Od połowy czerwca wypatruję czereśni. Czereśnie, mięsiste, słodkie, nasycone sokiem są owocem szczególnym. Budzą wspomnienia. Jako małe dziewczę z bandą okolicznych dzieciaków, buszowałam w czereśniowym sadzie. Pod każdym pretekstem pędziliśmy na drzewa oblepione magicznymi owocami. Ulubionymi, pożądanymi, wyczekanymi. I nic nie smakowało wtedy bardziej.
Smak czereśni nie zmienił się i dzisiaj. Chyba jeden z niewielu jest od zawsze taki sam. Zapraszam na czereśniowe babeczki.
Składniki:
- 300 g czereśni
- 300 g mąki pełnoziarnistej
- 200 ml jogurtu koziego
- 2 jajka
- 1 opakowanie cukru z wanilią
- 100 g cukru brązowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- cukier do wypieków do posypania babeczek
Piekarnik nagrzać do temperatury 180 st.C. Czereśnie opłukać, wyjąć pestki. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą, solą, cukrem waniliowym i brązowym. Mikserem wymieszać jajka z jogurtem, dodać sypkie składniki. Wymieszać razem. Wypełnić ciastem papierowe foremki do babeczek. Do każdej włożyć połówki czereśni. Posypać cukrem do wypieków. Piec 20 minut.