Nigdy dość przypominać, jak ważna jest rozgrzewka. Przygotowuje organizm do dalszego wysiłku: podwyższa tętno, przyspiesza cyrkulację tlenu i zmniejsza ryzyko urazów.
Najprostszą formą rozgrzewki przed joggingiem jest szybki marsz. Po kilku minutach marsz powinien przejść w trucht, a po 5-10 kolejnych – w normalne tempo biegowe. Należy pamiętać, że organizm rozgrzewa się dłużej w niższej temperaturze powietrza.
Gdy zaczynamy przygodę z bieganiem albo wracamy do sportu po przerwie, obserwujmy uważnie stan ciała podczas rozgrzewki. Może ono być na tyle zmęczone już po tej pierwszej fazie, że nie damy rady pobiec w szybszym tempie. Na początku to normalne, należy więc powoli wydłużać dystans. Wraz z doświadczeniem okaże się, iż najłatwiej biega się po pokonaniu kilku kilometrów, gdy organizm jest już dobrze rozgrzany.
oprac. na podstawie książki „Jak zacząć biegać”, Sara Kirkham. Więcej tu.