1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Czytanie książek zmniejsza samotność - i wcale nie chodzi tu o ucieczkę w fikcyjne relacje!

Czytanie książek zmniejsza samotność - i wcale nie chodzi tu o ucieczkę w fikcyjne relacje!

Czytanie książek rozwija nie tylko wyobraźnię, ale i empatię, a ta jest kluczowa dla budowania i podtrzymywania więzi (Fot. Westend61/Getty Images)
Czytanie książek rozwija nie tylko wyobraźnię, ale i empatię, a ta jest kluczowa dla budowania i podtrzymywania więzi (Fot. Westend61/Getty Images)
O tym, że sięganie po beletrystykę sprzyja rozwojowi wyobraźni, poszerza słownictwo, redukuje stres i poprawia pamięć oraz koncentrację, wie raczej każdy. Ale co czas spędzony nad książką może mieć wspólnego ze zmniejszaniem poczucia osamotnienia, które w ostatnich dekadach bywa nazywane epidemią zdrowia psychicznego? Przecież czyta się raczej w samotności... Naukowcy nie mają wątpliwości, że ten zaskakujący związek jednak istnieje.

Z najnowszego, opublikowanego w tym roku, badania przeprowadzonego przez Bibliotekę Narodową wynika, że czytelnictwo książek w Polsce wynosi nieco ponad 40%. Najwięcej czyta młodzież w wieku 15-18 lat (54%), najmniej – osoby powyżej 70. roku życia (25%). Częściej czytają kobiety (47%) niż mężczyźni (35%). To niby sporo, ale jeśli przyjrzymy się statystykom dotyczącym ilości przeczytanych książek w skali roku, zaczyna wiać grozą... Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0 w grudniu 2024 r. na swoim kanale na YouTube zamieścił film, z którego wynika, że przeciętny Polak czyta... 0,6 książki rocznie. Dla porównania z naszym najbliższym sąsiedztwem, Czech ma na swoim koncie rocznie aż 17 pozycji! Różnica jest ogromna. Widać czarno na białym, że ani księgarnie, ani biblioteki, nie są naszymi ulubionymi miejscami, a szkoda, bo korzyści z czytania można by wymieniać bez końca.

Mózg kocha czytać!

Na tej czynności korzysta cały mózg. Badanie przeprowadzone w 2013 roku na Uniwersytecie Emory’ego obejmowało skany MRI uczestników podczas czytania książki. Odkryto, że im bardziej czytający zagłębiali się w historię, tym więcej aktywowało się obszarów ich mózgu, i to nie tylko w czasie poświęconym na lekturę, bo podwyższona aktywność utrzymywała się jeszcze przez kilka dni po skończeniu czytania. Czytanie uruchamia złożone sieci aktywności mózgu, a to przynosi mnóstwo korzyści - w pewnym sensie "przebudowuje" mózg, tworząc nowe sieci neuronowe i wzmacniając tzw. istotę białą. Zdolność czytania u małych dzieci jest związana właśnie z rozwojem traktów istoty białej mózgu – a konkretnie jądra łukowatego, które łączy ośrodki mowy, oraz wewnętrznego pęczka podłużnego, który łączy ośrodki mowy z częściami mózgu przetwarzającymi informacje wzrokowe. W praktyce oznacza to, że ci, którzy czytają książki, efektywniej przetwarzają informacje i szybciej uczą się nowych rzeczy, a także - co raczej nie jest zaskoczeniem - mają wyraźnie większy zasób słownictwa. Naukowcy odkryli, że nastolatki czytające dla przyjemności w czasie wolnym znały aż o 26% więcej słów niż ich nieczytający rówieśnicy!

Czytaj także: 7 prostych sposobów dbania o mózg zdaniem neurologów

Rozwój kompetencji poznawczych to oczywiście niejedyny bonus ze spędzania czasu na lekturze. Drugi, bezcenny w dzisiejszych czasach, to redukcja stresu. Badanie przeprowadzone w 2009 roku przez naukowców z Uniwersytetu Sussex wykazało, że czytanie przez zaledwie sześć minut może zmniejszyć stres nawet o 68 procent. Naukowcy odkryli również, że czytanie łagodzi stres skuteczniej i szybciej niż inne metody, takie jak słuchanie muzyki (redukcja o 61%), picie herbaty lub kawy (redukcja o 54%) lub wyjście na spacer (redukcja o 42%). Gdy czytasz dobrą, wciągająca książkę, odwracasz uwagę mózgu od myśli wywołujących niepokój, a to z kolei obniża tętno i napięcie mięśni wywołane stresem.

