Primavera Sound Barcelona rozpocznie się 29 maja i potrwa do 2 czerwca w Barcelonie w malowniczym Parc del Fòrum nad Morzem Balearskim. Sprawdź, jakie atrakcje czekają na ciebie w tym czasie w stolicy Katalonii.
Długi weekend czerwcowy dla wielu z nas symbolicznie oznacza rozpoczęcie lata. Boże Ciało w tym roku wypada wyjątkowo wcześnie, bo już 30 maja. Czy jest lepszy sposób na świętowanie nadejścia najdłuższych dni w roku niż na festiwalu muzycznym? Wystarczy wziąć jeden dodatkowy dzień wolny 31 czerwca, aby w tym czasie uczestniczyć w jednym z największych europejskich festiwali muzycznych w Europie.
Primavera Sound Barcelona to idealna propozycja na otwarcie festiwalowego sezonu podczas długiego weekendu czerwcowego. Festiwal z ponad 20-letnią tradycją powraca do weekendowego formatu, a mimo to znów oferuje całe spektrum gatunków muzycznych. Line up Primavera Sound Barcelona prezentuje się imponująco. Na scenach rozsianych po Parc del Fòrum wystąpi 150 artystów i artystek. Co ważne, każdy artysta ma tu swoje znaczenie, a zebrani razem dają możliwość spędzenia wyjątkowego weekendu w stolicy Katalonii przepełnionego najlepszą muzyką.
(Fot. materiały prasowe)
W odróżnieniu od wielu festiwali muzycznych Primavera Sound Barcelona line up przedstawia w całości jeszcze późną jesienią. Dlatego już dziś wiemy, że wśród headlinerów jednego z największych festiwali muzycznych w Europie nie zabraknie takich gwiazd, jak: Lana del Rey, SZA, Pulp, VAMPIRE WEEKEND, Mitski, Charli XCX, Justice, PJ Harvey, The National, FKA twigs, Bikini Kill, Deftones, Troye Sivan i Beth Gibbons.
Wśród kobiet występujących na Primavera Sound Barcelona znajdują się międzynarodowe artystki o statusie megagwiazd pop, prominentne przedstawicielki muzyki alternatywnej, jak również mniej znane szerszej publiczności artystki muzyki niezależnej, które wyróżnia interdyscyplinarne podejście. Wśród występujących na festiwalu kobiet znajdziemy headlinerki o statusie mega gwiazd, których nie trzeba przedstawiać, takie jak Lana del Rey oraz SZA.
Oprócz nich na scenach Parc del Fòrum wystąpi prekursorka hyperpop’u, pochodząca z Wielkiej Brytanii Charlie XCX, amerykańska raperka i piosenkarka 070 Shake, tworząca elektroniczną muzykę taneczną Romy (znana szerszej publiczności z indie rockowej grupy the xx) oraz autorka hitu zeszłorocznych wakacji (It Goes Like) Nanana, południowokoreańska DJ-ka i producentka muzyczna Peggy Gou. Co więcej, w Parc del Fòrum zobaczymy również Kim Petras - pierwszą otwarcie transpłciową kobietę, która otrzymała nagrodę Grammy, jak również mniej znane, alternatywne artystki.
Oto 5 kobiecych koncertów, których nie mogę pominąć na tegorocznym festiwalu.
Kochana przez miliony fanów na całym świecie, znienawidzona przez kapitułę Grammy. Lana del Rey po zapierającym dech w piersiach występie na Coachelli, będzie headlinerką jednego z największych europejskich festiwali. Autorka takich hitów jak Summertime Sadness, Ride, Video Games, Love, czy Lust for Life (mogłabym je tak wymieniać przez kilka minut), to jedna z najbardziej wpływowych gwiazd XXI wieku.
Trzydziestoośmioletnia piosenkarka czerpiąca z nostalgicznej estetyki starego Hollywood, otworzyła drzwi dla innych artystek, które chcą eksperymentować z estetyką i brzmieniem, przekraczając granice konwencjonalnego popu.
Twórczością Lany inspirują się między innymi Billie Eilish, Lorde i Halsey. Ta pierwsza, dwukrotna zdobywczyni Oscara, ma nawet zdjęcie Lany na tapecie telefonu. Fani obu artystek, którzy czekali na wspólny projekt nie mogą czuć się zawiedzeni - Lana zaprosiła Billie do wspólnego występu na Coachelli. Na Primaverze zobaczymy Lanę solo, a na koncert Billie Eilish w czerwcu 2025 roku w Krakowie bilety rozeszły się w mgnieniu oka.
