1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Cel zgodny z własnymi wartościami nadaje życiu sens – jak go odnaleźć?

Cel zgodny z własnymi wartościami nadaje życiu sens – jak go odnaleźć?

Gdy wiemy, jaki mamy Cel, nasza codzienność przybiera nowy, lepszy wymiar. (Fot. iStock)
Gdy wiemy, jaki mamy Cel, nasza codzienność przybiera nowy, lepszy wymiar. (Fot. iStock)
Cel pomaga nam nadać sens temu, gdzie byliśmy i dokąd zmierzamy, wiążąc ze sobą poczucie dawnego, obecnego i przyszłego ja. Dlatego tak ważne jest, żeby go poszukiwać. Czym on naprawdę jest? Czy jest tym samym co pasja? Jakie mity stoją na naszej drodze do celu? – Odpowiedzi na te pytania pomaga znaleźć Caroline Welch, autorka książki „Mindfulness dla kobiet”.

Fragment książki Caroline Welch „Mindfulness dla kobiet. Zatrzymaj się i poczuj smak życia”.

Cel wyrasta z tego, co jest dla nas najważniejsze, osobiście istotne i co nadaje sens naszemu życiu. Zakorzeniony jest w najdroższych nam, najcenniejszych zamierzeniach i wyznacza nam kierunek. Paradoksalnie to właśnie niestrudzona i często niewdzięczna praca na rzecz realizacji naszego Celu, bez myślenia o własnych korzyściach, jest – jak potwierdzają badania – drogą do szczęścia w odróżnieniu od pogoni za szczęściem samym w sobie. Cel dodaje nam w życiu siły, napełnia nas radością w dobrych czasach i dodaje wytrwałości w czasach trudnych.

Obalanie mitów

Chciałabym teraz obalić trzy najpowszechniejsze mity dotyczące Celu, które wskazała badaczka Heather Malin w Teaching for Purpose.

Mit nr 1: Cel wymaga pasji

„Znajdź swoją pasję” to popularne hasło, które zapewne znasz, bo powtarza się je jak mantrę nie tylko ludziom młodym, ale w ogóle przez całe nasze życie. Jednak nasz Cel wcale nie musi być czymś, co stanowi naszą pasję. To nie oznacza, że Cel nie jest tym, co liczy się dla nas najbardziej. Oznacza jedynie, że nie musi towarzyszyć mu pasja. Innowatorzy Bill Burnett i Dave Evans zbadali, że „80 procent ludzi w różnym wieku nie potrafi wskazać swojej pasji, a mimo to są zdolni podążać ścieżką prowadzącą do Celu”. Nie musisz więc wcale znaleźć czegoś, co jest twoją pasją, żeby mieć swój Cel. Oczywiście może być też tak, że odkryjesz w sobie pasję do tego, co stanowi twój Cel, ponieważ te dwa koncepty nie wykluczają się wzajemnie. Malin wyjaśnia, że choć jest wspaniale, jeśli nasz Cel jest też naszą pasją, to „…nie musimy go doświadczać na takim poziomie intensywności, ani zawężać do prostego, pochłaniającego zainteresowania… Płomień celu, raz rozpalony, płonie stale i równo, działając jak światło przewodnie. Nie błyska i nie wypala się szybko, jak to się często dzieje w przypadku pasji”.

Mit nr 2: Cel jest jeden i koniec

Nie musimy szukać czy mieć tylko jednego Celu, którego będziemy się trzymać przez całe życie. Tak naprawdę, jako że często jesteśmy mocno zaangażowani jednocześnie w wiele ról i aktywności, możemy nie tylko mieć różne cele, które mogą się zmieniać z biegiem czasu, ale też dodawać nowe. Niemniej jednak w naturze Celu jest trwanie na tyle długo, byśmy zdążyli się w niego zaangażować, podejmując działanie, oraz – zazwyczaj – poczynić kroki w kierunku jego realizacji. Zdolność do zmiany życiowego Celu w zależności od potrzeb umożliwia nam doświadczanie dobroczynnych efektów uważnego życia, ponieważ posiadanie Celu nie tylko jest ekscytujące, ale też motywuje do ciągłego uczenia się. Poszukiwaniu Celu lub wytrwałemu do niego dążeniu po naszej życiowej ścieżce towarzyszy często robienie Zwrotu lub dokonywanie zmian.

