1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Im wyższe IQ, tym wyższy poziom lęku - twierdzą naukowcy. Z czego to wynika?

Im wyższe IQ, tym wyższy poziom lęku - twierdzą naukowcy. Z czego to wynika?

(Fot. Getty Images)
(Fot. Getty Images)
„Mniej wiesz, lepiej śpisz” – chyba każdy kiedyś słyszał to zdanie. Okazuje się, że coś w nim jest. Inteligencja, wiedza, wysoka zdolność do logicznego myślenia – wszystkie te pożądane przecież cechy – według badań naukowych są powiązane z częstszym odczuwaniem lęku. Dlaczego wybitnie inteligentne osoby boją się częściej niż te przeciętne?

W świetle badań naukowych ignorancja i niewiedza czasem okazują się... błogosławieństwem. Nie trzeba się jednak do nich odwoływać, by dostrzec, obserwując świat wokół siebie, że ludzie, których cechuje niekoniecznie najsprawniej działający aparat poznawczy, wydają się spokojniejsi. Pierwszy z brzegu przykład: ktoś, kto nie interesuje się doniesieniami ze świata, nie śledzi polityczno-gospodarczych przemian, bo i nie do końca je rozumie, rzadziej będzie czuł przygnębienie. Nie będzie bowiem zanadto rozmyślał z niepokojem nad tym, „dokąd to wszystko zmierza”, bo sam zmierza po prostu do warzywniaka albo na spacer. Jeśli o czymś nie wiesz lub czegoś nie rozumiesz, nie zajmujesz się tym, a więc się tego nie boisz.

Każdy kij ma dwa końce

Wysoką inteligencję kojarzymy z sukcesami edukacyjnymi i zawodowymi, lepszymi zarobkami, wyższym poziomem życia. Całkiem słusznie, tyle że jest i druga strona medalu. Osoby o wysokich zdolnościach intelektualnych doświadczają szeregu trudności, którym naukowcy postanowili przyjrzeć się w badaniu z 2018 r. Wzięło w nim udział ponad 3000 członków grupy Mensa na poziomie 98. percentyla inteligencji lub powyżej – czyli uzyskujących najwyższe wyniki w standaryzowanych testach IQ. Poproszono ich, by opowiedzieli o swoich objawach określonych zaburzeń lub stanów psychicznych i fizycznych oraz o formalnych diagnozach takich zaburzeń, jeśli kiedykolwiek je otrzymali. Wyniki pokazały, że członkowie Mensy zgłaszali wysoki poziom stresu i lęku, a 20% z nich zgłosiło diagnozę zaburzeń lękowych. Kolejne 26% przyznało, że otrzymało diagnozę innych zaburzeń nastroju, takich jak zaburzenia depresyjne i zaburzenia dystymiczne, a także choroby afektywnej dwubiegunowej. Badanie dowiodło, że osoby o wyższym IQ mają większą szansę na zdiagnozowanie zaburzeń psychicznych, takich jak: zaburzenia nastroju, zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) oraz zaburzenia ze spektrum autyzmu.

Czytaj także: Lęk nasz powszedni. Jak przewlekłe uczucie niepokoju zmienia jakość naszego życia?

Wyniki te potwierdziły również teorię „hipermózg – hiperciało”, która bada związek między inteligencją a reakcjami fizycznymi i psychicznymi – szczególnie tymi związanymi ze stresem. Zgodnie z nią osoby o wysokim ilorazie inteligencji i wysokich zdolnościach poznawczych reagują na otoczenie nadmierną pobudliwością emocjonalną i behawioralną. Ich podwyższona wrażliwość mózgu i ciała pozwala im postrzegać, przetwarzać, oceniać i reagować na otoczenie szybciej i skuteczniej. Ta nadwrażliwość ma jednak swoją cenę: częściowo z powodu zwiększonej świadomości otoczenia, osoby o wysokim IQ często cechuje hiperreaktywny ośrodkowy układ nerwowy, co może narażać je na ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych i fizjologicznych, w tym chorób związanych z dysregulacją immunologiczną. Jak wyjaśniła dr Nicole Tetreault, współautorka badania, „u części populacji o wysokim IQ nawet drobny uraz, taki jak metka ubrania lub nienaturalny dźwięk, może wywołać przewlekłą reakcję stresową o niskim poziomie, która następnie aktywuje reakcję hiperciała. Kiedy układ współczulny staje się przewlekle aktywowany, znajduje się w stanie ciągłej walki, ucieczki lub zamrożenia, a to wywołuje szereg zmian immunologicznych zarówno w ciele, jak i w mózgu, zmieniając zachowanie, nastrój i funkcjonowanie”.

„Czego się boisz, głupia?”