Amerykańską artystkę SZA uwielbiam za jej debiutancki CTRL. Zdecydowanie doceniam za wcześniejsze projekty - EP Z będące mieszanką alternatywnego R&B i neo soul’u oraz single wydane z największymi gwiazdami rapu - m. in. jej pierwszy mega hit All The Stars z Kendrickiem Lamarem do filmu Czarna Pantera. A choć każdego będę zachęcać do zapoznania się z jej wcześniejszą twórczością, wiem, że szerszej publiczności jest znana dzięki wydanemu pod koniec 2022 roku albumowi SOS. SZA to jedna z największych gwiazd na świecie, która w 2024 roku zdobyła najwięcej nominacji do nagrody Grammy. Do domu, a raczej na niekończącą się trasę koncertową promującą hitowy album SOS, SZA wróciła z 4 statuetkami na 9 nominacji. Choć widziałam ją w zeszłym roku na Openerze, nie odmówię sobie przyjemności zobaczenia jednej z moich ulubionych artystek ponownie na scenie Primavera Sound Barcelona.
Urodzona w 1988 roku FKA twigs, czyli Tahliah Debrett Barnett rozpoczęła swoją karierę jako tancerka w wieku siedemnastu lat. W 2014 wydała swój przełomowy album LP1, który charakteryzuje unikalne brzmienie – minimalistyczne, zawiłe i przytłaczające, łączące muzykę elektroniczną z trip hop'em, R&B i awangardą, lecz na tym nie kończy się jej wyjątkowość. FKA twigs to artystka multidyscyplinarna - oprócz tworzenia muzyki reżyseruje filmy i teledyski oraz układa choreografie. Integralną częścią jej twórczości jest wyjątkowy sposób w jaki porusza swoim ciałem, dlatego to właśnie na jej koncert czekam z wytęsknieniem.
Amerykańska raperka i piosenkarka 070 Shake, czyli Danielle Balbuena, jest kolejną utalentowaną artystką, której koncertu nie mogę opuścić na tegorocznym festiwalu w Barcelonie. Jej muzyczny styl łączy różnorodne gatunki, takie jak hip-hop, pop, oraz eksperymentalne brzmienia, co nadaje jej twórczości unikalny charakter. Jej dwa albumy Modus Vivendi i You Can't Kill Me mieszają tak wiele różnych stylów i gatunków muzycznych, że trudno mi je włożyć w jakiekolwiek ramy. Jej twórczość niesie ze sobą szerokie spektrum emocji: wśród jej kawałków znajdziemy zarówno utwory euforyczne, jak i pełne goryczy, idealne do klubów jak i ckliwe ballady. Mam nadzieję, że właśnie tak różnorodny i zmienny będzie jej występ, którego nie mogę przegapić.
Alexandra Drewchin, zawodowo znana jako Eartheater, to amerykańska multiinstrumentalistka, producentka, kompozytorka i wokalistka o rosyjskich korzeniach. Tworząca eksperymentalną muzykę elektroniczną, industrialny pop i psychodeliczny folk artystka znana jest polskiej publiczności. W listopadzie ubiegłego roku zagrała wyprzedany koncert w stołecznej Proximie, gdzie zachwyciła popisem wokalnym (jej głos ma 3 oktawy), jak również dała się poznać jako niezwykle otwarta performerka, która z łatwością nawiązuje kontakt z publicznością. A choć byłam również na spontanicznym after party w najdłużej działającym warszawskim klubie, cały czas odczuwam niedosyt Eartheater. Z tego powodu nie może mnie zabraknąć na jej występie na Primavera Sound Barcelona.
Po raz kolejny line up jednego z największych festiwali muzycznych w Europie jest zbalansowany pod względem płci. Aż 42.36% muzyczek występujących na festiwalu stanowią kobiety, 42.36% mężczyźni, a 15.28% projekty mieszane pod względem płci. Tego zobowiązania organizatorzy festiwalu trzymają się od 2019 roku i zdecydowanie wychodzi im to na dobre. Przed oczami mamy line up, który wyróżnia się nie tylko znakomitym zbilansowanym pod względem płci. Na uwagę zasługuje również rozmaitość stylów i gatunków muzycznych reprezentowanych przez artystów i artystki, którzy już na przełomie maja i czerwca wystąpią na scenach rozsianych po Parc del Fòrum w Barcelonie.
W środę 29 maja, która jest darmowym dniem otwartym dla wszystkich fanów muzyki, wystąpi zespół Pheonix. Festiwal zamknie Brunch Electronic w niedzielę 2 czerwca.
Więcej informacji i bilety znajdziesz na oficjalnej stronie internetowej festiwalu.