Pora ponownie wprawić w ruch historię kina! Jeśli jesteście fanami klasyki filmowej albo macie ochotę zagłębić się w kinomatograficzną przeszłość – ten festiwal jest dla was. Mowa o Timeless Film Festival Warsaw, święcie klasyki filmowej, którego pomysłodawcą jest Roman Gutek. Pierwsza edycja nowego festiwalu na filmowej mapie Warszawy rusza już 8 kwietnia. Co znajdziemy w programie?
Wiadomo, że najlepsze historie są ponadczasowe – takie też jest hasło przewodnie nowego filmowego festiwalu Timeless Film Festival Warsaw, który powstał, by oddać odpowiedni hołd klasyce kina. Klasyce, która z jednej strony została zapomniana, a z drugiej – jest coraz bardziej pożądana. Coraz więcej widzów bowiem sięga wstecz, by znaleźć coś fascynującego w bogatej przeszłości kina. Tam, gdzie wszystko się zaczęło i skąd do tej pory czerpią inspirację aktorzy, scenarzyści i reżyserzy.
Nie chodzi jednak tylko o pokazywanie arcydzieł. „Timeless FFW będzie łączyć ogień i wodę: prezentować kanon i podawać go w wątpliwość, pokazywać prestiżowe filmy i znajdować miejsce dla mniej znanych w Polsce twórców i twórczyń, łączyć kino polskie ze światowym kinem artystycznym” – czytamy w opisie festiwalu. Idea festiwalu polega bowiem na ponownym odkryciu klasyki w dwóch znaczeniach. Po pierwsze, pokazywaniu odnowionych cyfrowo filmów (z kopii wysokiej jakości), które są dość znane, ale nie były do tej pory wyświetlane na dużym ekranie. Po drugie zaś celem jest wprowadzenie do polskiego obiegu kulturalnego filmów i artystów, którzy do tej pory nie mieli szansy zaistnieć w polskiej świadomości. Słowem: odkrycie na nowo tego, co zapomniane, i przywrócenie chwały filmom zepchniętym na margines.
W programie znajdziemy około 100 pełnometrażowych i kilkadziesiąt krótkometrażowych filmów. Wśród wybranych są m.in.: powszechnie uwielbiane „Pulp Fiction” Quentina Tarantino i „Trzy kolory: Czerwony” Krzysztofa Kieślowskiego, które to przed laty konkurowały ze sobą o Złotą Palmę w Cannes; nagrodzone w Wenecji „Zła nie ma” w reżyserii Ryûsuke Hamaguchiego; analogowy projekt Charliego Shackletona, który istnieje tylko na pojedynczej taśmie 35 mm; czy krótki metraż „Train Again” w reżyserii Petera Tscherkassky’ego.
Zobaczymy też m.in. dzieła Stanisława Różewicza (m.in. „Świadectwo urodzenia”, 1961 oraz „Westerplatte”, 1967) czy The Arches, czyli brytyjskich twórców Michaela Powella i Emerica Pressburgera, których filmy w Polsce pozostają praktycznie nieznane (m.in. „A Canterbury Tale”, 1944 czy „The Red Shoes”, 1948).
W programie znalazł się także cykl „Geniuszka komedii: Elaine May”, który przybliży postać amerykańskiej reżyserki, scenarzystki (dwukrotnie nominowanej do Oscara), aktorki i artystki stand-upowej. Ponadto festiwal prześledzi rozwój gatunku filmowego łączącego muzykę, piosenki, dialogi i taniec (sekcja „Wtem piosenka: musicale przez dekady”, np. „My Fair Lady”, 1964 czy „Skrzypek na dachu”, 1971). Będziemy mogli także: zapoznać się z twórczością reżysera Wima Wendersa (sekcja „Tribute to Wim Wenders”); obejrzeć arcydzieła powstałe w Japonii w 1954 roku („Japonia 1954: rok cudów”); poznać nowe rekonstrukcje cyfrowe około 40 tytułów klasyki z całego świata („Polska i światowa klasyka – nowe rekonstrukcje cyfrowe”); a także obejrzeć wybrane filmy animowane i dokumentalne.
Filmy będą wyświetlane w kinach: Muranów, Atlantic i Iluzjon, w kinie w Muzeum Warszawy oraz w warszawskich plenerach.
To jednak nie wszystko – festiwal skupia się bowiem nie tylko na pokazach filmowych, lecz także wydarzeniach z udziałem muzyków, którzy wykonają własne kompozycje do filmów. Zagrają więc soliści, zespoły i orkiestry z Polski i zagranicy, których usłyszymy w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, Filharmonii Narodowej oraz Muzeum POLIN. Wśród występujących znaleźli się m.in.: orkiestra i chór wykonująca „Męczeństwo Joanny d’Arc” z muzyką Stefana Wesołowskiego; szwedzka artystka Ellen Arkbro; japońska kompozytorka i multiinstrumentalistka Eiko Ishibashi; wiolonczelistka Dobrawa Czocher; holenderski lutnista i gitarzysta Jozef van Wissem; czy orkiestra Sinfonia Varsovia, która wykona muzykę Pawła Mykietyna z filmu „IO” Jerzego Skolimowskiego. Każdy występ nada ponadczasowym dziełom kina nowy wymiar i opowie za pośrednictwem swojej muzyki zupełnie nową historię.
Ponadto festiwalowi towarzyszyć będą pokazy dla najmłodszych, projekcje filmów i archiwalnych materiałów o Warszawie, pokazy klasyki dla szkół i seniorów, spotkania z polskimi i zagranicznymi twórcami, a także warsztaty z udziałem kompozytorów muzyki filmowej oraz wystawa.
Pomysłodawcą i organizatorem Timeless FFW jest Roman Gutek, twórca Warszawskiego Festiwalu Filmowego, firmy dystrybucyjnej Gutek Film oraz Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty. Pierwsza edycja festiwalu odbędzie się w dniach 8–15 kwietnia 2024.
Źródło: materiały prasowe Timeless FFW