1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Oszczędzanie zaczyna się nie od dużych pieniędzy, tylko OD dobrych nawyków. 
To umiejętność panowania nad pokusami i trening sprawczości.

Oszczędzanie zaczyna się nie od dużych pieniędzy, tylko OD dobrych nawyków. 
To umiejętność panowania nad pokusami i trening sprawczości.

(Fot. Materiały partnera)
(Fot. Materiały partnera)
Polacy deklarują, że chcieliby mieć oszczędności, jednak w praktyce większość odkłada niewiele albo wcale. Według danych Eurostatu w ostatnich latach poziom oszczędności w Polsce wzrósł, ale wciąż mamy jeden z niższych wyników w Unii Europejskiej. Przyczyną wcale nie są niskie dochody, tylko łatwość ulegania pokusom. Lubimy spontaniczne zakupy, szybko dajemy się namówić na promocje. Właśnie w ten sposób rozchodzą się nam pieniądze. A oszczędzanie to nic innego jak sztuka samokontroli.

Artykuł pochodzi z miesięcznika „Zwierciadło” 11/2025.

– Folgowanie zachciankom jest trudne w świecie, który zewsząd krzyczy: „Żyj tu i teraz”, „Tego właśnie potrzebujesz” – mówi Natalia Tur, socjolożka rodziny i mediatorka rodzinna. Szczególnie osobom z żywym temperamentem czy ADHD ciężko oprzeć się pokusom, ale jest na to sposób. Żeby wyhamować impulsywność, warto świadomie dać sobie czas: godzinę, dwie, może cały dzień. I dopiero po tym okresie zadać sobie pytanie: „Czy wciąż tego potrzebuję?”. Zazwyczaj okazuje się, że kiedy odczekamy, chęć zakupu mija – dodaje ekspertka.

Jednym z najsłynniejszych badań psychologicznych nad samokontrolą był eksperyment marshmallow przeprowadzony w latach 70. przez Waltera Mischela, profesora na Uniwersytecie Stanforda. Dzieciom proponowano wybór: mogą zjeść jedną piankę od razu albo poczekać kilkanaście minut i w nagrodę dostać dwie. Część maluchów uległa pokusie i zjadła marshmallow natychmiast. Jednak te dzieci, które potrafiły poczekać, w dorosłym życiu częściej odnosiły sukcesy – miały lepsze wyniki w nauce, lepszą pracę i stabilniejszą sytuację finansową. Wniosek dla nas jest prosty: umiejętność odroczenia gratyfikacji jest fundamentem skutecznego oszczędzania. Jeśli potrafimy dziś zrezygnować z małej przyjemności, w przyszłości możemy cieszyć się dużo większą nagrodą.

Oszczędzanie uczy nas również, jak planować i dążyć do celu.

– Ważne jest, żeby głośno nazwać swoje marzenia, a nawet ogłosić je rodzinie i bliskim, bo to wzmocni naszą motywację do ich realizacji i zmniejszy rozproszenie otaczającymi chwilowymi zachciankami. Tak działa znana w psychologii reguła zaangażowania i konsekwencji, mówiąca o tym, że jeżeli zobowiążę się do czegoś publicznie, to jest bardziej prawdopodobne, że to zrobię – tłumaczy Natalia Tur. A kiedy już uda się nam odłożyć jakąś kwotę, ogarnia nas budujące poczucie sprawczości. To jest wręcz transformujące doświadczenie, bo pokazuje nam, że potrafiliśmy pokonać pokusy i frustracje związane z odmawianiem sobie chwilowych przyjemności, nabieramy poczucia, że jesteśmy silni, wytrwali i odpowiedzialni – dodaje ekspertka.

NIE O GRUBOŚĆ PORTFELA CHODZI

Klucz do odkładania nie leży w tym, ile ktoś zarabia, ale w tym, jak na co dzień podchodzi do pieniędzy. Oszczędzanie zaczyna się nie od dużych pieniędzy, tylko od dobrych nawyków.

– Namawiam wszystkie osoby, również te z niskimi dochodami, żeby zaczęły oszczędzać. Chodzi nie tyle o uzbieranie jakiejś sumy, ale raczej o wyrobienie nawyku odkładania – mówi Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny i analityk zjawisk finansowych.

– Prawda o naturze człowieka jest taka, że im więcej mamy pieniędzy, tym większe mamy potrzeby. Jeśli nie znamy mechanizmów, które skłaniają nas do oszczędzania, to jesteśmy w stanie wydać każde pieniądze. Znam ludzi, którzy mają dochody na poziomie 50 tysięcy miesięcznie i toną w długach. I takich, którzy z niewielkich kwot generują oszczędności – tłumaczy Samcik.

Każdy może i powinien odkładać. Kwota nie ma znaczenia. Naukowcy z Bristolu dowiedli, że osoby o niskich dochodach, ale regularnie oszczędzające, mają podobny poziom zadowolenia z życia jak osoby bogatsze, które w ogóle nie odkładają. Bo oszczędzanie wpływa na poczucie zadowolenia i bezpieczeństwa bardziej niż sam dochód*.

Ludzie, którzy mają poduszkę finansową, żyją spokojniej i lepiej śpią. Można więc uznać, że oszczędzanie jest nie tylko dbaniem o finanse, ale też elementem troski o zdrowie i lepsze życie.

JAK ZACZĄĆ OSZCZĘDZAĆ?

Zdaniem Macieja Samcika plan na oszczędzanie opiera się na trzech filarach. Po pierwsze trzeba mieć świadomość swoich funduszy. Wiedzieć, ile i na co wydajemy oraz mieć nawyk liczenia pieniędzy. Trudno w to uwierzyć, ale większość Polaków nie wie dokładnie, ile kosztują ich co miesiąc: jedzenie, odzież, obsługa zadłużenia.

