1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Drugi człowiek zmienia wszystko. Lekarstwo na samotność osób starszych

Drugi człowiek zmienia wszystko. Lekarstwo na samotność osób starszych

W programie „Obecność” Stowarzyszenia mali bracia Ubogich bierze udział blisko 700 wolontariuszy w 11 miastach. Każdego dnia dają samotnym starszym osobom oparcie i poczucie bezpieczeństwa. (Fot. iStock)
W programie „Obecność” Stowarzyszenia mali bracia Ubogich bierze udział blisko 700 wolontariuszy w 11 miastach. Każdego dnia dają samotnym starszym osobom oparcie i poczucie bezpieczeństwa. (Fot. iStock)
Dla nich każdy poranek zaczyna się tak samo: kubek herbaty, kromka chleba, trzeba się ubrać, może trochę ogarnąć dom. Ich życie to cztery ściany, a jedyny kontakt ze światem stanowi ekran telewizora. Tak wygląda życie wielu seniorów w Polsce. Aż 13 procent z nich w ogóle nie wychodzi z domu.

Z samotnością w Polsce mierzy się co czwarta starsza osoba. Tak wynika z badania, którego wyniki opublikowało w raporcie „Samotność wśród osób 80+” Stowarzyszenie mali bracia Ubogich. Seniorom najczęściej brakuje bliskiej rodziny, przyjaciół i znajomych, a do tego dotykają ich choroby i niepełnosprawność. Czują się niepotrzebni, zbędni, rośnie w nich poczucie wykluczenia. 61 proc. osób starszych, które mierzą się z samotnością, mówi, że czuje się nieważne, a 70 proc. nie ma obok kogoś, komu mogłyby zaufać.

– Samotność jest okropna… Niby jest plan dnia, niby jest wszystko OK, a wieczorem chwyta ta samotność: dzwoni się na siłę do znajomych, do koleżanek, ogląda się jakiś program. I jest ten lęk, że coś mi się stanie i nie będę w stanie pomóc sobie – opowiada pani Zofia, podopieczna Stowarzyszenia mali bracia Ubogich. – Człowiek się zamyka… Ja mam depresję, mój mąż dwa lata temu umarł. Staram się myśleć pozytywnie, ale zna Pani to przysłowie? „Myśleć pozytywnie pozytywne rzeczy, a rzeczywistość – skrzeczy”. Samotność mnie dobija – przyznaje pani Zofia w podcaście Stowarzyszenia mali bracia Ubogich.

Samotność – choroba naszych czasów

– Ta choroba dotyka szczególnie osoby starsze – mówi Joanna Mielczarek, Dyrektorka Stowarzyszenia mali bracia Ubogich. Z przeprowadzonego badania wynika, że 73 proc. seniorów skarżących się na poczucie osamotnienia mieszka samotnie, 92 proc. ma problemy zdrowotne, a ponad 40 proc. czuje się niepotrzebne.

Najlepszym lekarstwem na samotność jest obecność drugiego człowieka – tłumaczy Joanna Mielczarek. Tymczasem z badania wynika, że blisko 40 proc. seniorów odczuwa brak innych osób, a blisko 13 proc. nie wychodzi z domu (8 proc. z badanych nie ma możliwości opuszczenia mieszkania, a 7 proc. boi się, że podczas wyjścia z domu coś mu się stanie). Zaledwie 6 proc. z osamotnionych korzysta z klubów seniora. Oznacza to – jak podkreśla Łukasz Salwarowski, prezes Stowarzyszenia MANKO Głos Seniora Międzynarodowy Instytut Rozwoju Społecznego – że mimo rozwoju tej formy aktywizacji takich organizacji jest cały czas za mało lub angażuje ona za mało osób.

Mając świadomość potrzeb osób starszych, co również wykazało najnowsze badanie, Stowarzyszenie mali bracia Ubogich prowadzi wolontariat towarzyszący, w którym ochotnicy dają seniorom czas i obecność.

Kluczowy Program Stowarzyszenia nazywa się „Twoja obecność pomaga mi żyć”: dzięki wizytom wolontariuszy seniorzy czują się doceniani i pełnowartościowi. – Sama świadomość, że ja wiem, że ktoś przyjdzie, zainteresuje się, że nie jestem sama, to już dużo daje – przyznaje pani Danuta, podopieczna Stowarzyszenia.

Wolontariusze pamiętają o urodzinach seniorów, odwiedzają ich wtedy z tortem, rozmawiają przy kawie lub herbacie. Relacje, które nawiązują seniorzy i wolontariusze, są oparte na wzajemnej trosce, zaufaniu i przyjaźni. – Kiedy jej nie było, to była szarość – mówi pan Stanisław, podopieczny Stowarzyszenia. – Teraz jest ta perspektywa, że coś się nam przydarzy, na przykład spacer. – To odpowiedź na jedną z ważnych potrzeb, jaką zauważa wspomniane badanie. Aż 42 proc. osób, których dotyka samotność, mówi, że brakuje im naprawdę bliskiego przyjaciela – zwraca uwagę Joanna Mielczarek.

W Programie „Obecność” bierze udział blisko 700 wolontariuszy w 11 miastach. To właśnie oni każdego dnia dają samotnym starszym osobom oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Dla niektórych spotkania z seniorami to odskocznia od życia codziennego.

– Nasi podopieczni tęsknią za kontaktem z drugą osobą, dlatego potrzebują pomocy „małych braci” – wolontariuszy, którzy wspierają ich swoją obecnością i dzielą się chwilą radości – mówi Wioleta Pawlukiewicz, koordynatorka wolontariatu z Lublina.

Prawdziwe relacje

Hasło 20. jubileuszowego roku Stowarzyszenia mali bracia Ubogich to „Drugi człowiek zmienia wszystko”. – Organizujemy wolontariat, by zaangażować ludzi na długo i zapewnić starszym samotnym osobom prawdziwe relacje. Staramy się trafić do osób najbardziej potrzebujących, czyli do tych zamkniętych w czterech ścianach, bez windy, do których nie dociera obecność drugiego człowieka. Szukamy seniorów w potrzebie, rekrutujemy wolontariuszy i przydzielamy każdą osobę do jednego podopiecznego, którego regularnie, przynajmniej raz w tygodniu, odwiedza – mówi Joanna Mielczarek, dyrektorka Stowarzyszenia. – I w ten właśnie sposób niejednokrotnie tworzą się więzi, bliskie relacje, a nawet międzypokoleniowe przyjaźnie na wiele lat.

Badanie „Samotność wśród osób 80+” zostało przeprowadzone w okresie styczeń–marzec 2023 r. wśród 405 osób powyżej 80 roku życia za pomocą metodą CATI.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze