy, boimy się, tracimy i czemu ulegamy. Gdy rozważamy miejsce, w którym przyszło nam żyć i w którym postawił nas los, oraz mierzymy się z emocjami, jakie to w nas budzi; gdy podejmujemy próby definiowania samych siebie w relacjach zarówno prywatnych, jak i zawodowych, bez przerwy – świadomie lub nie, pozytywnie lub negatywnie – mierzymy się z problemem kontroli.

Czy uważasz, że kontrola zawsze oznacza coś złego? Jeśli tak, mam nadzieję, że uda mi się przekonać cię, że wcale tak nie jest.
Czy sądzisz, że kwestia kontroli cię nie dotyczy, nie ma związku z twoim życiem? Pozwolę sobie zauważyć, że dotyczy i ciebie,
i mnie. Gdy nie jesteśmy w stanie wykonać kolejnego kroku naprzód, a mimo to wciąż idziemy; gdy ulegamy niepohamowanej
wściekłości czy pasjom; gdy zarzucamy przestrzeganie diety na rzecz uroku crème brûlée; gdy nie jesteśmy w stanie przed czymś
się powstrzymać lub to, co robimy, wzbudza w nas odrazę bądź w najlepszym przypadku niechęć, a mimo to dalej to robimy; gdy
zmuszamy najbliższą i najbardziej kochaną osobę, by działała zgodnie z naszymi oczekiwaniami, tak naprawdę wtedy – choć prawdopodobnie bezwiednie lub chowając się za innym pojęciem – przejmujemy kontrolę, oddajemy ją lub jej nadużywamy.

Z kwestiami kontroli mierzymy się nieustająco, każdego dnia.

  • Czy mamy jej tyle, by kształtować swoje życie – czy może leży ona głównie w gestii genów?
  • Czy mamy jej wystarczająco, by opanować jakąś umiejętność, skutecznie zmierzać ku wyznaczanym sobie celom, kończyć to, co zaczynamy?
  • Czy mamy kontrolę nad własną seksualnością?
  • Czy mamy jej tyle, by samodzielnie radzić sobie w życiu?
  • Czy wystarczy jej nam, by bez względu na sytuację utrzymywać pewne standardy moralne i brać na siebie odpowiedzialność, gdy ponosimy porażkę?
  • Czy mamy kontrolę w związku małżeńskim bądź partnerskim?
  • Czy mamy kontrolę w relacjach zawodowych?
  • Czy mamy kontrolę nad dorosłymi dziećmi – czy potrzebują nas, byśmy im mówili, jak mają przeżyć swoje życie?
  • Czy mamy kontrolę, którą możemy oddać, czasem z wyboru, a niekiedy z konieczności?
  • Czy mamy kontrolę w następstwie jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia?
  • Czy mamy kontrolę nad śmiercią?

Niezależnie od tego, czy wierzymy, że ją posiadamy, czy nie; czy spieszymy się, by ją przejąć, lub twierdzimy, że nie jest nam
potrzebna i możemy ją scedować na kogoś innego, większość z nas pragnie jej przynajmniej w jakimś zakresie, a bywa, że marzymy o kontroli totalnej – nad sobą i swoim życiem, innymi ludźmi lub zdarzeniami, w których przychodzi nam uczestniczyć.

Nasze odczucia związane z kontrolą wyrażają się w poczuciu sprawczości lub niemocy doświadczanych w dzieciństwie; w zmaganiach o dominację typowych dla wieku dorastania; w wyborach: gdzie, z kim i jak często się kochać; w stopniu rozżalenia czy rozgoryczenia oraz poczucia niedokończonych spraw, gdy stajemy u kresu życia. Nasze przekonanie o posiadaniu kontroli determinuje, jak bardzo i czy w ogóle małe i wielkie potknięcia nas pokonują, jak szybko się wycofujemy i ile wkładamy wysiłku, by pokonywać przeciwności. Do stosowanych przez nas strategii związanych z kontrolą, rozumianą jako narzędzie pozwalające nam postawić na swoim, należą zastraszanie, oskarżanie, negocjowanie, obarczanie winą, perswazja, pochlebstwa oraz powtarzanie, czasem zwane też dręczeniem. Rezygnacja z kontroli może mieć różne źródła, takie jak bolesna porażka, konieczność zmierzenia się z twardą rzeczywistością bądź dobrowolna – a nawet paląca – chęć i potrzeba uległości.

