Kulki gejszy - co to jest i do czego służy?

Moja fenomenalna teściowa odwiedziła mnie w lipcowe skwarne popołudnie. Jak zwykle z radością komentowała moje poczynania, gdzieś w trakcie rozmowy rzucając: „Pamiętaj, żeby tym wszystkim dziewczynom mówić o tych kulkach. Koniecznie. Żeby na starość miały łatwiej, niż my mamy." Niespełnienie rozkazu teściowej zapewne kończy się strasznie, więc spełniam. Chociaż wydawało mi się, że powiedziałam o kulkach gejszy całemu światu, no, przynajmniej połowie. Napomniana, będę głosiła chwałę i przydatność tego malutkiego urządzenia, bo możliwe, że jest jeszcze jakaś kobieta, która nie wie, w jaki sposób dbać o swoje najbardziej kobiece mięśnie. I może nie zdaje sobie sprawy, że menopauza i wiek bardzo dojrzały wiąże się z wyzwaniami nie do przewidzenia, gdy ma się 30, 40 lat i dość sprawne, zwarte mięśnie Kegla.

Kulki gejszy wymyśliły gejsze, ale nie po to, aby dodawać wyrafinowania do i tak wykręconych, obyczajów seksualnych Japonii. Kulki gejszy służą do ćwiczenia mięśni Kegla i do utrzymywania ich w dobrej kondycji. Tak jak mięśnie nóg, pleców, pośladków, także mięśnie znajdujące się wewnątrz waginy, podtrzymujące macicę, muszą być ćwiczone, by zachować sprawność, nie wiotczeć z wiekiem, po porodach.

Zyski płynące z wytrenowania tej grupy mięśni można podzielić na doraźne i długofalowe. Pamiętajmy, że doraźne nie oznaczają, że zmiana pojawia się od razu. Trzeba na nią zapracować i poczekać chwilę, ale jako marchewkę dostanie się silniejsze orgazmy, podstawę do ćwiczeń ejakulacji, odczucie większej zwartości i jędrności mięśni. Długofalowe profity wynikające z używania kulek gejszy to: prewencja chorób kobiecych, nietrzymania moczu, obsuwania się macicy czy też ścianek pochwy, uwiądu mięśni. Mięśnie Kegla wytrenowane mistrzowsko umożliwiają tzw. pocałunek singapurski, czyli technikę doprowadzania mężczyzny do orgazmu bez ruchów frykcyjnych, samymi skurczami waginy.

Kulki gejszy nie załatwiają za nas regularnego treningu, a tylko go wzmacniają i ułatwiają. Robią to po pierwsze dlatego, że dużo łatwiej jest separować mięśnie gdy „ma się coś w środku" i wiadomo, że kurczymy i rozkurczamy właściwą grupę mięśni. Po drugie zaś kulki gejszy są tak skonstruowane, iż zawierają w sobie mniejsze kulki, które, delikatnie obijając się o ściankę większej kulki, wywołują nadal subtelne skurcze mięśni.  Ten mechanizm wzmacnia  trening prowadzony jednocześnie z noszeniem kulek. Polega on na serii powtórzeń, wykonywanych najlepiej codziennie.

Jednocześnie chciałabym zaakcentować dwie sprawy. Bezpieczeństwo kulek waginalnych jest bardzo ważne. Absolutnie muszą być zrobione z silikonu niepowodującego alergii, być łatwe do utrzymania w czystości i dobrze wykonane tzn. pozbawione pozostałości technologicznych. Nie należy nosić ich zbyt długo w trakcie dnia, odczucie komfortu będzie tutaj najlepszą wskazówką. Kolejna sprawa to mit dotyczący ich właściwości w generowaniu podniecenia seksualnego. Kulki gejszy nie służą celom erotycznym wprost. Mogą ponieść naszą świadomość ciała, naładować pozytywnie i lekko nakręcić, mogą być używane do flirtu z partnerem, ale niestety bodźce orgazmiczne to nie jest ich domena.