1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Dzieci muszą być dziećmi. Zabawa i czas wolny rozwijają kreatywność i budują odporność psychiczną

Dzieci muszą być dziećmi. Zabawa i czas wolny rozwijają kreatywność i budują odporność psychiczną

Dzieci muszą być dziećmi, nie mogą mieć zaplanowanej każdej sekundy życia i wypełnionej każdej chwili dodatkowymi zajęciami. (Ilustracja: iStock)
Dzieci muszą być dziećmi, nie mogą mieć zaplanowanej każdej sekundy życia i wypełnionej każdej chwili dodatkowymi zajęciami. (Ilustracja: iStock)
Dlaczego dzieci powinny przede wszystkim dużo się bawić i same wymyślać, co zrobić w wolnym czasie. Bo w ten sposób nie tylko rozwijają kreatywność oraz uczą się współpracować, ale i budują swoją odporność psychiczną na całe życie – wyjaśniają Daniel J. Siegel i Tina Payne Bryson, autorzy książki „Mózg na tak”.

Fragment książki „Mózg na tak. Jak pielęgnować w dziecku odwagę, ciekawość i odporność psychiczną”, Daniel J. Siegel, Tina Payne Bryson, tłum. Melania Gruszczyńska, wyd. Mamania. Wybór, skrót i śródtytuły pochodzą od redakcji.

Dzieci muszą być dziećmi, nie mogą mieć zaplanowanej każdej sekundy życia, każdej chwili wypełnionej lekcjami zadanymi do domu i dodatkowymi zajęciami.

Bezcenny czas wolny

Dzieci rozwijają mechanizmy regulacji emocjonalnej poprzez przyjaźnie, spontaniczne zabawy, czas wolny, kiedy mają okazję posłużyć się wyobraźnią i rozbudzić ciekawość świata. Mniej napięty plan zajęć pozwala na spotkania z rodziną i kolegami, będące okazją nauczenia się ważnych życiowych lekcji. Nawet nuda stwarza ciekawe możliwości rozwoju i nauki. Słysząc rytualne wakacyjne marudzenie: „Nudzi mi się!”, nie możemy zrobić nic wartościowszego, jak odpowiedzieć mniej więcej tak: „Spróbuj się pobawić na dworze. Widzę tam szpadel, taśmę klejącą i pęknięty wąż ogrodowy. Dobrej zabawy!”.

Istnieje doskonale ilustrująca powyższe tezy opowieść o Richardzie Feynmanie, laureacie Nagrody Nobla z dziedziny fizyki, którą poznaliśmy z ust przyjaciółki. W wieku czternastu lat miała okazję poznać znakomitego uczonego i porozmawiać z nim. Zadała mu pytanie, jak rozwinął tak wybitny intelekt. Feynman odparł, że było to proste. Gdy skończył cztery lata, rodzice codziennie prosili, żeby wyszedł się pobawić na podwórko, i praktycznie zamykali przed nim dom. Część terenu była zwykłym złomowiskiem. Mały Feynman majstrował przy popsutych maszynach i silnikach, ostatecznie nauczył się nawet naprawiać zegary. Zwyczajna nuda i potrzeba znalezienia zajęcia wpłynęły tak znacząco na rozwój intelektu, że obdarzony nim człowiek stał się jednym z najwybitniejszych umysłów swojej epoki. Nie zachęcamy bynajmniej rodziców do zamykania domów przed dziećmi i pozwalania im na zabawy na złomowisku oraz nie obiecujemy, że takie działanie przyniesie ich pociechom Nagrodę Nobla, niemniej jednak pragniemy zapewnić, że pozostawienie dzieciom czasu na odkrywanie świata i tego, kim są, jest dla nich bezcenne.

Tezę tę potwierdza wypowiedź kierownictwa NASA i Jet Propulsion Laboratory o potrzebie zmiany procesu rekrutacji. Dotychczas kładziono nacisk na zatrudnianie absolwentów najlepszych uczelni w kraju z najlepszymi ocenami, przekonano się jednak, że osoby te nieszczególnie radzą sobie z rozwiązywaniem problemów. W procesie rekrutacji zawodowej kierownictwo obu instytucji zaczęło poszukiwać absolwentów, którzy mogli się pochwalić udokumentowaną historią zabaw lub prac ręcznych w dzieciństwie i okresie dorastania. Ludzie, którzy jako dzieci budowali, konstruowali, wymyślali zabawy, najlepiej umieli rozwiązywać problemy.

