Już 5 grudnia bibliotekę Netflixa zasili „Jay Kelly” – pełen ciepła, wzruszeń i życiowych refleksji komediodramat w reżyserii nominowanego do Oscara Noaha Baumbacha. W rolach głównych duet, którego mało kto się spodziewał: George Clooney i Adam Sandler, obaj w zaskakująco nieoczywistych odsłonach. Pierwsza zapowiedź już jest – i robi wrażenie.
Jeśli Adamowi Sandlerowi przypięłaś łatkę stereotypowego komika, a George Clooney kojarzy ci się głównie z rolami amanta i charyzmatycznego przystojniaka – ten film wywróci te wyobrażenia do góry nogami. Przynajmniej na to wskazują pierwsze recenzje i zapowiedź najnowszego filmu w reżyserii Noaha Baumbacha. Komediodramat „Jay Kelly” to przedstawiona z unikalną wrażliwością i głębią historia, w której Clooney i Sandler – po raz pierwszy razem na ekranie – będą mieli okazję zaprezentować mniej znane oblicza swoich aktorskich talentów.
Czytaj także: Już we wrześniu na Netflixa trafi niepokojący thriller z Toni Collette i Mae Martin. Jeśli jesteś fanką Stephena Kinga – koniecznie zobacz zapowiedź
„Jay Kelly” to podszyta ironią, humorem i niezwykłą wrażliwością opowieść o sławnym aktorze i jego lojalnym menedżerze, którzy wyruszają w podróż po Europie. W teorii to wspólny wyjazd. W praktyce – osobista odyseja przez przeszłość, relacje i pytania, które zbyt długo czekały na odpowiedzi.
Noah Baumbach z wyczuciem łączy kino obyczajowe z egzystencjalną głębią, przypominając, że trudne pytania i życiowe przewartościowania nie kończą się wraz z młodością. Możemy więc spodziewać się filmu introspektywnego, pełnego emocji i ludzkiego ciepła, a przy tym – dowcipnego, co zdaje się potwierdzać pierwsza zapowiedź, która właśnie trafiła do sieci.
Tego duetu chyba nikt się nie spodziewał – ale z pewnością wszyscy chcą go zobaczyć. „Jay Kelly” będzie pierwszą produkcją, w której George Clooney i Adam Sandler wystąpią razem na ekranie, a wszystko wskazuje na to, że będzie to spotkania zapadające w pamięć.
Zwłaszcza że Clooney nazwał tę rolę „najbardziej wrażliwą w swojej karierze” i przyznał, że film jest dla niego okazją do konfrontacji z własnym wizerunkiem oraz przemijaniem w branży. To rola pełna autoironii i refleksji – daleka od typowych ról hollywoodzkiego aktora.
Czytaj także: George Clooney nie chce walczyć o role z 25-latkami. W takich filmach już go nie zobaczysz
Z kolei Adam Sandler już od jakiegoś czasu podejmuje bardziej dojrzałe, emocjonalne role, które zyskują uznanie zarówno widzów, jak i krytyków, np. w filmach „Nieoszlifowane diamenty”, „Opowieści o rodzinie Meyerowitz (utwory wybrane)” czy „Rzut życia”. W jego przypadku „Jay Kelly” pozostawił przestrzeń na lekkość i humor, lecz także pozwolił pokazać grę pełną „piękna, serca i duszy”. Jak ujął to sam Clooney: – To film, który bardziej niż jakikolwiek dotąd pokazuje, jak wspaniałym, szczerym aktorem jest Adam.
Poza Clooneyem i Sandlerem w obsadzie znaleźli się również inni fenomenalni aktorzy, m.in. Laura Dern, Billy Crudup, Riley Keough, Patrick Wilson, Greta Gerwig, Emily Mortimer, Jim Broadbent, Eve Hewson, Alba Rohrwacher oraz Stacy Keach. Za kamerą stanął nominowany do Oscara Noah Baumbach („Historie małżeńskie”), który jest także współtwórcą scenariusza razem z Emily Mortimer.
Komediodramat „Jay Kelly” zadebiutuje na Netflixie 5 grudnia br. Wcześniej film zostanie wyświetlony przedpremierowo w sierpniu na Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie zostanie zaprezentowany jako jedna z trzech oryginalnych produkcji Netflixa.