Wracam właśnie ze spotkania, pędząc na hulajnodze do najbliższego metra. Jest pięknie. Zielono i słonecznie. Nawet ptaki przebijają się przez odgłosy miasta.|Wracam właśnie ze spotkania, pędząc na hulajnodze do najbliższego metra. Jest pięknie. Zielono i słonecznie. Nawet ptaki przebijają się przez odgłosy miasta.|Wracam właśnie ze spotkania, pędząc na hulajnodze do najbliższego metra. Jest pięknie. Zielono i słonecznie. Nawet ptaki przebijają się przez odgłosy miasta.
Na światłach patrzę na zegarek. Jest przed 16.00. Dzwonię do Mamy, powinna właśnie wychodzić z pracy. Możemy razem wrócić i wykorzystać ten czas na babskie ploteczki! Poza zasięgiem...szkoda. Tarabanie się z moją hulajnogą przez bramki i wpadam z łomotem do wagonu ku ogólnemu niezadowoleniu pasażerów. Nie na to nie poradzę, w końcu to nie czołg! Wysiadłam, taszczę swojego żelaznego konia po schodach aż na powiechnię. Powietrze i słońce. To jest to co daje mi energię. Uśmiechnięta, zawieszam torbę na rączce i moszczę się wygodnie. Podnoszę wzrok, a tu moja Mama. Tak działa świat. Miałyśmy się dziś spotkać to się spotkałyśmy. Będzie spacer, ploteczki i pasta z avocado! Pasta z avocado z pomarańczą i miętą.
Składniki
- duże dojrzałe avocado 1 sztuka
- czosnek 1 ząbek
- czarny pieprz szczypta
- świeża mięta 5 listków
- suszona kolendra łyżeczka
- różowa sól szczypta
- pomarańcza 1/4 małej
Sposób przygotowania
Avocado obieram i wyciągam pestkę. Wkładam do wyższej miski i dodaję po kolei składniki, na końcu wciskając sok z 1/4 pomarańczy. Blenduję na gładką masę i odstawiam do przegryzienia.
Delikatne, bardzo aromatyczne i odżywcze. Zielone jest pyszne!
Podsumowanie przepisu
1/4 małej pomarańczy