1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Im więcej się uśmiechamy, tym jesteśmy szczęśliwsi. Dowodzi tego eksperyment dra Michaela A. Britta

Im więcej się uśmiechamy, tym jesteśmy szczęśliwsi. Dowodzi tego eksperyment dra Michaela A. Britta

(Fot. Klaus Vedfelt/Getty Images)
(Fot. Klaus Vedfelt/Getty Images)
Czy uśmiechasz się dlatego, że jesteś szczęśliwy, czy jesteś szczęśliwy, bo się uśmiechasz? Większość z nas oczywiście uważa, że poprawna jest pierwsza odpowiedź – odczuwamy emocje, a następnie wyrażamy je fizycznie. Zastanów się jednak! – pisze psycholog dr Michael A. Britt. I zachęca, by przeprowadzić eksperyment na temat wpływu mimicznego sprzężenia zwrotnego.

Czy nigdy nie zdarzyło ci się powiedzieć przygnębionemu przyjacielowi, by wstał i gdzieś poszedł, dobrze się bawił i spróbował zapomnieć o kłopotach? Robimy to, ponieważ wiemy, że zmiana pozycji – wstawanie, poruszanie się, oglądanie nowych rzeczy – może zmienić nasze wewnętrzne nastawienie.

Tak więc, jakkolwiek na początku „jesteś szczęśliwy, ponieważ się uśmiechasz” może brzmieć dziwnie, to w rzeczywistości może coś w tym jest. Z tą koncepcją nadal wiążą się pewne kontrowersje, przyjrzyjmy się więc badaniom nad nią, a następnie przekonajmy się, jak można ją przetestować za pomocą dziwnego, ale zabawnego eksperymentu.

Oryginalny eksperyment

Analizujemy tu hipotezę mimicznego sprzężenia zwrotnego, która zakłada, że stopień zabawności różnych rzeczy oceniamy na podstawie tego, jak bardzo układ mięśni twarzy zbliżony jest do uśmiechu. Wiem, że brzmi to dziwnie.

Jak więc sprawić, by ktoś się uśmiechnął, nie wiedząc, że to robi? Robert Soussignan [francuski neurobadacz rozwoju i psychofizjologii emocji przeprowadził ten eksperyment w 2002 r. – przyp. red.] wpadł na pomysł, by powiedzieć uczestnikom, że biorą udział w badaniach, których celem jest pomoc osobom z niepełnosprawnościami fizycznymi. Oto co usłyszeli badani: „Badanie to jest częścią projektu dotyczącego osób z niepełnosprawnościami fizycznymi, które nie są w stanie używać rąk do kontrolowania otoczenia. Zakładamy jednak, że dzięki treningowi osoby te będą w stanie korzystać z innych części ciała (usta, stopy), by wykonywać codzienne rutynowe czynności psychomotoryczne lub poznawcze. Będziemy prosić cię o wykonanie zadań, które mają na celu w szczególności ocenę twoich reakcji na konkretne sposoby trzymania ołówka ustami (…). W ramach eksperymentu porównamy kilka technik trzymania ołówka (…). Twoim zadaniem będzie także trzymać ołówek ustami i kierować go w stronę telewizora”.

W eksperymencie przewidziano cztery techniki trzymania ołówka wargami, a ostatni z nich powodował, że mięśnie twarzy układały się w sposób odpowiadający uśmiechowi.

Weź teraz ołówek i je wypróbuj:

  • Trzymaj ołówek między zębami; lekko rozchyl usta, nie dotykając ołówka.
  • Ściśnij mocno ołówek wargami, nie dotykając go zębami.
  • Trzymaj ołówek zębami, nie dotykaj go wargami i naśladuj eksperymentatora (który rozchylił usta, pokazując zęby).
  • Trzymaj ołówek zębami, nie dotykaj go wargami i naśladuj eksperymentatora (który rozchylił usta ORAZ uniósł policzki).

Ostatni sposób trzymania ołówka wywoła na twarzy uśmiech, mimo że nikt o to bezpośrednio nie prosił.

A teraz clou – jak pokazać badanym coś zabawnego, by dowiedzieć się, czy osoby z czwartej grupy (które już się uśmiechają) uznają to za zabawniejsze niż badani z pozostałych grup?

