Pośladki i biodra są niezwykle erogenną strefą. Pobudzanie i relaksowanie mięśni, zazwyczaj spiętych i kumulujących skutki niezdrowego trybu życia, powoduje, że masaż pośladków jest bardzo odprężającą, a jednocześnie pobudzającą pieszczotą.
Fizjologicznie okolice tylnej części miednicy są skupiskiem wielu zakończeń nerwowych oraz krzyżowania się taśm powięzi piersiowo-lędźwiowej, która odpowiada za położenie naszego korpusu.
Jest to jeden z powodów, dla których dalekowschodnie szkoły miłości mogły mieć rację, formułując teorię o położeniu w tym miejscu węża Kundalini, czyli pierwotnej energii seksualnej, którą rozbudzić można między innymi przez ruch i masaż. Jej legendarne gniazdo jest widoczne – to trójkątny obszar o lekko nierównej powierzchni, gdzie spotykają się kości biodrowe, talia i szczyty pośladków.
Pieszczoty pośladków najwygodniej jest wykonywać, gdy biorca leży płasko na brzuchu. Pod kostkami osoby leżącej warto umieścić poduszkę, która uniesie lekko nogi ku górze i ułatwi rozluźnienie mięśni. Nacisk i dynamika ruchu może wzrastać wraz ze wzrostem podniecenia, ale generalnie dotykanie pośladków jest dużo bardziej intensywne i dynamiczne niż na przykład piersi, które wymagają dużej wrażliwości. Rodzaje dotyku mogą się zmieniać – skubanie, szczypanie, klepanie, ugniatanie całą dłonią lub tylko palcami. Warto pamiętać, że pośladki, załamanie pomiędzy nimi oraz ich spód na linii łączenia się z udami to strefy wyjątkowo wrażliwe na pieszczoty ustami i językiem. Również dotyk włosów, piersi, a nawet masaże wykonywane stopami mogą przynieść fantastyczne efekty.
Warto zacząć od głaskania. Masujący głaszcze pośladki zaczynając od góry, wzdłuż pasm mięśni w dół, aż do uda. Następnie można kolistym ruchem wykonywać masaż od góry pośladka, ujmując go w dwie dłonie jednocześnie. Następnie można wprowadzić ruch rozcierania, polegający na zagłębianiu otwartej dłoni w ciało, lub ugniatać po kolei każdy z pośladków. Sprawdza się ugniatanie, w którym palce dłoni zataczają kręgi, przypominające mieszanie i zagniatanie ciasta. W masażu warto uwzględnić dotykanie kręgosłupa, boków ciała, bioder. Jedna ręka na kości krzyżowej, druga zaś przesuwa się wzdłuż kręgosłupa, aż do karku.
Można łapać pośladek otwartymi palcami, jakby chciało się
go mocno chwycić, a potem wypuszczać dość szybko. Im szybszy ruch i krótszy kontakt ze skórą, tym silniejszy efekt. Mocno rozluźniające są także ruchy spodem dłoni przypominające ruchy karateki, na zmianę z oklepywaniem. Ich siła powinna być dostosowana do wrażliwości odbiorcy. W ten sposób można skutecznie rozmasować nawet spięte pośladki, przesuwając się od dołu ku górze i obejmując dotykiem także boki ciała. Wykonując bardziej zdecydowane ruchy, warto uważać na miejsca, gdzie kości nie są osłonięte mięśniami lub warstwą tłuszczu. Bardzo zabawnym, a jednocześnie przyjemnym ruchem jest równoczesne złapanie za obydwa pośladki i rozbujanie ich na boki.
Fragment pochodzi z książki Hanny Rydlewskiej i Marty Niedźwieckiej "Slow sex. Uwolnij miłość" Wyd. Agora 2016.
Może zainteresują Cię: kosmetyki do włosów sklep online