Mit nr 3: Cel jest luksusem, na który mogą sobie pozwolić tylko uprzywilejowani

Tak samo jak Obecność, Cel jest naturalnym zasobem dostępnym 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu, i w dodatku darmowym. Aby go znaleźć, nie są konieczne ani wyjątkowe środki ani specjalne wyposażenie, nawet jeśli w naszym codziennym życiu mierzymy się z wyzwaniami albo walczymy o to, by związać koniec z końcem. Tak naprawę Cel może pomóc nam przetrwać trudne czasy. Malin mówi o tym w ten sposób: „Większość przedstawicieli psychologii pozytywnej przekonuje, że cel jest ważnym atutem, który wspiera odporność, rozkwit i optymalny rozwój. Jeśli już, to cel jest bardziej użyteczny dla tych, którzy przechodzą trudny okres i należy zachęcać do jego posiadania jako życiowej konieczności zamiast traktować jak luksus”.

Jeśli któryś z tych trzech mitów wydawał ci się prawdziwy, to mam nadzieję, że teraz zrobisz pierwsze kroki prowadzące do posiadania Celu, czyli spróbujesz określić, co jest dla ciebie najważniejsze.

Znalezienie Celu w życiu

Żeby znaleźć nasz Cel, musimy najpierw zidentyfikować swoje wartości, które są uwarunkowane przez szereg czynników – w tym kraj pochodzenia, wykształcenie, ludzi wokół nas i ludzi, których podziwiamy. Cel wyrasta z tego, co ma dla nas znaczenie, co cenimy. W ramach World Values Survey, projektu badawczego o zasięgu globalnym, który regularnie bierze pod lupę ludzkie wartości i przekonania, poproszono 70 tysięcy osób z 51 krajów o to, by uszeregowały wartości takie jak niezależność, bogactwo, bezpieczeństwo, przyjemność, działanie na rzecz społeczeństwa, pomaganie innym, środowisko i tradycja. Jedną z niezmiennie najwyżej cenionych wartości, niezależnie od kraju i dochodów, było pomaganie innym.

Oto kilka pytań, które mogą być pomocne w znalezieniu Celu w życiu: Co jest dla ciebie najważniejsze? Co cenisz w życiu? Kogo podziwiasz? oraz Co sprawia, że wstajesz rano? Rozważenie odpowiedzi na te pytania w powiązaniu z różnymi rolami, jakie odgrywasz, pozwoli ci sformułować twój cel i określić, co liczy się w twoim życiu.

Może się zdarzyć, że nie będziemy musieli szukać naszego Celu daleko, ponieważ często możemy go znaleźć w otoczeniu, które znamy. Tak było w przypadku Peggy O’Kane, jednej z najbardziej wpływowych kobiet w branży opieki zdrowotnej, która utorowała drogę dla ewaluacji planów opieki medycznej. Po pięciu latach pracy w szpitalu jako terapeutka oddechowa Peggy zrozumiała, co jest nie tak z naszym systemem opieki zdrowotnej i co należy z tym zrobić. Rozejrzała się dookoła i poczuła, że może wnieść coś ważnego do branży zapewniania jakości i zrozumiała, że w następnej fazie kariery jej Celem będzie pomoc pracodawcom i konsumentom w ocenie planów opieki zdrowotnej. O’Kane mówi, że skorzystała z pomocy w założeniu firmy, ponieważ nie będąc ani lekarzem, ani mężczyzną, nie była doceniania. Teraz, po 30 latach w branży, Peggy w ogóle nie myśli o emeryturze i każdego dnia bawi się coraz lepiej.

