1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Włosy
  4. >
  5. Grzywka i o 10 lat mniej. Przegląd najbardziej stylowych fryzur z grzywką

Grzywka i o 10 lat mniej. Przegląd najbardziej stylowych fryzur z grzywką

Fot. Launchmetrics Spotlight/Free
Fot. Launchmetrics Spotlight/Free
Nikt nie wie dokładnie, gdzie i kiedy obcięto pierwszą grzywkę, ale starożytni Egipcjanie nosili peruki z równo ściętymi na czole włosami już 3000 lat p.n.e. W czasach współczesnych szał na grzywki rozpoczął się na dobre w latach 20. XX wieku. Wygląda na to, że historia zatoczyła koło i grzywki w najróżniejszych wydaniach powróciły do mody. To świetnie, bo to szybki sposób na spektakularną zmianę i… odjęcie sobie 10 lat z metryki, wizualnie oczywiście.

Zawsze miałam grzywkę. Bez niej czuję się naga. Czy ktoś pamięta serial kryminalny z połowy lat 80. „Dempsey i Makepeace na tropie”? Przez lata nosiłam dokładnie taką wersję platynowego boba z grzywką do linii brwi i wspominam tę fryzurę z nostalgią. Potem ciachnęłam sobie jeszcze grzywkę do połowy czoła w stylu Jagi Hupało, a teraz noszę dłuższą wersję z pasmami aż za kości policzkowe. Na ten moment to najwygodniejsza wersja, bo nie wymaga stylizacji. Wystarczy ugnieść włosy z odrobiną spreju teksturyzującego czy soli morskiej i pozwolić im wyschnąć.

Fot. Launchmetrics Spotlight/Free Fot. Launchmetrics Spotlight/Free

Zimą, gdy czas goni, sięgam po suszarkę z dyfuzorem. Równe, geometryczne grzywki wymagają więcej uwagi i codziennego przeprasowania prostownicą, żeby dobrze się prezentowały. Tak czy inaczej, kocham grzywki w każdej ich odsłonie. I wierzę, że istnieje grzywka dla każdego. Jeśli masz ochotę na wiosenną reanimację swojego wizerunku, grzywka to propozycja do poważnego przemyślenia. Nie będziesz żałowała, daję słowo.

Synonim odwagi

Choć nie jestem w tej kwestii obiektywna, wiem z doświadczenia, że temat grzywki budzi emocje i kontrowersje. Grzywka należy do kategorii „kochasz lub nienawidzisz” w urodowym świecie. Dzieje się tak głównie ze względu na związany z nią czynnik ryzyka — ponieważ obcinasz pasma, które otaczają twoją twarz i określają jej kształt, jedno niewłaściwe cięcie może zniszczyć cały look. Nie da się też ukryć, że grzywka często powstaje pod wpływem impulsu. A pierwsze skojarzenie, gdy myślisz o grzywce, to ultrakobiece strzyżenie na grzybka. Czas zmienić ten stereotyp, bo grzywka ma długą historię, jest synonimem odwagi, siły charakteru.

Nikt nie wie dokładnie, gdzie i kiedy obcięto pierwszą grzywkę, ale starożytni Egipcjanie nosili peruki z równo ściętymi na czole włosami już 3000 lat p.n.e. Są głosy, że wizerunek Kleopatry z krótką, równo obciętą grzywką to mit, w popkulturze jednak przyjął się mocno i nie jestem w stanie wyobrazić jej sobie inaczej. Szczególnie, że wizerunek ten umocnił ­ lm „Kleopatra” z Elizabeth Taylor. Aktorka, co prawda, nosiła na planie perukę, ale wyglądała zjawiskowo. Drugą historyczną postacią, którą często przedstawia się z grzywką, jest Joanna D’Arc. Zendaya widocznie się z tym zgadza, ponieważ gdy wystąpiła w stroju Versace stylizowanym na francuską bohaterkę na Met Gali w 2018 roku, również miała grzywkę. Chyba nie muszę dodawać, że wyglądała bosko, kto nie wierzy, niech googluje. Trudno jednak powiedzieć, czy Joanna D’Arc rzeczywiście miała taką fryzurę, ponieważ trendy w modzie i urodzie kontrolowane były przez Kościół, a ten postrzegał grzywki jako próżny i niewłaściwy styl.

Fot. Launchmetrics Spotlight/Free Fot. Launchmetrics Spotlight/Free

Noszenie ich przez kobiety było wówczas kontrowersyjne. Jak pisze Victoria Sherrow w „Encyclopedia of Hair: A Cultural History”, kobiety były krytykowane za noszenie grzywki, a w XVII wieku konserwatywni duchowni głosili nawet, że ta, która nosi grzywkę, jest na dobrej drodze do popełnienia grzechu śmiertelnego. To daje do myślenia. Włosy mają uwodzicielską siłę, czyż nie? Grzywkę w formie upiętych nad czołem loków jak sprężynki spopularyzowała dopiero Aleksandra Duńska, księżniczka Danii, królowa Wielkiej Brytanii, żona Edwarda VII, zasiadająca na tronie w latach 1901–1910.

Im bliżej współczesności, tym więcej wolności, grzywka wymknęła się spod kontroli. Lata 20. i 30. XX wieku to złota era krótkich bobów i obowiązkowo grzywki. Ikoną tego stylu była amerykańska tancerka, aktorka i modelka Louise Brooks. Potem przyszła kolej na Bettie Page i fryzurę w stylu pin-up, Audrey Hepburn i cięcie pixie, Brigitte Bardot z przedziałkiem i grzywką, Jane Birkin ze słynną długą, cieniowaną grzywką, Farrah Fawcett i rozwiane długie loki lat 70. I wreszcie Zooey Deschanel z gęstą grzywką przysłaniającą oczy.