Soussignan umieścił przed uczestnikami telewizor i wyświetlał im krótkie filmy, które mieli ocenić jako „mniej lub bardziej przyjemne i mniej lub bardziej zabawne”. Ich zadaniem było skierować ołówek na tę część ekranu, której poświęcali najwięcej uwagi.

Żaden z uczestników badania nie zorientował się, że badacze tak naprawdę chcieli się przekonać o prawdziwości hipotezy mimicznego sprzężenia zwrotnego. I faktycznie – osoby trzymające w zębach ołówki w sposób zbliżony do uśmiechu uznały wyświetlane filmy za najzabawniejsze.

Możesz odtworzyć to badanie, wykorzystując tylko dwa ostatnie sposoby trzymania ołówka oraz umiarkowanie zabawny filmik.

Wypróbujmy to

KROK 1: Wykorzystaj bajeczkę Soussignana i powiedz badanym, że analizujesz najlepszy sposób trzymania ołówka przez osoby z niepełnosprawnościami fizycznymi, dzięki którym będą mogły lepiej obsługiwać przedmioty codziennego użytku. Naturalnie po zakończeniu badania opowiesz uczestnikom, czego tak naprawdę dotyczyło.

KROK 2: Poproś uczestników z jednej grupy, by usiedli około półtora metra przed telewizorem i złapali ołówek w zęby, rozchylając lekko wargi.

KROK 3: Poproś uczestników z drugiej grupy, by usiedli około półtora metra przed telewizorem i złapali ołówek w zęby, rozchylając lekko wargi i unosząc policzki.

KROK 4: Każdemu uczestnikowi (choć możesz również prowadzić to badanie grupowo) wyświetl na ekranie jeden film trwający około trzech minut. Lepiej, by nie był zbyt zabawny, bo badani mogą ze śmiechu upuścić ołówki lub zorientować się, co robisz. (W sieci znajdziesz mnóstwo filmików z kotami. Spróbuj znaleźć zabawną kompilację, która trwa około trzech minut).

KROK 5: Bezpośrednio przed odtworzeniem filmu poproś uczestników, aby kierowali ołówek na tę część ekranu, na której skupiają uwagę.

KROK 6: Rozpocznij wideo.

KROK 7: Po zakończeniu filmu poproś badanych o udzielenie odpowiedzi na poniższe dwa pytania – mają zakreślić na skali wybraną liczbę:

Jak trudno było trzymać ołówek w ten sposób?

Wcale nie trudno 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Bardzo trudno

Na ile zabawny był film?

Wcale 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Bardzo

KROK 8: Podziękuj badanym za udział w eksperymencie. Kiedy wszyscy go ukończą, możesz wyjaśnić im, o co naprawdę chodziło, i opowiedzieć nieco o hipotezie mimicznego sprzężenia zwrotnego.

Wyniki

Tak naprawdę interesują cię tylko odpowiedzi na drugie pytanie dotyczące reakcji na filmik. Jeżeli hipoteza mimicznego sprzężenia zwrotnego jest zgodna z prawdą, to oceny jego zabawności powinny być średnio wyższe w grupie, która trzymała ołówek

z uniesionymi policzkami niż w drugiej. Nie wszystkie badania dowiodły jednak tej prawidłowości, więc znajdziesz się w samym centrum kontrowersji.

Dlaczego to ważne?

Trzeba zdać sobie sprawę, że nasze umysły wpływają na nasze ciała, a nasze ciała przekazują naszym umysłom informacje zwrotne, które pomagają nam zrozumieć siebie. Jeśli zdarzy ci się śmiać (lub płakać) intensywniej, niż się spodziewałeś, to oceniasz swoje emocje na podstawie informacji zwrotnej z ciała. Wielu komików uważa, że jednym z powodów, dla których słowa z twardą głoską „k” (jak „kurczak” czy „kwakać”) są zabawne, jest to, że głoska ta układa mięśnie twarzy w pozycję uśmiechu. Pomyśl o tym.

Fragment książki „Psychologia dla ciebie”, Michael A. Britt, tłum. Agata Trzcińska-Hildebrandt. Skrót i śródtytuły pochodzą od redakcji. Książka do kupienia na sklep.zwierciadlo.pl.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze