Granice są miarą samooceny. Od nich zależy, jakie mamy relacje, w jaki sposób w nich funkcjonujemy i jak się czujemy. Jeśli nie szanujemy własnych granic, inni też nie będą tego robić. Jak sprawdzić, czy nie pozwalamy innymi bezkarnie wchodzić na nasze psychiczne terytorium?
Czy umiesz mówić „nie”? Czy problem sprawiają ci zdania: „Nie, nie jestem zainteresowana”, „Nie zgadzam się”, „Nie podoba mi się to”, „Nie życzę sobie tego”? Czy zdarza ci się po spotkaniu z kimś źle się czuć? Niby wszystko jest dobrze, a jednak nie jest? Bo ktoś pod dziwnym poczuciem humoru ukrył złośliwą uwagę? Albo komuś znowu się udało zmusić cię do czegoś, czego nie chcesz? Jeśli odnajdujesz się w tego typu zdarzeniach, możesz mieć problem zbyt otwartych granic. Warto nad nimi popracować. Zacznij od uświadomienia sobie, jak wyglądają twoje osobiste granice.
1. Czy zawsze jesteś dostępna (odbierasz służbowe telefony o każdej porze dnia i nocy, dzieci zawsze mogą czegoś chcieć od ciebie, jesteś na zawołanie kilku przyjaciółek oraz matki).
2. Jak się czujesz po spotkaniach z poszczególnymi ludźmi?
3. Czy masz świadomość, że granice można zmieniać? Gdy dziecko było malutkie, byłaś przy nim, gdy tylko zapłakało, teraz może być już inaczej.
4. Wymień pięć rzeczy, których nie chcesz, żeby ludzie robili w twojej obecności, na przykład: palili papierosy, obgadywali nieobecnych kolegów, przeklinali.
5. Wymień pięć rzeczy, które ludzie mają przestać robić tobie. (Może chodzić o brak uprzejmości, ignorowanie, nacisk).
6. Czy wiesz, że ceną za trzymanie lub zmianę granic może być utrata jakiejś znajomości czy relacji? Ale jednocześnie, te które to przetrzymają, są najbardziej wartościowe?
7. Jeśli zdecydowałaś się szanować swoje granice, postaraj się być konsekwentna, spokojna, odpowiedzialna za własne, nowe reakcje. Dopuszczaj, oczywiście, elastyczność, ale nie trać kontaktu ze sobą. Praca nad granicami pozwala odkrywać czego naprawdę się chce i kim się jest.