Grzywki – podręczny słowniczek

Teraz sprawa jest prosta, bo można znaleźć na Instagramie zdjęcia kobiet, aktorek czy modelek z grzywką które nam się podobają, i pokazać je fryzjerowi zamiast bawić się w opisywanie. Warto wiedzieć, że ikoniczne grzywki dorobiły się swoich nazw, anglojęzycznych oczywiście.

Te najpopularniejsze rozszyfrował dla nas Michał Urbaniak, stylista fryzur i założyciel Hair Republic Warsaw (IG @hair_republic_warsaw).

I tak Birkin Bangs to francuska nonszalancja lat 70. Subtelna, lekko postrzępiona grzywka inspirowana Jane Birkin, brytyjską aktorką i modelką, ikoną stylu lat 70. Jej fryzura była symbolem naturalnej elegancji i paryskiego szyku. Dziś noszą ją m.in. Alexa Chung i Margot Robbie.

Curtain Bangs – ponadczasowa elegancja lat 60. Grzywka rozdzielona na środku, miękko opadająca na boki, rozsławiona przez Brigitte Bardot w latach 60. i powracająca w latach 90. dzięki Siennie Miller. Obecnie trend ten lansują Dakota Johnson i Sydney Sweeney. Baby Bangs to definicja buntowniczego stylu lat 50. i 90. Krótką, graficzną grzywkę nosiły już Audrey Hepburn w latach 50. i Bettie Page, nadając jej retropikantnego charakteru. W latach 90. wróciła za sprawą Winony Ryder, a dziś uwielbiają ją Emma Watson i Zoë Kravitz.

Wispy Bangs – romantyczny minimalizm lat 90. Delikatna, subtelna grzywka inspirowana fryzurami supermodelek lat 90. – Kate Moss i Claudii Schiffer. Współczesne gwiazdy, jak Lily-Rose Depp czy Jenna Ortega, chętnie wybierają ten styl, ponieważ jest lekki i naturalny.

Side Bangs – powrót lat 2000. Grzywka na bok była symbolem stylu Britney Spears i Jennifer Aniston w czasach świetności Y2K. Dziś wraca w nowoczesnej odsłonie m.in. dzięki Selenie Gomez i Hailey Bieber. „W 2025 roku królują inspiracje ikonami mody z różnych dekad – od retrostylu lat 50., przez nonszalancję lat 70., po nostalgiczny klimat lat 90. i 2000. Niezależnie od wyboru grzywka może całkowicie odmienić wygląd i dodać fryzurze charakteru”, mówi Michał Urbaniak.

Fot. Launchmetrics Spotlight/Free Fot. Launchmetrics Spotlight/Free

Instrukcja obsługa grzywki

Jeśli potrzebujesz dodatkowej motywacji, może do podjęcia ostatecznego kroku zachęci cię to, że grzywka odmładza. I nie jest to tylko moje wrażenie. „Całkowicie się z tym zgadzam. Większość klientek również to potwierdza, więc nie jest to mit. Grzywka zmienia obraz twarzy, tworzy obramowanie, które odejmuje lat”, mówi Piotr Drzastwa, fryzjer i stylista fryzur z What the hair.

I dodaje, że grzywkę można dobrać naprawdę do każdego typu urody, wszystko jest kwestią zachowania proporcji i odpowiedniej stylizacji. „Od kilku lat w trendach jest grzywka Curtain Bangs, czyli taka firanka z małej ilości włosów, która jest krótsza na środku i rozszerza się do dłuższych boków, żeby można było ją śmiało wywinać i ewentualnie wciąż przerzucić do góry czy na bok.

Fot. Launchmetrics Spotlight/Free Fot. Launchmetrics Spotlight/Free

Grzywkę jednak determinuje kształt twarzy. Krótkie fragmenty powinny być mniej więcej na wysokości między brwiami, a te dłuższe powinny dochodzić do kości policzkowych. W ten sposób otrzymujemy idealny przekrój twarzy, łagodzący ostre rysy. Twarz staje się delikatniejsza. Ta wersja grzywki świetnie sprawdza się też u osób, które noszą okulary”, mówi Piotr Drzastwa.

„Obecnym trendem jest grzywka Captain Bangs, którą w charakterystyczny sposób nosi Sabrina Carpenter, zawijając ją pod spód. Gdy klientka decyduje się na taką fryzurę, daję jej wałki, na które może łatwo zawinąć włosy nawet w samochodzie w drodze do pracy”, mówi fryzjer.

Fot. Launchmetrics Spotlight/Free Fot. Launchmetrics Spotlight/Free

Piotr jest specjalistą od grzywek, w jego salonie jest nawet osobna usługa – strzyżenie grzywki i konsultacja, jak ją stylizować. „Żeby grzywka dobrze wyglądała, należy ją zawsze stylizować. Po pierwsze dlatego, że włosy są zdecydowanie delikatniejsze z frontu niż na całej reszcie głowy, a po drugie, one najszybciej wysychają i się odkształcają, więc jeśli nie wysuszymy odpowiednio bądź nie wystylizujemy grzywki, to nawet obcięta przez świetnego fryzjera nie będzie się tak układała”, tłumaczy Piotr. Pocieszające jest to, że grzywka wymaga niewielkiej ingerencji czy produktów. Wystarczy ją odpowiednio wysuszyć. Czasami nawet nie trzeba używać szczotki. Wystarczy, że grzebieniem przeczeszemy włosy do przodu i wysuszymy, ewentualnie nawiniemy na wspomniane wcześniej wałki. Tyle. A jednak zmiana ogromna.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze