1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Ciekawe brzmienia – nowe płyty

Ciekawe brzmienia – nowe płyty

Måneskin, „Rush!” (Fot. materiały prasowe)
Måneskin, „Rush!” (Fot. materiały prasowe)
Co powiecie na weekend pod znakiem muzyki? Oto płyty, z którymi warto się zapoznać.

Måneskin, „Rush!”

Podbili Eurowizję, MTV i TikToka, teraz włoskie gwiazdy opowiadają o cieniach i blaskach wielkiej kariery.

Rock’n’roll nigdy nie umiera!” – krzyczeli po wygranej Eurowizji dwa lata temu. Za tym zwycięstwem poszły wyprzedane stadiony, najważniejsze nagrody muzyczne, wizyty w znanych talk show i tłumy fanów z całego świata. Måneskin supportowali the Rolling Stones, śpiewał z nimi Iggy Pop. O tym nagłym przyspieszeniu kariery mówi ich trzecia płyta „Rush!” [Pęd!]. Swoją drogą sami też nie lubią zastoju, skoro zdążyli po drodze napisać aż pół setki nowych piosenek. Wybrali 17 takich, które ukazują ich cztery różne osobowości, ale zarazem brzmią tak, jak powinno brzmieć Måneskin: żywiołowo i zadziornie. Nawet ich ballady wyrywają do tańca. Śpiewają głównie po angielsku, ale na koniec dorzucili sześć akcentów włoskich. A to zaskakujące zdjęcie na okładce albumu? „Gdy ktoś nad tobą przeskakuje – tłumaczą – jest to zarazem ekscytujące i przerażające, tak jak wielka kariera”.

Måneskin, „Rush!” (Fot. materiały prasowe) Måneskin, „Rush!” (Fot. materiały prasowe)

Sam Smith, „Gloria”

Seks, kłamstwa, namiętności i niedoskonałości – tak zawartość liryczną swojej czwartej płyty streszcza Sam Smith. Trzydziestoletnia gwiazda z Wielkiej Brytanii, osoba niebinarna (używa zaimka „they”, czyli oni), śpiewa o latach nienawiści do lustra, życiu nie swoim życiem, o słyszanych codziennie wyzwiskach. Ale także o tym, że po tamtym trudnym czasie przyszedł czas wielkiej wolności i akceptacji siebie. Jak wiele innych opowieści o dojrzewaniu, „Gloria” miewa momenty ponure, ale ta akurat kończy się happy endem.

Sam Smith, „Gloria” (Fot. materiały prasowe) Sam Smith, „Gloria” (Fot. materiały prasowe)

Kimbra, „A reckoning”

To już 10 lat, od kiedy świat usłyszał o niej dzięki hitowi Gotye „Somebody That I Used To Know”. Kimbra wydała od tego czasu trzy udane albumy, a teraz czwarty, na którym poszukuje świeżych kombinacji brzmień klasycznych i nowoczesnych, ciążąc ku tym drugim. Trzydziestodwuletnia Nowozelandka próbuje też odnaleźć się w innym świecie niż ten sprzed zaledwie kilku lat, czyli sprzed pandemii i wojny, ale także rewolucji własnych. I obiecuje, że „A Reckoning” pomoże w tym także nam, słuchającym.

Kimbra, „A reckoning” (Fot. materiały prasowe) Kimbra, „A reckoning” (Fot. materiały prasowe)

Belle and Sebastian, „A Bit of Previous”

„Niespodzianka!” – obwieścili w sieci szkoccy mistrzowie zwiewnych, chwytliwych piosenek. Bo nową płytę wypuścili zaledwie osiem miesięcy po poprzedniej. Sprawę od razu wyjaśnili: to nagrania z tej samej sesji, która okazała się nadzwyczaj owocna. I pogodna – Belle and Sebastian brzmią tu jak roztańczeni rock’n’rollowcy z początków gatunku. W refrenach mijają się niezliczone głosy, gitary i klawisze przeplatają się z fletem czy klawesynem. Zdecydowanie lubię takie niespodzianki.

Belle and Sebastian, „A Bit of Previous” (Fot. materiały prasowe) Belle and Sebastian, „A Bit of Previous” (Fot. materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze