Kolejna gwiazda muzyki doczeka się filmowej biografii. Po znakomicie przyjętych produkcjach o Freddiem Mercurym, Eltonie Johnie czy Elvisie Presley’u, przyszedł czas na Amy Winehouse, zmarłą w 2011 roku brytyjską piosenkarkę, która zachwycała nietuzinkowym wokalem i ponadprzeciętnymi zdolnościami tekściarskimi. Historię wokalistki przeniesie na duży ekran Sam Taylor-Johnson, bliska przyjaciółka artystki.
„Back to Black” – taki tytuł będzie nosiła filmowa biografia Amy Winehouse, która powstaje we współpracy ze spadkobiercami wokalistki. Za kamerą stanie brytyjska reżyserka i fotografka Sam Taylor-Johnson („John Lennon. Chłopak znikąd”, „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, „Milion małych kawałków”), autorem scenariusza będzie natomiast Matt Greenhalgh, który ma na koncie szereg filmów biograficznych, w tym „Control” i „Prawdziwą historię króla skandali”. Twórca bazować będzie na książce Daphne Barak „Ratując Amy. Historia bez happy endu”. Produkcją zajmie się z kolei Studiocanal.
Szczegóły dotyczące fabuły nie są na razie znane. Wiadomo jedynie, że film przedstawi początki kariery artystki, jej drogę na szczyt oraz przedwczesną śmierć. Kto wcieli się w główną postać? Tego również nie wiemy. – Nie miałbym nic przeciwko temu, jeśli będzie to nieznana, młoda, angielsko-londyńska, cwaniacka aktorka, która wygląda trochę jak Amy. Chcemy kogoś, kto zagra Amy taką, jaka była: jako zabawną, błyskotliwą, czarującą i onieśmielającą osobę – powiedział w jednym z wywiadów Mitch Winehouse, ojciec piosenkarki. Jak donosi portal „Deadline”, castingi mają ruszyć już wkrótce.
W oczekiwaniu na premierę filmu polecamy wam znakomity dokument „Amy” w reżyserii Asifa Kapadii z 2015 roku.