Zatem dobrym sposobem umocnienia równowagi w życiu dziecka jest danie mu czasu i sposobności na nieskrępowaną zabawę. Na odkrywanie i badanie świata, rozwijanie bardzo ważnych kompetencji emocjonalnych, społecznych i intelektualnych metodą prób i błędów. Kiedy każda minuta jest zaplanowana, dziecko traci tę ważną możliwość.

Zabawa pod ochroną

Nie jest przesadą stwierdzenie, że nieskrępowana zabawa staje się dla wielu współczesnych dzieci czynnością zagrożoną, tak jak zagrożone są niektóre gatunki zwierząt. Czas przeznaczony na zabawę w domu jest coraz krótszy za sprawą przeciążenia odrabianiem prac domowych, zajęciami dodatkowymi, ćwiczeniami. W szkole uczniowie zaczynają naukę coraz wcześniej, coraz dłużej siedzą w ławkach, nauka skupia się na opanowaniu metod rozwiązywania standardowych testów, pozostawiając coraz mniej miejsca na zwykłą zabawę. W dodatku gadżety elektroniczne w coraz większym stopniu pochłaniają uwagę i umysły dzieci. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że każdy z tych czynników jest zły. Problem pojawia się wtedy, kiedy w coraz większym stopniu zastępują one zabawę, która to czynność ma ZASADNICZE znaczenie dla optymalnego rozwoju zarówno ludzi, jak też innych ssaków.

Popęd do zabawy jest częścią natury ludzkiej. Dowodzą tego najnowsze badania. Czasami pokazują one to, co wyczuwamy intuicyjnie, na przykład że zabawa zmniejsza stres. Obserwujemy to zarówno w środowiskach wysoko rozwiniętych materialnie, jak i ubogich. Inne odkrycia są nieco bardziej zaskakujące. Badacze odkryli na przykład, że zabawa klockami szybciej rozwija zdolność mowy u osesków. Przedszkolacy, którzy bawili się po pozostawieniu w placówce przez rodziców, byli spokojniejsi i łatwiej tolerowali rozłąkę niż ich koledzy, którym opiekunowie czytali bajki. Prosta czynność zabawy jest czynnikiem regulującym emocje.

Pierwsza praca

Z perspektywy laika dziecko bawiąc się, po prostu spędza przyjemnie czas – co jest bardzo dobre – ale „niczego nie dokonuje”, „nie działa konstruktywnie” w celu rozwoju umysłowości. Szeroko zakrojone badania procesu zabawy demonstrują natomiast, że sam ten akt dostarcza niezliczonych korzyści, zarówno poznawczych, jak i niepoznawczych (uważamy przy tym, że sama radość z przeżywania przyjemnych chwil jest czymś bardzo pozytywnym). Zabawa jest pracą dziecka. Rozwija umiejętności kognitywne, powiększa zasoby językowe i umiejętność rozwiązywania problemów, rozwija takie funkcje wykonawcze jak planowanie, przewidywanie konsekwencji, dostosowanie do nieprzewidzianych sytuacji.

Zabawa wspiera integrację. Podczas zabawy dzieci rozwijają kompetencje społeczne, relacyjne, a nawet retoryczne i negocjacyjne, muszą bowiem ustalić z grupą rówieśników obowiązujące zasady gry i przekonać ich do swoich pomysłów. Uczą się przestrzegania zasad, kolejności działania, elastyczności, zachowań etycznych. Muszą rozstrzygać rozmaite dylematy, ustalać, jak traktować innych uczestników zabawy.

Oprócz korzyści społecznych zabawa oferuje korzyści psychologiczne i emocjonalne, pomagając tworzyć zrównoważony mózg. Podczas zabawy dzieci ćwiczą rozwój rozmaitych cech mózgu, na przykład radzenie sobie z niepowodzeniem, utrzymywanie uwagi, poznawanie świata. Próbują różnych ról, pokonują strach i poczucie bezradności. Rozwijają odporność psychiczną i równowagę emocjonalną, zdolność tolerowania rozczarowań, gdy nie wszystko układa się po ich myśli.

Polecamy książkę: „Mózg na tak. Jak pielęgnować w dziecku odwagę, ciekawość i odporność psychiczną”, wyd. Mamania. Polecamy książkę: „Mózg na tak. Jak pielęgnować w dziecku odwagę, ciekawość i odporność psychiczną”, wyd. Mamania.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze