1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Zdrowie

Wiosna to czas, żeby wsłuchać się w swoje ciało

Wiosną przyjrzyj się swojemu ciału i sprawdź, co możesz zrobić, by obudzić je po długiej zimie. Rób to powoli, z umiarem. (Fot. iStock)
Wiosną przyjrzyj się swojemu ciału i sprawdź, co możesz zrobić, by obudzić je po długiej zimie. Rób to powoli, z umiarem. (Fot. iStock)
Przesilenie to trudny czas. Ciało musi przestawić się na nowy rytm. Choć wiosną wszystko budzi się do życia i my chcielibyśmy ten proces przyspieszyć, lepiej potraktować swoje ciało z dużym wyczuciem i uważnie, spokojnie przejść przez ten przełomowy proces.

Pisałam już o tym nieraz, szerząc ideę, że człowiek to CUD – Ciało, Umysł i Dusza; jedność, w której te trzy elementy wzajemnie na siebie wpływają. Wiele z nas popełnia ten błąd, że na wiosnę chce zmienić w swoim życiu wszystko: pozbyć się starej, zimowej garderoby, wprowadzić nowe barwy i smaki, powziąć nowe postanowienia. I to najlepiej błyskawicznie. Tymczasem to ciało jest najczulszym barometrem, który wskazuje nam, jakie tempo jest dla nas najlepsze. Jeśli będziemy chciały zdziałać zbyt wiele – odpowie bólem, chorobą, zmęczeniem. Bo ciało musi iść w równym rzędzie z umysłem i duszą. Dopiero kiedy dokarmisz te dwa komponenty, czyli dotrzesz do istoty swojej kobiecości i zaczniesz spełniać marzenia o bardziej twórczym, kreatywnym życiu – możesz wprowadzić program naprawczy i pobudzający w sferze cielesnej.

Wsłuchaj się w sygnały płynące z ciała

Ciało manifestuje nie tylko naszą urodę i kondycję, ale i nasz stan zdrowia. By to, co widzimy w lustrze, nie było jedynie zadbaną fasadą, warto wiedzieć, czy wszystko jest w porządku. Dobrze jest słuchać symptomów z ciała, ale dla pewności warto zrobić podstawowe badania: Czy nie brakuje ci minerałów? Czy ciśnienie masz w normie? Czy cytologia prawidłowa? Co z sercem? Hormonami? Uspokojona możesz skupić się na profilaktyce, a jeśli coś jest nie tak, lepiej wiedzieć zawczasu i naprawić. Każdego dnia warto też zrobić „skan ciała” – to proste ćwiczenie, które zajmie ci pięć minut. Służy temu, by odczuć symptomy płynące z ciała (skurcze, bóle, mrowienie), ale także jest doskonałą lekcją uważności, medytacją. Jak je wykonać?

Siadasz wygodnie lub się kładziesz, zamykasz oczy i rozluźniasz mięśnie, oddychasz spokojnie. Sprawdzasz, począwszy od stóp, poprzez całe ciało, a także szyję i głowę, gdzie masz najbardziej napięte mięśnie. Rozluźniasz je, oddychasz.

Nakarm się wartościowym jedzeniem

Nie licz kalorii, ale sprawdzaj składniki. Patrz, czy to, co jesz, jest wartościowe i odżywcze, ma witaminy i minerały, a nie tylko likwiduje głód. I nie przez miesiąc czy dwa, ale do końca życia. To prawdziwa troska o siebie, a nie o rozmiar swojej garderoby. Organizmy tak odżywiane w naturalny sposób dochodzą do swojej optymalnej wagi.

Od czego zacząć? – Na początek zamieńmy mocną kawę na zieloną herbatę lub szklankę ciepłej wody z sokiem cytrynowym. Wprowadźmy ziarna do śniadania, jogurt, otręby. To w naturalny sposób oczyści złogi, które zgromadziły się w tkance podskórnej i w jelitach w czasie zimy – mówi dr n. med. i pisarka Ałbena Grabowska. – Stopniowo do diety wprowadzajmy nabiał, sery, jogurty, do których sami wkrójmy owoce (unikajmy gotowych jogurtów owocowych, ponieważ mają zbyt dużo cukru). W kwietniu w naszym menu powinny znaleźć się warzywa, przede wszystkim zielone i czerwone. Unikajmy nowalijek oraz owoców egzotycznych. Te pierwsze pochodzą ze wspomaganych chemicznie hodowli, drugie mają za sobą długą drogę i mnóstwo konserwantów. Jedzmy owoce i warzywa mrożone z mieszanek naturalnych (nieprzyprawianych, bez soli). Najlepsze są oczywiście własne mrożonki, przygotowywane na jesieni i przechowywane we własnej zamrażarce – dodaje. Obowiązuje zasada pięciu posiłków. Śniadanie, obiad i kolacja oraz dwa małe bogate w witaminy posiłki w międzyczasie.

Pielęgnuj zmysły

Wiosną chcemy wyglądać ładniej, zrzucić ciepłe swetry i płaszcze, zadbać o cerę i włosy – same dla siebie mamy ochotę ładnie wyglądać, siłą rzeczy stajemy się też atrakcyjne dla innych. Obdarzajmy się troską, uczuciem i opieką w prosty, bardzo przyjemny sposób. Jak? Na przykład używając odżywczych, naturalnych balsamów do ciała, nosząc miękkie, przyjemne tkaniny, śpiąc w satynowej pościeli (zaufaj mi, ten wydatek się opłaci, bo dotyk jedwabiu działa jak balsam). Bądź zadbana bez szczególnego powodu. Nawet gdy jesteś w domu sama. To ty decydujesz, jak się czujesz ze sobą.

Zadbaj też o to, by przebywać w ładnym otoczeniu, wśród poprawiających nastrój kolorów, ale także cieszących oczy i zmysł węchu kwiatów: kupuj tulipany i żonkile, a nade wszystko intensywnie pachnące hiacynty, one pierwsze, już w lutym, obok szafirków i pierwiosnków obwieszczają, że cała natura wraca do życia, że życiowa energia zdolna jest skruszyć najbardziej zmarznięte struktury, także te w naszym ciele, by dać pierwszeństwo temu, co chce rozkwitnąć.

We własnym rytmie

Bez ruchu nie ma życia – zima jest na to najlepszym dowodem. Wszystko skute lodem zamiera. Śpi. To też przyrodzie jest potrzebne – ale by życie się odrodziło, energia musi być wprawiona w ruch. To nie muszą być działania ekstremalne, bo nie ma nic gorszego niż wprost z kanapy rzucić się w aktywne uprawianie sportów. – Nie ma potrzeby zakładać, że z chwilą nadejścia wiosny powinniśmy zacząć biegać albo uprawiać jakiś sport. To przejście powinno być naturalne – radzi Ałbena Grabowska.

Nie zapominaj, że wiosna to nie tylko wybuch energii – zwłaszcza na początku. To wciąż walka dwóch ścierających się porządków – lodu i chłodu z budzącym się wbrew temu życiem i światem. Gwałtowne zmiany temperatur, wahania i skoki ciśnienia, ekstremalne różnice w natężeniu słońca i opadach, choć naturalne, nie są obojętne dla naszych organizmów i naszego samopoczucia. Zwłaszcza że po zimie odporność jest słabsza. Dlatego rozkwitaj powoli, z umiarem, małymi krokami i na wielu poziomach.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze