Philip Glass – nowojorski kompozytor, znany szerzej jako twórca muzyki filmowej – w retrospektywie. Na polu tzw. muzyki poważnej ma w dorobku opery, kwartety smyczkowe, balety oraz utwory na organy elektroniczne. To muzyka „postminimalistyczna” – prostota harmonii jest w niej bezprecedensowa.
Glass buduje całe akty opery na czterech akordach (jak „Tołstoj” z trzyaktowej „Satyagraha”), a pomimo to jego dzieła wyzwalają najgłębsze emocje. Wszystko dzięki orkiestracji, w której wykorzystanie barwy nie ma sobie równych w całej europejskiej muzyce. Jego muzyka filmowa doczekała się masowej popularności. Glass będzie więc dla naszego przełomu wieków tym, kim Mahler był na styku XIX i XX stulecia – wielkim prekursorem i... wielkim epigonem. Innowatorem, który stał się klasykiem. Awangardzistą, który wdarł się do kanonu.
Nonesuch/Warner (10 Cd)