Aż kusi, by tę słynną frazę z piosenki Jana Kaczmarka w obliczu ustaleń naukowców zastąpić pytaniem „czego się boisz, mądra?”, a jeszcze lepiej – „dlaczego się boisz?”, bo chodzi tu raczej o pewien wieloskładnikowy mechanizm niż jedną konkretną przyczynę.

Jest co najmniej kilka powodów, dla których intelekt i skłonność do odczuwania lęku są ze sobą ściśle powiązane. Po pierwsze ludzie bardzo inteligentni potrafią wykryć więcej zagrożeń, rozglądając się wokół siebie. Na obrazku nie tylko widzą więcej kropek, bo wnikliwie obserwują rzeczywistość, ale i sprawniej je ze sobą łączą, a to oznacza większą świadomość. Większa świadomość to z kolei większe obawy. Samoświadomość u osób z wysokim IQ również jest zwykle na wysokim poziomie. Dbają o swój rozwój, osobiste osiągnięcia, częściej zwracają na siebie uwagę, bo otoczenie im się przygląda. Mają więc wysoko ustawioną poprzeczkę. Zwiększone poczucie samoświadomości może powodować, że będą wywierać na siebie coraz większy nacisk, aby zawsze wypadać dobrze albo jeszcze lepiej. Ciągłe monitorowanie swoich reakcji na wszystko i wszystkich jest nie tylko męczące, ale też wyczuwalne dla ludzi wokół. Ich reakcje zwrotne u szczególnie inteligentnych ludzi także mogą generować napięcie – bo przecież zawsze jest ryzyko, że jako ci, od których odczekuje się najwięcej, jednak zawiodą, rozczarują kogoś, a taka wizja powoduje lęk.

Mózgi inteligentnych ludzi pracują na pełnych obrotach niemal bez przerwy. Ciągłe poszukiwanie nowych informacji, zbieranie i analizowanie danych to ogromny wysiłek. Jeśli dodamy do tego skłonność do nadmiernego rozmyślania o każdej sytuacji społecznej (dlaczego on się tak zachował, dlaczego ona to powiedziała), tendencję do racjonalizowania i logicznego tłumaczenia każdej interakcji z drugim człowiekiem, niedaleko już do poczucia całkowitego przytłoczenia. Sytuacje społeczne nie zawsze mają bowiem logiczny charakter, nie wszystko, co dzieje się między ludźmi, da się wyjaśnić „na rozum”. Ogromną rolę odgrywają tu emocje i intuicja. Skoro ludzie często zachowują się nieracjonalnie, ich zachowania i reakcje nie zawsze są w pełni przewidywalne. Lęk społeczny, który staje się udziałem wyjątkowo inteligentnych osób, może wynikać właśnie z obawy przed tą nieprzewidywalnością, przed utratą kontroli nad tym, co wymyka się racjonalnej ocenie.

Czytaj także: Mózg czasem słabnie tak jak mięśnie. Skąd się bierze zmęczenie poznawcze i jak sobie z nim radzić?

Kiedy umysł błądzi bez koncentracji uwagi, angażuje się w analizę bodźców, lękając się przyszłości i rozpamiętując przeszłe błędy. Osoby o wyższej inteligencji są podatne na nadmierne analizowanie sytuacji. Rozkładanie każdej sytuacji na czynniki pierwsze, wyobrażanie sobie negatywnych skutków i próba nadania sensu wszystkiemu, co dzieje się wokół, prowadzi do wyolbrzymiania, zniekształcania i błędnej interpretacji problemów, a wraz z tym – do lęku.

Zdolność do lepszej oceny każdej sytuacji pomaga wybitnie inteligentnym ludziom znaleźć więcej opcji dla każdej decyzji, którą muszą podjąć. To bywa cenne, ale czasem sprawia, że stają się bardziej niezdecydowani. Im dłużej odwlekają decyzję, drobiazgowo analizując wszystkie dostępne scenariusze i rozwiązania, tym większy niepokój i rozdrażnienie czują.

Czytaj także: Masz tendencję, by za dużo analizować? 5 zaskakujących zalet overthinkingu, o których mało się mówi

Kolejnym powodem jest silna empatia. Wyższy iloraz inteligencji może korelować z większą wrażliwością na sygnały emocjonalne innych, a niektóre badania wskazują, że ludzie o wyższym IQ są bardziej skłonni do zachowań prospołecznych. Im bardziej zdajemy sobie sprawę i rozumiemy, co czują inni, tym bardziej się martwimy. Odbieramy te sygnały emocjonalne i integrujemy je jako własne, a to może destabilizować nastrój.

O skutecznych sposobach na lęk i uczucie niepokoju zdaniem psycholożki Hanny Samson przeczytasz tutaj: Jak radzić sobie z lękiem? Sprawdzone strategie

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE