1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Zrozumieć siebie: Od wycofania do intymności

123rf.com
123rf.com
W każdą sobotę jajecznica – rytuał. Praca, siłownia, hobby – aktywność. Taniec z ukochanym – intymność. Sprawdź, jaki sposób strukturalizacji czasu najczęściej wybierasz i o czym to świadczy.

Ludzkim działaniem kieruje głód. Uczuć, uwagi, poczucia bezpieczeństwa… W różny sposób go zaspokajamy. Głód odczuć to pierwsza z trzech potrzeb decydujących o tym, jak traktujemy siebie i czas. Niemożność jego zaspokojenia powoduje poszukiwanie bodźców poprzez oglądanie horroru, skok na bungee czy kłótnię z partnerem. Pragnienie bycia dostrzeżonym, uznanym i zaakceptowanym to drugi rodzaj głodu. Przejawia się dążeniem do rozmowy, wymiany poglądów, poszukiwania ludzi, którzy nas zrozumieją, dzięki którym będziemy mogli poznawać siebie i świat. Trzecia potrzeba – strukturalizacji czasu – nazywana jest głodem uporządkowania. Dlatego planujemy, odmierzamy czas, dzielimy go, ale i tworzymy organizacje czy nieformalne grupy. Ze względu na swoje doświadczenia, wiedzę i poziom nasycenia uczuciami wybieramy (według koncepcji Analizy Transakcyjnej) zazwyczaj jeden ze sposobów strukturalizacji czasu.

Wycofanie

Myślenie o „niebieskich migdałach” to jeden z przykładów wycofania, gdy marzymy na jawie. Wyłączamy się, gdy jesteśmy przemęczeni, znużeni czy znudzeni sprawami, które do nas docierają, albo wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie przyjąć płynących do nas bodźców (np. w trakcie kłótni lub innej, trudnej emocjonalnie rozmowy. Żona: „Czy ty w ogóle słuchasz, co ja do ciebie mówię?!”. Mąż: „Możesz powtórzyć? Zamyśliłem się”) lub ich przepracować (np. za dużo danych, sprzeczne informacje lub zbyt wiele wymagań). Wycofanie czasami jest świadomym wyborem, jak wtedy, gdy wyruszamy na samotny spacer czy medytujemy. Za każdym razem jest to sytuacja braku komunikacji pomiędzy ludźmi – jawnej i tej nie wprost. Czasami potrzebujemy oddalić się od problemów, pracy, związku, przemyśleć sprawy, niekiedy jednak wycofanie staje się ucieczką od tego, co trudne, wymagające zmiany, omówienia, albo sposobem na to, by podczas narady zespołu, patrząc przez okno lub rysując magiczne postaci na kartce, uniknąć przydzielenia nowego zadania.

Rytuały i procedury

Pozdrowienia, przeprosiny, śluby i pogrzeby, poranna kawa z zawsze tymi samymi dodatkami – to wszystko są rytuały, czyli powtarzalne i przewidywalne zachowania lub sposoby komunikacji. Każdy z nas ma swoje ulubione, porządkują one rzeczywistość, pomagają również zaspokoić głód bodźców, a czasami uznania (możemy liczyć na to, że mówiąc „dzień dobry” sąsiadce, odpowie nam „dzień dobry” i zapyta „co słychać?”). Rytuały nie angażują intelektualnie, pomagają poznawać nowych ludzi – znając określone procedury, szybko zyskujemy uznanie, możemy przynależeć do grupy, uczestniczyć w spotkaniu, obrzędzie. Dzięki rytuałom świat staje się bezpieczny, problem pojawia się, gdy stają się one sposobem na życie, automatyzmami, powierzchownością. Taka postawa uniemożliwia rozwój i ogranicza wolność, możliwość eksplorowania świata. Czasami jednak nic nie zastąpi popołudniowej drzemki na ulubionej kanapie…

Rozrywki

Zazwyczaj uprawia się je na przyjęciach, spotkaniach towarzyskich albo przed rozpoczęciem formalnego zebrania. Przybierają formę pogaduszek, czasami plotek, wymiany informacji o sporcie, modzie, polityce i tym, co dzieje się w świecie. Czasami to po prostu opowiedziana anegdota, rzucony komplement. Rozrywki pomagają nawiązywać nowe relacje, pokonać napięcie, niepewność związaną z poznawaniem nowej osoby. Uczestnictwo w rozrywkach pomaga rozpoznać ludzi podobnych do nas, takich, którzy w przyszłości mogą stać się partnerami życiowymi, przyjaciółmi. Rozrywki niekiedy są odskocznią od pracy, często rozpoczynają i kończą się rytuałem, chociażby takim jak przywitanie się i pożegnanie. Często uruchamiają nasze Wewnętrzne Dziecko, które może wtedy zaspokoić potrzebę bycia rozpoznanym, ważnym, zabawnym. Jeśli jednak w pewnym momencie rozrywki nie zamienią się w głębszą relację, mogą stać się nudne, emocjonalnie martwe, a ich wartość jest taka jak opowiedzianego po raz trzeci dowcipu.

