Praca dziennikarki magazynu to nie tylko biurko, komputer i kawa. Za każdym zdjęciem, które widzicie na łamach „Zwierciadła”, kryje się długi proces – od rozmów o koncepcji, przez budowanie moodboardów, po poszukiwania miejsc, które najlepiej oddadzą charakter sesji. Ten ostatni etap, w branży zwany scoutingiem lokacji, w naszym przypadku zamienił się w całodzienną wycieczkę po Warszawie. Towarzyszyły nam rowery marki KROSS, które pozwoliły odkryć miasto na nowo i przekonały, że praca w ruchu to także sposób na świeżą dawkę energii i inspiracji.
Dzień zaczynamy od obowiązkowej kawy i omówienia planu dnia. Tym razem do zbliżającej się sesji zdjęciowej szukamy przestrzeni, które będą jednocześnie różnorodne i funkcjonalne: zielone parki, surowe, architektoniczne tła, a także miejsca, które niosą ze sobą ciekawą historię. Dzięki rowerom KROSS przemieszczamy się szybciej niż samochodem, unikając korków i problemu z parkowaniem. Do tego jazda daje nam swobodę spontanicznego zatrzymywania się tam, gdzie coś przyciągnie wzrok.
(Fot. archiwum własne)
Pierwszy przystanek – Dolinka Szwajcarska: gravel kontra e-Bike KROSS
Jedna z nas rusza na lekkim gravelu – rowerze stworzonym do zadań specjalnych, który sprawnie łączy parkowe alejki z miejskimi ulicami. Druga odkrywa uroki roweru elektrycznego, który z każdym obrotem korby dodaje mocy i pewności w mieście. Razem pozwalają nam czuć wolność wyboru i tempo dopasowane do nastroju dnia.
Dolinka Szwajcarska stała się naszym pierwszym przystankiem nieco przypadkiem. Zboczyłyśmy z obranej trasy, bo z daleka przyciągnęła nas jej regularna, geometryczna kompozycja, idealnie odwzorowująca koncepcję sesji. Zatrzymujemy się na krótką dokumentację fotograficzną: przedpołudniowe światło miękko rozlewa się po alejkach, a symetryczne układy drzew tworzą tło, które świetnie uzupełni zdjęcia modowe.

(Fot. archiwum własne)
Powrót do redakcji i szybka praca przy moodboardzie
Kilka ujęć od razu drukujemy, by móc je wykorzystać w dalszej selekcji. Rowery zostawiamy przed redakcją – tu, przy wąskiej uliczce w samym centrum Warszawy, o tej porze dnia zaparkowanie samochodu graniczyłoby z cudem. Dzięki jednośladom nie musimy martwić się o miejsce postojowe i już po chwili znów ruszamy w miasto.
(Fot. archiwum własne)
Park Morskie Oko – sprawdzamy, jak rowery poradzą sobie na podjazdach
Dolny Mokotów to już bardziej wymagający teren, pełen podjazdów i zjazdów. Tutaj rower elektryczny pokazuje swoje supermoce – dzięki wspomaganiu podjazdy stają się lekkie i przyjemne. Gravel z kolei daje pełną kontrolę na szutrowych ścieżkach i zachęca do szybszej, dynamicznej jazdy. W duecie tworzą idealne uzupełnienie – komfort i moc obok zwinności i lekkości.

Królikarnia – sztuka i pagórki
Kolejnym punktem jest Królikarnia. Ogród rzeźb Xawerego Dunikowskiego stworzy wyjątkowe tło do zdjęć, a my przy okazji sprawdzamy, jak rowery radzą sobie na pagórkowatym, szutrowym terenie. Tu szczególnie doceniamy różnicę charakterów naszych rowerów – e-Bike daje nam komfort spokojnego zwiedzania i pomoc na podjazdach, a gravel kusi, by przyspieszyć i bawić się terenem.
(Fot. archiwum własne)
(Fot. archiwum własne)
Po całym dniu fotografowania lokacji przysiadamy na moment w parku, by ustalić, które lokalizacje najlepiej odpowiadają koncepcji sesji. Wybór nie jest łatwy – każda przestrzeń ma swój charakter i potencjał. Korzystamy z okazji i dzień zamykamy wizytą na wystawie „Kierunek Paryż” w Królikarni. To nasz sposób na połączenie pracy z przyjemnością – bo inspiracja potrzebuje czasem oddechu, a rower daje możliwość, by ten oddech złapać.
Rower – nowa perspektywa miejskiej codzienności
Dzięki temu, że jedna z nas jechała na rowerze elektrycznym, a druga na gravelu, zobaczyłyśmy, jak różne oblicza może mieć rowerowa Warszawa. Jeden daje supermoce i sprawia, że dystans i podjazdy znikają, drugi podbija zwinność i dodaje dynamiki. Razem tworzą duet, który idealnie wpisuje się w rytm miasta – od codziennych obowiązków po chwilę czystej przyjemności.
W roli głównej wystąpiły rowery, które udowodniły, że w mieście liczy się zarówno dynamika, jak i elektryczne wsparcie:
Gravel KROSS Esker 6.0 ULT.RA – to gravelowy rower, który dzięki zrównoważonej geometrii świetnie sprawdzi się zarówno podczas długich wypraw i codziennych krótkich przejażdżek. Sercem Eskera 6.0 ULT.RA jest wytrzymała aluminiowa rama, która pozwala na montaż wielu akcesoriów. Uzupełnia ją lekki carbonowy widelec, który tłumi nierówności. Napęd Shimano GRX w konfiguracji 2x12 pozwala dobrać idealne przełożenie w każdym terenie a skuteczne hydrauliczne hamulce tarczowe sprawiają, że zyskujemy kontrolę i pewność. KROSS Esker 6.0 ULT.RA, to rower stworzony dla osób, które chcą odkrywać nowe trasy i cenią sobie komfort oraz wysoką jakość.
Rower elektryczny KROSS Trans Hybrid 1.0 – elektryczny rower turystyczny z powodzeniem łączący cechy przydatne podczas rekreacyjnych wypraw i codziennego zastosowania. To zasługa przede wszystkim lekkiej, aluminiowej ramy oraz amortyzowanego widelca SR Suntour. Silnik w tylnej piaście zapewnia wsparcie podczas wymagających podjazdów, a napęd w systemie 1x8 umożliwia płynne dostosowanie przełożeń do każdej trasy. KROSS Trans Hybrid 1.0 został zaprojektowany tak, by sprawdzać się w codziennym dojeździe do pracy i w dłuższych trasach za miasto. Komfortowe siodełko, amortyzowany widelec i hydrauliczne hamulce tarczowe sprawiają, że jazda nim jest niebywale wygodna i bezpieczna.
Rowery KROSS są dostępne w sklepach rowerowych, salonach firmowych KROSS i na kross.pl.