Ryzykiem samobójstwa, jak wskazują wyniki badań. Kiedy stracimy już nadzieję, że możemy wyleczyć się z bezsenności, naszemu życiu grozi niebezpieczeństwo.
- Okazuje się, bezsenność może prowadzić do bardzo szczególnego rodzaju poczucia beznadziejności. I właśnie ono jest dużym czynnikiem ryzyka samobójstwa - powiedział dr W. Vaughn McCall z Medical College of Georgia, specjalista od leczenia depresji i zaburzeń snu. - To depresyjne poczucie, że życie jest beznadziejne decyduje, że poddajemy się. Tracimy pozytywną perspektywę zarówno w odniesieniu do relacji osobistych, jak i do spraw zawodowych.
Prawdopodobieństwo prób samobójczych podwaja się, gdy od dłuższego czasu cierpimy na bezsenność i tracimy nadzieję, że ten stan się zmieni. Brak snu oznacza niezdolność do regeneracji, czyli zebrania sił i odrodzenia się. To przekłada się na to, że rzeczywistość jawi się jako coś, czego już nie można zmienić. - Jeśli rozmawiasz z ludźmi, którzy cierpią na depresję, mówią najczęściej tak: „Moje małżeństwo jest w rozsypce, nienawidzę mojej pracy, nie umiem komunikować się z moimi dziećmi, nie mogę nawet spać.”. Ludzie mają poczucie totalnej porażki – mówi McCall.
Na potrzeby badań naukowcy ocenili stanu psychicznego 50 pacjentów z depresją w wieku pomiędzy 20 i 80 lat. Ponad połowa z nich próbowała popełnić samobójstwo. Naukowcy wyeliminowali inne czynniki ryzyka popełnienia samobójstwa, takie jak sama depresja i zbadali korelację bezsenności z próbami samobójczymi. U tych pacjentów, którzy chcieli się zabić, odnotowano dysfunkcyjne myślenie, a w szczególności negatywne myśli o śnie. - Przedłużająca się bezsenność nakręca spiralę spadkową, pojawiają się coraz bardziej negatywne myśli o tym, że już nigdy ktoś nie doświadczy snu. Wówczas ludzie załamują się, wydaje im się, że nie panują nad swoim organizmem a on jest wycieńczony. Zdaniem McCall'a, gdy zdiagnozowana jest bezsenność, stosowanie się do poniższych wytycznych może zastopować dramatyczną spiralę spadku nastroju.
- Wstawanie zawsze o tej samej porze.
- Kładzenie się do łóżka, dopiero jak pojawia się zmęczenie i senność.
- Eliminacja spożycia kofeiny.
- Rezygnacja z alkoholu i papierosów.
- Brak posiłków na co najmniej 4 godziny przed snem.
- Wieczorne wyciszanie emocji.
- Podjęcie terapii.
źródło: Georgia Health Sciences University