Zapanowanie nad finansami znacznie ułatwiają narzędzia dostępne w bankach. Pokazują, na co wydajemy, pozwalają ustalić limity na poszczególne rodzaje wydatków, zaplanować budżet.

Drugą rzeczą, nie mniej ważną, jest uświadomienie sobie, jaką wartość mają nasze pieniądze. Trzeba wyrobić w sobie nawyk przeliczania pieniędzy na czas. Chodzi o to, żeby myśleć o nich nie jako o czymś, co służy do wydawania, tylko o czymś, co jest efektem naszej pracy, na którą musieliśmy poświęcić ileś czasu – naszą najcenniejszą walutę.

Świadomość taka chłodzi nieco głowę przed głupim wydawaniem pieniędzy.

Trzecim filarem planu oszczędnościowego jest ukrycie przed sobą części dochodów.

Warto wypłacać sobie najpierw, czyli na przykład ustawić stałe zlecenie przelewu na konto oszczędnościowe z datą dzień po wypłacie wynagrodzenia. Większość ludzi czeka, aż „coś zostanie” na oszczędności po wydatkach. Tymczasem zwykle nie zostaje nic, bo każda nadwyżka szybko znajduje ujście. W usłudze GOdreams powiązanej z Kontem Pełnym Marzeń w Banku BNP Paribas można stworzyć cele oszczędnościowe (marzenia), które możemy nazwać, i określić kwoty oraz terminy realizacji. Narzędzia tego typu sprawiają, że pieniądze odkłada się w sposób bezbolesny, bezobsługowy, nie poświęcając na to dużo czasu ani uwagi.

METODA MAŁYCH KROKÓW

Często wydaje się nam, że oszczędzanie wymaga ogromnych wyrzeczeń. W rezultacie nawet nie zaczynamy, bo perspektywa „zjedzenia całego słonia” na raz nas przytłacza. Tymczasem istnieje metoda małych kroków, czyli „jedzenia słonia po kawałku”.

Polega ona na tym, by duże cele rozkładać na mniejsze, łatwiejsze do zrealizowania etapy. Zamiast postanawiać: „Odłożę 10 tysięcy złotych”, lepiej zacząć od 100 złotych miesięcznie. W ten sposób nie zniechęcamy się i stopniowo budujemy nawyk.

POZYTYWNA MOTYWACJA

Wielu z nas odkłada pieniądze wyłącznie „na czarną godzinę”. To ważne, ale psychologicznie mało motywujące. O wiele łatwiej oszczędzać, gdy robimy to na marzenia – wakacje życia, kurs rozwojowy, wymarzony rower czy remont mieszkania.

– Już od wielu lat staram się nie mówić o oszczędzaniu na emeryturę, bo zdaję sobie sprawę, że dla części odbiorców emerytura jest czymś abstrakcyjnym, a dla drugiej części jest czymś przykrym. Wolę mówić o oszczędzaniu na fundusz spełnienia marzeń albo na fundusz przyszłego rentierstwa.
Nie oznacza to oczywiście, że każdy będzie rentierem, choć to miła wizja, ale wielu skutecznie zachęca do oszczędzania i przede wszystkim dbania o swoje pieniądze, a nawet pomnażania ich na rynku kapitałowym – mówi Samcik.

Cel pozytywny działa jak silnik, sprawia, że oszczędzanie przestaje być wyrzeczeniem, staje się przyjemnym oczekiwaniem na nagrodę. Warto więc dzielić oszczędności: część przeznaczać na bezpieczeństwo, a część na realizację pragnień. Jednak pytanie „O czym marzysz?”, choć wydaje się proste, wcale takie nie jest. Z odpowiedzią mają problem zarówno dorośli, jak i dzieci.

– Marzenia często mylimy z fantazjami, czyli czymś magicznym, czego nie da się zrealizować. Trzeba spróbować je nazwać, urealnić, przekuć na cele – tłumaczy Natalia Tur.

– Pomocny może być autorski program „Misja Edukacja” Banku BNP Paribas – dodaje Tur, która wraz z Maciejem Samcikiem jest jednym z ekspertów tej misji. To program, który nie tylko uczy dzieci i młodzież finansowych kompetencji przyszłości. Skupia się na kształtowaniu od najmłodszych lat dobrych nawyków, zachęca do oszczędzania i umiejętnego planowania wydatków. To wszystko powoduje, że dzieci lepiej rozumieją podstawy ekonomii i mogą się z nimi oswoić. Dzięki materiałom dostępnym na misja-edukacja.pl rodzice mogą wprowadzać dzieci w świat finansów, wykorzystując gry, quizy, podcasty, a nawet test marzeń, który pomoże dziecku przekształcić marzenie w cel i pokaże, jak je spełnić.

Natalia Tur

socjolożka i mediatorka rodzinna, ekspertka „Misji Edukacji”.

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

Maciej Samcik

dziennikarz i bloger ekonomiczny, publicysta, analityk zjawisk finansowych. Pisze o finansach osobistych, oszczędzaniu i inwestowaniu. Właściciel serwisu „Subiektywnie o finansach”, ekspert programu „Misja Edukacja”.

(Fot. Materiały partnera) (Fot. Materiały partnera)

Październik jest miesiącem oszczędzania, to świetny moment, żeby zacząć dbać o swoje pieniądze i zacząć odkładać. Nawet mały krok dziś może być początkiem finansowej niezależności jutro.

* „Understanding the role of savings in promoting positive wellbeing” – raport przygotowany w Personal Finance Research Centre (PFRC) na Uniwersytecie w Bristolu przez Sarę Davies i Jamiego Evansa.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email