Emil Koryczan, razem ze swoim bratem bliźniakiem Borysem, niedawno skończył 5 lat. Lecz jego 6 urodziny są pod dużym znakiem zapytania, ponieważ Emil walczy o życie.
Urodził się z wrodzoną wadą serca pod postacią tetralogii Fallota z zarośnięciem zastawki tętnicy płucnej oraz połączeniami systemowo- płucnymi. Największym problemem jest skrajna hipoplazja tętnic płucnych oraz kiepski stan kolateralii. W skrócie – naczynia krwionośne Emilka łączące płuca i serca nie rosną wystarczająco wraz z nim. Dlatego ma zaawansowaną sinicę – bardzo się męczy i co chwilę ma zadyszkę.
Jedyną szansą jest dla niego kosztowna operacja w USA. Do zebrania zostało ok. 2,7 mln zł.! Dzięki determinacji jego rodziny i bliskich, oraz pomocy wielu ludzi w całej Polsce, udało się już zebrać 4 647 975,63 zł (63.33%). To astronomiczna kwota, ale niestety sporo jeszcze brakuje.
Dzięki dotychczasowej zbiórce wpłacono zaliczkę w wysokości 3 mln złotych i pierwszy etap leczenia Emilka w Stanford, w USA został zaplanowany na..... 20 czerwca! (badania Emil będzie już miał 17 czerwca). Będzie to interwencyjne cewnikowanie serca z mapowaniem oraz próbą poszerzenia naczyń. Jest to zabieg inwazyjny przygotowujący do pierwszej operacji, która jest zaplanowana na 28 września!
Profesor Hanley wraz z zespołem ponownie zebrali się przed tygodniem i omówili dokumentację Emila i podjęli taką właśnie decyzję. Uważają, że cewnikowanie jest konieczne, a po nim trzeba dać naczyniom Emila 2-3 miesiące przerwy aby się dostosowały. Emilkowi powinno ono trochę poprawić chwilową sytuację, ale przede wszystkim może ułatwić potem bardzo ciężką operację, która czeka Emila we wrześniu.
Ilość planowanych operacji/interwencji u Emila, a co za tym idzie, ostateczna cena leczenia, nie może być określona teraz.
Jest duża szansa, że lekarze będą w stanie to określić po pierwszym etapie (cewnikowanie w czerwcu), ale może się okazać, że dopiero później, w trakcie leczenia. Dlatego też szpital nie zmienia na razie stanowiska w kwestii ceny. Musi być pewność, że wystarczy funduszy na wszystkie etapy leczenia.
- Szacunkowo naliczyliśmy wersję najbardziej pesymistyczną jako: 4 cewnikowania oraz 3 operacje - choć to tylko estymacje. Po większości etapów Emil będzie wymagał 2-6 miesięcy przerwy więc proces leczenia może zająć nawet 1-2 lata. Boimy się też komplikacji - bo w USA one generują największe koszty. – mówią rodzice Emila. – Dlatego do 15 czerwca musimy wpłacić resztę sumy!
Do zebrania zostało około 2,7 mln zł. Walka trwa!
Jak można pomóc Emilkowi:
Konto do wpłat na zbiórkę:
Fundacja Siepomaga
Bank BPH: 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425
Tytułem: 3493 Emil Koryczan darowizna
IBAN: PL65 1060 0076 0000 3380 0013 1425
SWIFT: BPHKPLPK
Zbieramy też 1% na koszty okołomedyczne:
KRS 0000382243