Królowa Letycja jedną nogą jest już na wakacjach. Monarchini porzuciła ciemne garnitury, w jakich widywaliśmy ją w ostatnich tygodniach, na rzecz ulubionej sukienki w kwiatowy wzór. Choć stylizacji nie uzupełniały jeszcze płócienne espadryle na jutowej podeszwie, to już sam zwiewny fason i koralowy odcień wystarczyły, aby poczuć letni klimat.
Zgodnie z tradycją hiszpańska rodzina królewska urlop spędzi na Majorce. Zanim Burbonowie w pełni rozgoszczą się na śródziemnomorskiej wyspie, muszą jeszcze wywiązać się z kilku niecierpiących zwłoki obowiązków. Księżniczka Eleonora i infantka Zofia dopiero co udały się do Bazylei, gdzie dopingowały swoim rodaczkom w finale Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Kobiet. Za to ich matka, królowa Letycja, odwiedziła drugi hiszpański archipelag – Wyspy Kanaryjskie, aby wziąć udział w corocznym spotkaniu Instytutu Cervantesa na Uniwersytecie La Laguna.
Królewski power dressing – jak królowa Letycja nosi garnitury?
W ostatnim czasie Letycja przyzwyczaiła nas do looków inspirowanych męską szafą. Zaledwie kilka dni temu, podczas wydarzeń towarzyszących wręczeniu nagród Fundacji Księżniczki Girony, pokazała się w aż trzech garniturach. Na uroczystej ceremonii w barcelońskim Gran Teatre del Liceu zjawiła się w czarnym komplecie Mango z satynowymi detalami i szerokimi spodniami, który przywodził na myśl smoking.
(Fot. Paolo Blocco/ WireImage/ Getty Images)
Wcześniej zjadła lunch z laureatami. Do stołu zasiadła ubrana w lniany zestaw o oversize’owym kroju i odcieniu akwamaryny – także z metką hiszpańskiej sieciówki.
Czytaj także: 5 najpiękniejszych lnianych stylizacji na lato 2025. Mają w sobie nutę francuskiej nonszalancji i dużo wakacyjnej swobody
Ostatni garnitur – zaprezentowany już po oficjalnej części – składał się z granatowej marynarki ze złotymi guzikami i luźnych spodni, które razem z białymi balerinami i prostym topem nadawały całości marynistyczny sznyt.
(Fot. Paolo Blocco/ WireImage/ Getty Images)
Hiszpańska królowa udowadnia, że sukienka w kwiaty to letni klasyk
Na Teneryfie hiszpańska królowa postawiła dla odmiany na sukienkę. Mowa o projekcie Adolfo Domínguez o kopertowym kroju, z wiązaniem w pasie i rozkloszowanymi rękawami. Koralowa barwa pięknie podkreśliła złotą opaleniznę Letycji, a kwiatowy wzór dodał stylizacji lekkości i świeżości. Hiszpanka nie ulega presji trendów i ani myśli wymieniać garderoby z każdym sezonem. Ten konkretny model sukienki ma w swojej szafie od lat – po raz pierwszy pozowała w nim do zdjęć w 2018 roku.
Wkładając go po raz kolejny, dowiodła, że botaniczne printy pozostają ponadczasowe, nawet jeśli kręci na nie nosem filmowa Miranda Priestly. Okazja wciąż była dość formalna, dlatego na nogach monarchini nie zagościły jej ulubione letnie buty: wygodne espadryle Castañer. Zamiast nich wybrała cieliste czółenka Magrit na niskim obcasie. Brak ciężkiej biżuterii tylko wzmocnił efekt – wyszło prosto, subtelnie i z klasą.
(Fot. Thorton / ddp images / Forum)