Żeby postawić kropkę nad "i" - ci, którzy kochają czytać, przeciętnie żyją dłużej, czego dowiodło badanie przeprowadzone w 2016 roku przez naukowców z Yale University School of Public Health. Ich zdaniem czytanie książek może zmniejszyć śmiertelność nawet o 20%, przy czym najkorzystniejsze jeśli chodzi o długowieczność okazało się czytanie beletrystyki - wystarczy zaledwie 30 minut dziennie, by wydłużyć życie średnio o dwa lata.

Przy okazji - czytanie treści online nie jest dobrą drogą na skróty i nie może zastąpić czytania tradycyjnej książki. Badania pokazują, że średni czas czytania online wynosi tylko około 55 sekund, a to zdecydowanie za krótko, by dostrzec wszystkie niesamowite korzyści. Zamiana papierowej książki na smartfona czy laptopa to zdecydowanie kiepski interes.

Czytaj także: Jak oglądanie tiktoków zmienia mózg? 2 objawy związane z pamięcią i myśleniem, których nie możesz ignorować

Remedium na osamotnienie?

Wszystkie te korzyści wydają się zrozumiałe - to jasne, że mózg stymulowany lekturą działa sprawniej, a głowa zabrana przez wciągającą opowieść odpoczywa. Ale co to wszystko ma wspólnego z samotnością? Okazuje się, że całkiem sporo, choć ten związek na pierwszy rzut oka nie wydaje się oczywisty.

Niedawne badanie przeprowadzone przez The Queen's Reading Room, organizację charytatywną, której celem jest promowanie korzyści płynących z czytelnictwa w Wielkiej Brytanii i na świecie, wykazały, że czytanie beletrystyki, ale także innych książek, znacząco zmniejsza poczucie samotności. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu jest empatia - aż 64% osób czytających książki stwierdza, że lepiej rozumie uczucia innych ludzi. Dodatkowo amatorzy książek deklarują, że dzięki czytaniu czują silniejszą więź z innymi, potrafią lepiej zrozumieć ich doświadczenia, a także przekonania, a wszystko to sprawia, że ostatecznie czują się mniej osamotnieni. Nie chodzi jednak tylko o subiektywne odczucia - obiektywne badania mózgu, w tym neuroobrazowanie, potwierdzają wszystkie te korzyści. Czytanie fikcji, zwłaszcza fragmentów o charakterze społecznym, aktywuje obszary mózgu odpowiedzialne za zachowania społeczne i rozumienie emocji, takie jak grzbietowo-przyśrodkowa kora przedczołowa. Ten obszar mózgu powiązano również z silniejszymi zdolnościami poznawczymi w sferze społecznej u osób często czytających fikcję, co sugeruje, że istnieje ścieżka neuronalna, poprzez którą czytanie wzmacnia więzi społeczne.

Czytaj także: Empatia to nie współczucie. Zamiast pomagać, często szkodzi

Najwięcej korzyści odniosą ci, którzy kochają beletrystykę - ona zdecydowanie tu rządzi. Psychologowie David Comer Kidd i Emanuele Castano z New School for Social Research w Nowym Jorku, wykorzystując w serii eksperymentów szereg technik teorii umysłu pozwalających zmierzyć, jak trafnie uczestnicy rozpoznają emocje u innych, udowodnili, że czytanie literatury pięknej rozwija umiejętność odczuwania i rozumienia emocji innych ludzi dużo lepiej niż czytanie literatury popularnonaukowej lub literatury faktu. Bo rzeczywiście, gdy wczuwamy się w dobrze skrojoną fikcję, tak naprawdę nawiązujemy więź z ludźmi. Podczas czytania jesteśmy z autorem książki, z bohaterami opowieści, ale też ze wszystkimi innymi czytelnikami, którzy również przeczytali tę książkę. Nie jesteśmy sami.

Jak widać, słowa Jonathana Carrolla: "Czytanie książki jest, przynajmniej dla mnie, jak podróż po świecie drugiego człowieka" to nie tylko poetycka metafora, a potwierdzony naukowo fakt. Czytanie zbliża nas do ludzi nie tylko samo w sobie, ale daje nam też genialne narzędzia do rąk, dzięki którym możemy budować dobre, wartościowe relacje. Ważny jest tylko jeden warunek - to musi być czytanie dla przyjemności!

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze