Wszystko wskazuje na to, że Rihanna, uwielbiana na całym świecie piosenkarka, po kilkuletniej przerwie wraca do muzyki. Coraz więcej zagranicznych portali informuje, że RiRi podpisała kontrakt z Live Nation na 32 mln funtów, a także planuje trasę koncertową na sezon 2024/2025 oraz wydanie dwóch nowych albumów.
„Nigdy nie chciałam być sławna. Chciałam tylko, żeby moją muzykę było słychać na całym świecie” – powiedziała Rihanna w jednym z wywiadów. Tak też się stało. Karierę rozpoczęła w 2005 roku albumem „Music of the Sun”, a rok później ukazał się „A Girl Like Me”. Oba krążki prędko stały się prawdziwymi hitami, a jej utwory, takie jak „Pon de Replay” czy „SOS”, były nucone przez każdego. Potem przyszła pora na takie piosenki, jak „Umbrella”, „Rude Boy”, „Only Girl (In The World)”, „S&M”, „We Found Love” czy „Diamonds”, które sprawiły, że stała się jedną z najchętniej słuchanych wykonawczyń R&B i pop. Jej popularności potwierdza m.in. to, że uplasowała się na drugim miejscu – po Madonnie – na liście najlepiej sprzedających się artystek wszech czasów.
Do tej pory artystka z Barbadosu wydała osiem albumów, zdobyła dziewięć statuetek Grammy, w międzyczasie zagrała w kilku filmach, a także – otworzyła dwa biznesy. To właśnie im poświęcała swoją uwagę od 2016 roku, kiedy to pojawił się jej ostatni album – „ANTI”. Kosmetyczne imperium Fenty Beauty oraz marka bieliźniana Savage x Fenty szybko przyczyniły się do tego, że „Forbes” umieścił artystkę na liście 20. najbogatszych kobiet w Stanach Zjednoczonych, które samodzielnie dorobiły się majątku.
Nie znaczy to, że Rihanna kompletnie zapadła się pod ziemię na polu muzycznym – sporadycznie nagrywała z innymi artystami, jednak solowe projekty zawiesiła na rzecz założenia rodziny, o której zawsze marzyła. Związała się z raperem A$AP Rockym i urodziła dwóch synów – o swojej drugiej ciąży poinformowała w lutym 2023 roku podczas występu na Super Bowl, gdzie wykonała kilkuminutową składankę swoich najlepszych hitów.
Z kolei a w marcu tego roku artystka wystąpiła podczas ceremonii wręczenia Oscarów, prezentując nominowaną do Oscara piosenkę „Lift Me Up” do filmu Marvela „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”, za co dostała owacje na stojąco. Tak entuzjastycznie przyjęty występ tylko potwierdził, jak bardzo fani czekają na jej powrót.
Wszystko wskazuje na to, że w końcu się doczekaliśmy. Chociaż nic nie zostało jeszcze oficjalnie ogłoszone, zagraniczne portale informują, że artystka w najbliższym czasie planuje światową trasę koncertową oraz wydanie dwóch albumów – przypomnijmy, że jej ostatnie solowe wydawnictwo ukazało się aż 7 lat temu. Podobno kontrakt o wartości 32 mln funtów z Live Nation został już podpisany.
Portal The Mirror przytacza słowa tajemniczego informatora: „Rihanna po cichu planuje trasę powrotną po podpisaniu kontraktu z Live Nation. Umowa została zawarta, aby ułatwić jej światową trasę koncertową, a jej zespół kreatywny po cichu pracuje w Los Angeles, łącząc wszystko w całość, podczas gdy ona wychowuje rodzinę. Gdy będzie gotowa wrócić do pracy, wciśnie play podczas show na żywo, a wtedy będzie miała materiał na dwa albumy do wydania”.
Powrót RiRi do muzyki to zdecydowanie głośne – i długo wyczekiwane – wydarzenie w świecie popkultury. Mocno trzymamy za nią kciuki i nie możemy się doczekać najnowszych piosenek, które – nie mamy wątpliwości – także okażą się hitami.
Źródło: J. Yaqoob, N. Fahey, L. Armstrong, „Rihanna planning huge £32 million comeback with world tour and two albums lined up”, https://www.mirror.co.uk/3am/celebrity-news/rihanna-planning-huge-32-million-31247300 [dostęp: 25.10.2023]