Z drugiej strony Cel może pojawić się w efekcie okoliczności i zmian, których nigdy byśmy się nie spodziewali. Zaledwie kilka miesięcy przed jej śmiercią, miałam zaszczyt rozmawiać z Marie Tsurudą, Amerykanką japońskiego pochodzenia, której rodzice przybyli do Stanów Zjednoczonych. Ta delikatna kobieta o łagodnym głosie była po osiemdziesiątce, a w jej oczach można było dostrzec błysk, ale i odrobinę smutku. Być może wyczułam ten smutek, bo wiedziałam, że była internowana w Jerome War Relocation Center w Arkansas w czasie II wojny światowej. Marie była jedną z ponad 120 tysięcy osób japońskiego pochodzenia, które zostały internowane. Na kilka dni przed wybuchem wojny jej dwie starsze siostry udały się do Japonii, żeby odwiedzić dziadków, a kiedy wojna się zaczęła, musiały tam zostać, oddzielone od reszty rodziny przebywającej w Kalifornii. Marie miała zaledwie piętnaście lat, kiedy wojna się skończyła, ale zdecydowała, że nie chce żyć w kraju, który internował ją tylko ze względu na jej pochodzenie etniczne, więc podjęła decyzję o przeprowadzce do Japonii, żeby dołączyć do sióstr. Nie wiedziała, że jej siostry w tym samym czasie wyruszyły w drogę powrotną do Kalifornii.

Po dotarciu do Japonii Maria padła ofiarą ostracyzmu i nie była akceptowana jako „prawdziwa Japonka”, ponieważ nie znała lokalnych zwyczajów, języka i kultury. Nie czuła się częścią japońskiego społeczeństwa aż do czasu, gdy zaczęła pracę jako nauczycielka języka angielskiego w oddziale międzynarodowej organizacji YMCA w Hiroszimie, gdzie została z czasem kierownikiem oddziału anglistyki. Kiedy zaczęła pracę, Marie była jedynym native speakerem języka angielskiego w całej szkole (teraz są ich dziesiątki dzięki rosnącemu zainteresowaniu edukacją z angielskim jako drugim językiem w Japonii) i czuła się jak królowa. To ona była ekspertką! W końcu poczuła się jak w domu i znalazła jeden ze swoich życiowych Celów: bycie najlepszym nauczycielem języka angielskiego, jakim mogła być dla swoich zmotywowanych uczniów. Jako że sama przez trzy lata nauczałam na jej wydziale, wiem z pierwszej ręki, że jej uczniowie nadal są wdzięczni sensei Tsurudzie za jej inspirujący styl nauczania.

Być może myślisz sobie teraz: „Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Kiedy niby mam znaleźć czas na to, żeby odkryć swój Cel?”. Pamiętaj, że nie chodzi o to, żeby wziąć go z powietrza. Przyjrzyj się temu, co już teraz jest w twoim życiu – twoim wartościom, planom, temu, co jest dla ciebie ważne. Potraktuj to jako punkt wyjścia. Kiedy nie robimy nic w sprawie, która jest dla nas istotna, to czujemy się przytłoczeni i bezsilni. Z drugiej strony, jeśli już się zaangażujemy i zaczniemy robić małe kroki, to z biegiem czasu znajdziemy poczucie sensu i spełnienia. Pamiętaj, twój cel może się zmienić, zostać zaktualizowany, rozszerzony albo ograniczony, a nawet wyklarować się w miarę, jak przechodzisz przez kolejne etapy swojego życia. Cel nie musi być jeden i na zawsze, chociaż może się zdarzyć i tak. Jak wspomniałam wcześniej, najczęściej mamy różne cele w różnych dziedzinach naszego życia.

Więcej w książce „Mindfulness dla kobiet. Zatrzymaj się i poczuj smak życia”.

Wiele kobiet próbuje pogodzić jednocześnie rodzinę, pracę i mnóstwo obowiązków. Efekt? Są Przytłoczone i wyczerpane. W swojej książce Caroline Welch zabiera czytelniczki w podróż po mindfulness i zachęca, by uczynić go swoją filozofią życia.

Caroline Welch jest dyrektorem generalnym i współzałożycielką Mindsight. Absolwentka University of Wisconsin Law School, pracowała m.in. jako mediator oraz radca prawny. Swoją przygodę z mindfulness rozpoczęła czterdzieści lat temu, pracując w Japonii jako nauczycielka angielskiego. Prowadzi wykłady i warsztaty, gdzie uczy, jak poprawić samopoczucie w naszym życiu osobistym i zawodowym. Mieszka z mężem i psem Charliem w Santa Monica. Ma dwójkę dorosłych dzieci.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Mindfulness dla kobiet
Autopromocja
Mindfulness dla kobiet Caroline Welch Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze