Porzucone przez matkę rodzeństwo trafia do różnych krewnych, którzy traktują maluchy jak balast. W końcu jednak U-mi i U-ila zabiera ojciec i powierza opiece swojej nowej narzeczonej, sam bowiem para się pracami dorywczymi i często wyjeżdża na wiele miesięcy. 12-letnia U-mi stopniowo zaczyna rozumieć, że to z jego winy rodzina się rozpadła.
Obserwując, jak ojciec znęca się nad partnerką, przypomina sobie sceny, które dawniej rozgrywały się w domu. Kolejna młoda kobieta ucieka, a pozostawione na pastwę losu dzieci muszą sobie radzić. Na pozór im się to udaje, tylko w ich gestach i języku, jakiego używają, odbija się koszmar, którego doświadczyły. Przydzielona U-mi opiekunka społeczna nie jest jednak zbyt dociekliwa. To oczywiście nie może skończyć się dobrze.
Ogromnie poruszająca historia została opowiedziana z niezwykłą powściągliwością. Koreańska pisarka Jeonghui nie ucieka się do szantażu emocjonalnego wobec czytelnika, ale skłania do bacznej obserwacji tego, co może się dziać tuż za ścianą. Panująca za nią cisza nie zawsze oznacza, że wszystko jest w porządku.
przełożyła Marzena Stefańska, Kwiaty Orientu, Warszawa 2010, s. 136