Poznań kulturalnie

Bohema z tamtych lat - warszawska wystawa fotografii

Okazją do podejrzenia jak wyglądało życie artystów w latach 50-tych i 60-tych jest wystawa fotografii Ireny Jarosińskiej pt. „Warszawski ferment” w Domu Spotkań z Historią.

Przełom lat 50-tych i 60-tych to czas artystycznej odwilży, oddechu po śmierci Stalina. Jednak najciekawsze było to, co działo się w zakamarkach, poza oficjalnym obiegiem. Na zdjęciach widzimy sceny z Teatru Mirona Białoszewskiego, usytuowanego w mieszkaniu przy ulicy Tarczyńskiej, z jego Teatru Osobnego, z kultowej Galerii Krzywe Koło, która gromadziła najbardziej uznanych polskich artystów oraz wernisaż Bohdana Załęskiego w Galerii Foksal i spotkania towarzyskie w domu fotografki.

Jarosińska  portretowała malarzy, pisarzy, poetów, krytyków literackich, fotografów i muzyków. Publikowała w magazynach „Polska” i „Świat”. Na wystawie w DSH znalazły się fotografie Mirona Białoszewskiego, Sławomira Mrożka, Krzysztofa Komedy, Henryka Stażewskiego oraz jej ówczesnego partnera życiowego Zbigniewa Dłubaka.

Współorganizator wystawy Ośrodek KARTA wybrał z ogromnej kolekcji prac artystki, liczącej 40 tys. klatek negatywów, 30 zdjęć. Irena Jarosińska zmarła w 1996 r. Przed śmiercią przygotowywała wystawę "Warszawa - ludzie i miasto, 1945-1989". Obecna ekspozycja została opracowana według jej koncepcji. Dlatego oprócz ludzi widzimy także miasto, między innymi  ruiny kamienic przy ulicy Grzybowskiej – księżycowy krajobraz z Pałacem Kultury i Nauki w tle oraz widok z okna mieszkania-pracowni Jarosińskiej przy ulicy Świerczewskiego 61 (obecnie Aleja Solidarności).

„Warszawski ferment” jest pretekstem do tego by wybrać się do Domu Spotkań z Historią. 13 kwietnia, w cyklu "Kino kresowe", będzie można zobaczyć obraz "Złoty wrzesień. Kronika Galicji 1939–1941",  reż. Taras Chymicz. W kwietniowe weekendy Filmoteka DSH przedstawia film z serii „Nakręcona historia!”. W najbliższą sobotę w cyklu "Warszawa teatralna. Ludzie i zdarzenia” odbędzie się spacer śladami znakomitej aktorki Elżbiety Barszczewskiej.

Szczegóły na . „Warszawski ferment” Wystawa fotografii Ireny Jarosińskiej Dom Spotkań z Historią Warszawa, ul. Karowa 20 Wystawa czynna do 30 czerwca 2012 r.

„Zdzisław Beksiński: alfabet"- Galeria 2piR

W Poznańskiej Galerii 2piR możemy oglądać lata 50-te widziane z perspektywy Zdzisława Beksińskiego. W tytule wystawy pojawił się alfabet, ponieważ ten polski malarz, rzeźbiarz, fotograf, rysownik i grafik traktował zdjęcia jak litery, z których można składać różne kompozycje

Kuratorka  Monika Piotrowska wybrała jego fotografie z lat 1953-1958. Na ponad 40 zdjęciach widzimy autoportrety artysty, portrety rodziny i znajomych. Mocne zdjęcia odwołują się do naszych uczuć, zastanawiają, przygnębiają, budzą grozę. W 1958 roku Beksiński odszedł od fotografii, w artykule „Kryzys w fotografii i perspektywy jego przezwyciężenia” napisał, że fotografia narzuca jego wyobraźni zbyt wiele ograniczeń. Jego prace można oglądać w wydanym w 2011 roku albumie „Foto Beksiński”, opracowanym przez Wiesława Banacha.