Zrozumienie koncepcji kontroli może pomóc wyjaśnić, dlaczego „bezradna” Kathy dyktuje warunki w związku; dlaczego Tom traci jedną pracę po drugiej; dlaczego Vicky, która ma kompletnego bzika na punkcie kontroli, musi rozpoczynać kolację dokładnie o 19:00; czemu przestępcy i wszelkiej maści źli chłopcy uparcie przekonują, że choć narozrabiali i są gotowi przyznać, że to było złe, w rzeczywistości są przekonani (a przynajmniej tak twierdzą), że to nie ich wina; dlaczego tkwimy w beznadziejnych, nierokujących związkach; jak oferta pomocy może być tylko sztuczką pozwalającą zająć dominującą pozycję, niczym więcej; dlaczego wytrwałość i upór nie zawsze są cnotą, a także kiedy wolno nam czerpać przyjemność ze słów: „To nie moja odpowiedzialność”.

Według niektórych definicji słowa „kontrola” i „władza” są traktowane synonimicznie. W niektórych sytuacjach będę używać tych pojęć wymiennie. Będę też akcentować – i to raz za razem – że choć większość z nas czyni przeróżne starania, by kształtować wydarzenia dziejące się w naszym życiu tak, żeby współgrały z naszymi osobistymi potrzebami, kontrola, którą narzucamy sobie, innym ludziom oraz temu, co nas spotyka, niemal zawsze jest bardzo daleka od doskonałości.

Podczas pisania tej książki opierałam się na pracach biologów, socjologów, psychoanalityków, filozofów i przedstawicieli innych profesji, którzy bardziej lub mniej bezpośrednio dotykają wielowymiarowości kontroli. Posiłkowałam się też powszechnie dostępnymi informacjami i dokumentami, a także (przy zachowaniu anonimowości) prywatnymi historiami oraz prawdami, które można odnaleźć w powieściach i poematach. Poza tym spędziłam mnóstwo czasu na rozmowach z rodzicami i dziećmi, żonami i mężami, ofiarami i ocaleńcami, pracownikami i pracodawcami – podczas których starałam się koncentrować na osobach mających możliwość sprawowania kontroli dzięki miejscu, jakie mają w społeczeństwie i gospodarce. Pozwoliłam sobie też na podzielenie się własnymi przemyśleniami i doświadczeniami związanymi z kontrolą, zarówno przeszłymi, jak i obecnymi.

Niniejsza książka nie jest poradnikiem w rodzaju Dziesięć łatwych kroków do usprawnienia samokontroli czy Jak sprawić, by żona lub mąż stali się posłuszni. Jeśli tego ci trzeba, musisz poszukać wskazówek gdzie indziej. Mam jednak nadzieję, że dasz mi szansę zwrócić twoją uwagę na parę ważnych kwestii: że sposoby, w jakie radzimy sobie z kontrolą, mogą nas wzbogacać bądź zubażać; mogą kształtować nasze związki pozytywnie bądź nie; dlaczego wiele doświadczeń, które znasz pod różnorakimi nazwa-
mi, można określić mianem „kontrola”. Wierzę też, że nauczysz się rozpoznawać (podobnie jak ja to czyniłam i czynię, nieraz z wielkimi oporami), kiedy pragniesz za dużo kontroli, a kiedy za mało. I że ta wiedza podziała wyzwalająco i pozwoli ci dokonywać
mądrzejszych wyborów.

Żywię niezachwiane przekonanie, że świadomość pomaga; że wiedza, dokąd zmierzamy, pomaga; że konstruktywna zmiana zaczyna się wówczas, gdy w końcu jesteśmy w stanie powiedzieć: „No to jeszcze raz” albo „To właśnie robię”. Jestem też przekonana, że gdy zrozumiemy, jak kwestia kontroli przenika nasze życie, jak jest wszechobecna, będzie nam łatwiej utrzymywać równowagę między władzą a uległością, będziemy lepiej sprawować – choć wciąż niedoskonałą – kontrolę.

Fot. materiały prasowe Fot. materiały prasowe

Judith Viorst jest autorką książek dla dzieci i dorosłych. Wydała kilka tomików wierszy. Absolwentka Waszyngtońskiego Instytutu Psychoanalizy oraz Uniwersytetu Rutgersa. Jej książka To, co musimy utracić, wydana w 1986 roku, utrzymywała się przez prawie dwa lata na liście bestsellerów „The New York Timesa”. Uniwersalność i ponadczasowość treści w niej zawartych są bezcenną lekcją pokory wobec życia.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Niedoskonała kontrola
Autopromocja
Niedoskonała kontrola Judith Viorst Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze