W szeroko zakrojonym badaniu z udziałem 2977 osób reprezentujących 27 różnych narodowości sprawdzono, jak poziom tzw. familizmu (ang. familism), czyli wartości kulturowej podkreślającej silną identyfikację z rodziną i przywiązanie do niej, wpływa na rozmiar siatki przyjaciół oraz trwałość relacji.
Z eksperymentu wynika, że silny familizm związany jest z mniejszymi, ale bardziej zżytymi siatkami przyjaciół. Okazało się, że w kulturach o dużym nacisku na relacje rodzinne również więzi przyjacielskie są bardziej intymne i wybiórcze. Wyjątkiem od tej reguły są osoby o unikającym stylu przywiązania, które mają mniej przyjaciół i czują się z nimi mniej związane. Wniosek? Bardziej znaczące więzi tworzą osoby pochodzące ze środowiska o wysokim poziomie familizmu.
Wyniki te nabierają sensu, gdy zwróci się uwagę na genezę unikającego stylu przywiązania. Może mieć on swoje źródło w negatywnych reakcjach rodzica na dziecko – w nieobecności emocjonalnej, w zaniedbaniu lub przemocy. Brak dostępności uczuciowej opiekunów w okresie wczesnoszkolnym może prowadzić do wykształcenia się mechanizmów obronnych opartych na unikaniu bliskości w późniejszych relacjach interpersonalnych. Badanie pokazało, że również w kulturach kładących szczególny nacisk na więzi rodzinne skutki odrzucenia dziecka przez opiekuna promieniują na wszelkie relacje zawierane na dalszych etapach życia.