1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Eskapizm – na czym polega? Omawiamy przyczyny i objawy

Eskapizm – na czym polega? Omawiamy przyczyny i objawy

Eskapizm to ucieczka od codzienności (Fot. Getty Images)
Eskapizm to ucieczka od codzienności (Fot. Getty Images)
Połykasz kilka książek tygodniowo, całą noc oglądasz seriale, a może dajesz się pochłonąć mediom społecznościowym? Tak, eskapizm może być formą relaksu i oderwania się od problemów codzienności, ale dużo częściej jest chowaniem głowy w piasek i niebraniem odpowiedzialności za swoje życie.

Eskapizm – definicja

Słowo „eskapizm” pochodzi od angielskiego słowa „escape”, czyli „ucieczka”. Słownikowa definicja mówi, że eskapizm to „ucieczka, oderwanie się od rzeczywistości i od problemów z nią związanych”.

Eskapizm – co to?

Co to jest eskapizm? To rodzaj emocjonalnej i mentalnej ucieczki w świat iluzji i wyobrażeń, która ma nas uchronić przed problemami codzienności. Częstą formą eskapizmu jest „połykanie” książek czy oglądanie seriali. Także granie w gry, muzyka, śnienie na jawie. Ucieczki od codzienności mogą nam także dostarczyć: taniec, sport (zwłaszcza rytmiczny i transowy, jak vinyasa joga czy bieganie) albo medytacja. Eskapizm może mieć też swoją ciemną stronę w postaci uzależnienia od substancji zmieniających świadomość czy hazardu. Formy eskapizmu to także scrollowanie oraz media społecznościowe, o których negatywnym wpływie na nasze życie wiemy coraz więcej.

Eskapizm – psychologia

Co na temat eskapizmu mówi psychologia? Freud uważał eskapizm za nieodłączny element życia i przypisywał mu formę kompensacyjną (jeśli czegoś nie przeżywamy w naszym życiu, wynagradzamy to sobie w postaci „przeżycia” losów bohaterów książki czy filmu). Uważa się też, że eskapistyczne narzędzia mogą wesprzeć nas w radzeniu sobie z traumatycznymi przeżyciami, a także w transformowaniu emocji uważanych za nieprzyjemne, takich jak smutek czy złość. Psychologia wiele uwagi poświęca też ciemnej stronie eskapizmu, czyli ucieczce od problemów zamiast ich konstruktywnego rozwiązywania.

Czy eskapizm to coś groźnego? Wszystko zależy od kontekstu. Każdy z nas potrzebuje od czasu do czasu zdystansowania się od codzienności i nie ma w tym niczego złego. Eskapizm bywa mechanizmem obronnym, który pozwala nam przetrwać naprawdę trudne momenty w życiu. Zbadano, że w czasach wojny czy kataklizmów ludzie wolą sięgać po podnoszące na duchu książki. Dopiero gdy niebezpieczeństwo minie, wybierają te bardziej poruszające, rozliczające przeszłość, konfrontujące z trudnymi emocjami. Czasem potrzebujemy wyprawy w nierealny świat, by poczuć się lepiej. Gorzej, gdy eskapizm przestaje być jedynie formą odskoczni od codzienności, a staje się sposobem na unikanie problemów i brania odpowiedzialności za swoje życie. Jeśli zaczynamy z powodu eskapizmu zaniedbywać codzienne obowiązki, rodzinę, przyjaciół i nie konfrontujemy się z tym, co nas spotyka, powinno nam to dać do myślenia.

Eskapizm – co to znaczy?

Eskapizm oznacza ucieczkę także w świat wyobraźni. Często ten rodzaj samoregulacji wybierają osoby artystyczne, z bujną wyobraźnią, która pozwala im wymyślić nowe, idealne życie. Jeżeli to, co sobie wyobrażą, zaczynają później wprowadzać w życie – wspaniale. Gorzej, gdy wyobraźnia odcina ich od przeżywania tego, co dzieje się naprawdę. Śnią na jawie, zamiast zajmować się tym, co ważne. A, jak wiemy, uciekanie od problemów ich nie rozwiąże, a co najwyżej opóźni konfrontację z nimi.

Nie da się przy tym ukryć, że wielu z nas eskapizm może dawać wytchnienie od codziennego znoju, koić, pokrzepiać, przynosić ulgę. A kto z nas tego od czasu do czasu nie potrzebuje? To również sposób na odreagowanie stresu i relaks, a więc odgrywa ważną rolę zachowaniu psychicznego dobrostanu. Eskapizm może nam też rekompensować braki w naszym codziennym życiu. Jeśli np. nasze życie miłosne aktualnie utknęło w martwym punkcie, lektura romansów będzie eskapizmem w najczystszej postaci. Super, choć warto podjąć też próbę przeżycia podobnych emocji w realu. Żyjąc życiem wyimaginowanych postaci, nie zajmujemy się w końcu własnym. Zamiast wykazywać się sprawczością, zmieniać to, co nam nie pasuje, podejmować działania – zanurzamy się w świecie wyobraźni, a czas mija i życie przecieka nam przez palce.

Dobrze więc, jeśli eskapizm jest chwilowy. Wtedy pozwala nam nabrać dystansu do problemów i się wzmocnić, a my z większą jasnością jesteśmy w stanie zająć się tym, co trudne. Niestety dla wielu z nas eskapizm to raczej chowanie głowy w piasek i udawanie, że nic złego się nie dzieje.

Eskapizm – zagrożenia

Kiedy powinna nam się zapalić lampka w głowie? Gdy eskapizm przestaje być niewinną rozrywką, która uprzyjemnia nam codzienność. Nie ma nic złego w sięgnięciu po książkę, obejrzeniu serialu czy wybraniu się na koncert. Jeśli poczujemy się potem lepiej i z większą lekkością wrócimy do życia, wspaniale. Jeśli jednak odkładamy ważne decyzje czy rozmowy albo wypieramy trudne emocje zamiast skonfrontowania się z nimi – robi się niebezpiecznie. W życiu nie chodzi o to, by bujać w obłokach, ale by stać na ziemi. Inaczej dostalibyśmy od ewolucji skrzydła, nie nogi…

Czasem zresztą zweryfikowanie, czy eskapizm nam służy, czy nie, zależy od tego, co w jego ramach robimy. Wiele osób ucieka w świat gier, od których łatwo się uzależnić. Eskapizmem w najmroczniejszej postaci jest też uzależnienie od substancji zmieniających świadomość czy hazardu. Jakie są objawy negatywnego wpływu eskapizmu na nasze życie? Zaniedbywanie codziennych obowiązków, bliskich i przyjaciół, prokrastynacja lub zawalanie projektów, co może skończyć się utratą pracy. Także gorsza forma fizyczna, zaniedbywanie diety czy snu (bo np. nie jesteśmy w stanie przerwać gry). Eskapizm, o czym warto pamiętać, może także prowadzić do uzależnienia.

Eskapizm – od wyobraźni do sprawczości

Eskapizm ma i swoje dobre strony. Pozwala nam przeżyć w wyobraźni nieskończenie wiele przygód i wzbogaca nasze spektrum emocjonalne. Chroni nas przed trudnymi doświadczeniami, podnosi na duchu w szary grudniowy dzień. Inspiruje. Warto pamiętać, że eskapizm nie jest rozwiązaniem. Może być za to próbą odnalezienia rozwiązania, tak by potem wprowadzić je w życie. Jeśli w marzeniach wciąż uciekamy na egotyczną plażę w Tajlandii, może warto przejrzeć oferty last minutę albo zacząć odkładać pieniądze na bilet?

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze