Ten musical z 1973 roku zasługiwał na przypomnienie, nic więc dziwnego, że najnowsza wersja stała się wielkim sukcesem.
Duża w tym zasługa Catherine Zeta-Jones, która wcieliła się w postać Desiree i po raz drugi od filmowej adaptacji „Chicago” (2002) dała się poznać jako świetna tancerka i niezła wokalistka. Ale głównymi walorami dzieła – czerpiącego pomysł z Bergmana i tytuł z Mozarta – są muzyka i teksty Stephena Sondheima, samotnego geniusza z Broadwayu. Wielkim hitem tego musicalu był utwór „Send in the Clowns” (nagroda Grammy w kategorii piosenka roku 1976). Ale na Sondheima nie chodzi się dla przebojów. Począwszy od niezwykłej wokalnej uwertury, są to dwie godziny świetnego teatru muzycznego.
NONESUCH