Galeria 2piR mieści się w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Wystawę przygotowała wspólnie z  Muzeum Historycznym w Sanoku, gdzie znajduje się Galeria Zdzisława Beksińskiego.

Artysta został zamordowany 21 lutego 2005 r. w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie.

Galerii 2piR Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa Wystawa czynna do 7 maja

Poznańskie Centrum Kultury „Zamek” zaprasza na wystawę nawiązująca do wizji artystycznych ruchu Fluxus. W jego ramach tworzyli między innymi John Cage, La Monte Young, George Brecht, Yoko Ono, Dick Higgins, Nam June Paik i Wolf Vostell.

W 1962 roku w Wiesbaden odbył się Fluxus International Festspiele, festiwal składał się z czternastu koncertów, które łączyły muzykę z happeningami. Nazwa Fluxus pochodzi od łacińskiego słowa płynąć, miała być tytułem magazynu, który w końcu nigdy nie powstał. Fluxus nie bał się eksperymentu, znosił granice pomiędzy sztuką, a prozą życia, łączył działania wizualne, z muzyką i poezją. Opierał się na spontaniczności, w swoje akcje włączał publiczność.

Kurator Wojciech Luchowski zaprosił do udziału w "Happy Birthday Panie Fluxus!" kilkunastu twórców: Annę Zaradny, Romana Dziadkiewicza, Adama Garnka, Marka Glinkowskiego, Tomasza Koszewnika, Jarosława Potocznego, Pawła Luchowskiego, Pawła Wociala i grupę szu szu (Piotr Kopik, Ivo Nikić i Karol Radziszewski). Artyści bawią się sztuką i wciągają w nią widza. Warto wypróbować swoją wyobraźnię. Yoko Ono mówiła, „możesz wyobrazić sobie kapiącą chmurę i wykopać dla niej dołek w ogrodzie".

„Happy Birthday Panie Fluxus!" Centrum Kultury Zamek ul. Św. Marcin 80/82 Wystawa czynna do 18 kwietnia 2012 roku

Otwarta 8 marca wystawa „Układy równoległe” prezentuje prace Jadwigi Maziarskiej, Gertrude Goldschmidt, znanej jako Gego i Rosemarie Trockel.

Tę artystyczną opowieść o trzech kobietach uzupełniają towarzyszące im pokazy filmowe, wykłady i katalogi. Dzieła pochodzą z kolekcji Grażyny Kulczyk. Galeria jest miejscem Fundacji Art Stations, projektu Grażyny Kulczyk, kolekcjonerki i promotorki sztuki, która połączyła w przestrzeni Starego Browaru kulturę z biznesem. Udało jej się stworzyć miejsce, gdzie te dwie sfery mogą żyć w doskonałej symbiozie.

W sobotę, 14 kwietnia, po wystawie oprowadzać będzie Kamila Pakuło. Układy równoległe -  Gego/Maziarska/Trockel , Stary Browar Wystawa czynna do 26 sierpnia 2012 r.

Najtrwalsze są prowizorki, ile razy zrobiliśmy coś na chwilę, byle jak, a potem okazywało się, że tymczasowy twór pozostał z nami na wiele lat?

Ale prowizorka nie musi nam się kojarzyć tylko z czymś gorszej jakości. Bo czym na przykład jest romans, nie jest przecież stabilnym związkiem, przypieczętowanym obietnicą wiecznej miłości, jest tylko kruchą relacją, opartą na seksie i emocjach. Prowizorki, poprzez założenie krótkotrwałości, często są bardziej ekscytujące.

Temat tymczasowości wzięli na warsztat artyści: Alicja Bielawska, Piotr Łakomy, Gizela Mickiewicz, Emmeline de Mooji, Dan Rees i Honza Zamojski.  Nikomu niepotrzebnym przedmiotom nadali przymiot dzieła sztuki. Czy dzieło sztuki może być prowizorką? Czy jest nam do życia potrzebne?

14 kwietnia, o godz. 17.00, po wystawie oprowadzać będzie jej kuratorka Anna Caban.Prowizorka Stary Rynek 6 Wystawa czynna do 2 maja 2012 roku