W głowie morza szum, a na pracowym biurku stos korespondencji, skrzynka zapchała się od maili, a na ścianie kalendarz z deadline'mi. Zamiast uciec z krzykiem zastanów się, jak szybko i bez stresu wrócić do pracy.
Od pracy nie uciekniesz, a ona nie da ci o sobie zapomnieć. Dlatego przeczytaj tych kilka wskazówek, które pomogą ci nie dostać ataku serca pierwszego dnia w pracy po urlopie:
1. Ustal sobie realne cele. Na przykład, dziś czytam maile i korespondencję. Do projektu i rozmów ze współpracownikami usiądę jutro.
2. Stwórz nowy schemat pracy. Zaczynaj dzień od przejrzenia maili albo od wystawienia koniecznych faktur, a potem realizuj kolejne punkty. Stwórz taki schemat dnia, żeby pracować jak najefektywniej.
3. Pracę zostaw w pracy. Chociaż masz sporo zaległości pourlopowych, to normalne, a nikt ci nie zapłaci za czas, który spędzisz nad papierkami w domu, zamiast zająć się powakacyjnym sprzątaniem i pakowaniem dzieci do szkoły.
4. Jeśli masz przed sobą kolejny rok i mnóstwo dni urlopowych do wykorzystania, wcześniej zaplanuj większe wyjazdy i rozłóż je tak, by przynajmniej co 2 miesiące złapać wakacyjny oddech.
5. Pracuj tak, by z pracy nie wychodzić zestresowana. Rób sobie przerwy na mały spacer, np. żeby pójść po bułki do sklepu, przynajmniej raz na godzinę wstań od biurka i przejdź się - pobudzisz krążenie krwi w organizmie i dotlenisz go.
6. Ćwicz. Przed pracą, po pracy, a nawet w trakcie pracy. Do pracy przyjedź na rowerze, po pracy pobiegaj w parku albo idź na basen, w trakcie pracy poćwicz jogę przy biurku albo ćwiczenia oddechowe.