Historia upraw herbaty w Chinach sięga kilku tysięcy lat. Nie dziwi więc, że za Wielkim Murem istnieje bogata i interesująca kultura herbaciana.
Chiny znane są jako miejsce narodzin herbaty, a przez setki lat były jedynym producentem w rejonie wschodniej Azji. Do dziś aż 18 % światowego eksportu herbaty trafia na rynek właśnie z Chin. Plantacje zajmują blisko 1,5 mln ha - praktycznie całą południowo-wschodnia część kraju. W północnej części obszaru uprawia się wysokiej jakości tradycyjną herbatę zieloną, na wschodzie zaś odmiany specjalne, takie jak herbata biała czy Oolong. Z kolei wzdłuż granicy z Wietnamem znajdują się pola jaśminu, którego kwiaty dodaje się do mieszanek z całego kraju. Tutaj znajduje się również miejscowość Yunnan, skąd wywodzi się krzew herbaciany. Rosną tu nadal dzikie krzewy, z których wytwarzana jest herbata czarna w dużych ilościach. W Chinach produkowane są również herbaty aromatyzowane i te prasowane w małe bloczki. Z niewielkimi wyjątkami, takimi jak Lapsang Souchong, Gunpowder czy Keemun, większość herbat z Chin nie jest łatwo dostępna..
Jak wygląda ceremonia picia herbaty?
W chińskiej ceremonii podawania herbaty najważniejszą rolę odgrywa smak i zapach naparu. Sztuka jej przygotowywania i parzenia nazywana jest Cha Dao. W większości regionów parzy się ją w małych, glinianych czajniczkach. Dla Chińczyków bardzo istotną rolę odgrywa temperatura wody, która musi być gorąca, ale nie za bardzo, gdyż może wtedy zepsuć smak herbaty. Gotowy napar rozlewany jest do małych i wąskich kubków, które napełnia się tylko do połowy. Chińczycy wierzą bowiem, że reszta jest wypełniona przyjaźnią i miłością. Za uprzejmy gest uznaje się wypicie herbaty w trzech łykach, Polska zajmuje bardzo wysokie miejsce pod względem spożycia herbaty, a najczęściej sięgamy po herbatę czarną lub zieloną.
mat. Ahmad Tea London