Aktywność

Ta strukturalizacja czasu bezpośrednio związana jest z namacalną rzeczywistością, to inaczej działanie, osiąganie celów. Budowanie domu, pielenie ogródka, prowadzenie szkolenia, obliczanie podatku, opieka nad dziećmi i wszystkie inne zajęcia, które możemy nazwać pracą. Jeśli przebywasz w biurze osiem godzin dziennie, najprawdopodobniej większość tego czasu zajmuje ci aktywność, ale prawie zawsze przeplatana jest wycofaniem, rozrywkami, rytuałem czy grami, które toczysz z innymi. Aktywność chroni przed wewnętrznym napięciem, nudą, pozwala zaspokoić głód uznania. Jeśli jednak cały posiadany czas podporządkujesz aktywności, to gdy ta się skończy (emerytura, wyprowadzka dzieci z domu, zwolnienie z pracy), istnieje ryzyko doświadczania egzystencjalnej i emocjonalnej pustki, konieczności zmierzenia się z bezradnością, niemożliwą do zaspokojenia potrzebą przynależności. Nadmierna aktywność zazwyczaj utrudnia również doświadczanie intymności.

Gry

Nie mają nic wspólnego z dziecięcymi zabawami czy rozrywkami ani rytuałami, które odbywają się na poziomie jawnym. Każda gra zawiera w sobie element nieuświadomionej nieuczciwości. Gra może wydarzyć się w trakcie jednominutowej kłótni, ale może też trwać przez 20 lat pomiędzy parą ludzi. Gramy, by przeżyć emocje, by zaspokoić pierwotną potrzebę głodu bodźców i wtedy, gdy nie potrafimy powiedzieć wprost: „przytul mnie”,  „daj mi chwilę w samotności”, „potrzebuję teraz, abyś...”. W najprostszym wymiarze możemy nazwać je fochem, jednak gdy gracze nie potrafią w porę się zatrzymać, niektóre gry mogą skończyć się nawet na sali rozpraw. Moment, w którym po rozmowie czy spotkaniu z drugim człowiekiem czujemy dobrze znane z przeszłości, nieprzyjemne emocje, jest najprawdopodobniej informacją o rozegranej grze. Nazwy gier czasami są również stwierdzeniem, które pada z ust graczy: „Gdyby nie ty”, „Tak, ale”, „Patrz, co przez ciebie zrobiłem”, „Chciałam tylko pomóc”.

Intymność

Mama karmiąca swoje dziecko, rozmawiający przyjaciele, zakochani patrzący sobie w oczy – jeśli czują się w tej chwili naturalnie, spokojnie, jeśli bliskość, która ich dotyka, nie jest zagrażająca – przeżywają intymność. To moment spotkania z drugim człowiekiem bez pośpiechu, bez udawania, wewnętrznej konieczności wykazania się. Seks może być doświadczeniem intymności, o ile nie jest wycofaniem, pracą, rytuałem, grą czy rozrywką (nie znaczy to, że nie sprawia radości – przeciwnie, jest wtedy źródłem spełnienia, bezpieczeństwa, orgazmu). Intymność bezpośrednio wiąże się ze spontanicznością („odzywam się do ciebie, bo tego pragnę, a milczę nie dlatego, aby grać w niedostępność”) i świadomością („znam swoje granice, wiem, co lubię, rozpoznaję swoje uczucia”). Intymne spotkanie jest idealną odpowiedzią na głód uczuć i uznania. To ta chwila, w której nie boję się dotyku, rozmowy, spotkania ze sobą i innym człowiekiem.

Tort twoich potrzeb

Nie istnieją idealne proporcje, jakie należy zachować pomiędzy każdą z sześciu form strukturalizacji czasu, ale z pewnością warto ograniczyć gry na rzecz intymności albo przyjrzeć się rozrywkom i rytuałom – które są twoim wyborem, a które nawykiem. Pomyśl, czy wycofanie jest ci potrzebne, by nabrać dystansu, spokoju i móc się rozwijać, czy jest ucieczką, źródłem konfliktów w relacji? Z kim dzielisz intymność i co robisz, by się w niej spotkać? Pomoże ci w tym pewne ćwiczenie.

Weź dwie kartki białego papieru. Na pierwszej narysuj koło i sześcioma różnymi kolorami zamaluj powierzchnię, tworząc niejako „tort”. Niech każdy kawałek tortu zajmuje tyle miejsca, ile w twoim życiu zajmuje dana forma strukturalizacji czasu. Odwróć kartkę. Teraz na drugiej narysuj kolorowy tort, z takim podziałem czasu, o którym marzysz. Różnice pomiędzy określonymi formami spędzania czasu wskazują na tę strefę, którą możesz w swoim życiu rozwijać. Może rezygnując z określonych rytuałów lub rozrywek, stworzysz miejsce dla intymności lub pracy? Ograniczając gry, znajdziesz chwilę na wycofanie lub intymność? Rzeczywisty tort rysowany nie kredkami, ale obowiązkami i pragnieniami wynikającymi z życia, nie musi i nie może być idealny. Jeśli jednak będzie twoim wyborem – wpłynie to na jego smak.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze