„Chciałabym jako świeżo upieczony Kreator Kultury zainspirować siebie samą i nas wszystkich do tego, żeby skorzystać z ciszy […], ponieważ właśnie w ciszy […] może nam się niechcący przytrafić refleksja, nie tylko dotycząca świata zewnętrznego, ale również nas samych” – powiedziała Katarzyna Nosowska, odbierając nagrodę przyznawaną przez „Politykę” i ZAiKS.
Nagroda specjalna Kreator Kultury to wyróżnienie przyznawane od 2002 roku przez tygodnik „Polityka” i ZAiKS w ramach plebiscytu Paszporty Polityki. Otrzymują ją osoby lub instytucje, które w sposób szczególny i niestandardowy przyczyniają się do krzewienia kultury polskiej w kraju i na świecie. W poprzednich edycjach tytuł ten trafił m.in. do Lecha Janerki, Olgi Tokarczuk, Krystyny Jandy, Agnieszki Holland i Jurka Owsiaka. W tym roku nagrodę Kreatora Kultury przyznano Katarzynie Nosowskiej, artystce ikonie, której aktywność w sferze kultury, organizacji i promocji wyrasta znacząco ponad przeciętność.
– Za wielokrotne odświeżanie swojego stylu, odwagę wchodzenia na nowe ścieżki, otwieranie nowych przestrzeni dla siebie i innych, za pozostawianie drogowskazów dla jeszcze młodszej generacji artystek, za jedną z najbardziej spełnionych obietnic własnej drogi artystycznej w polskiej kulturze ostatnich trzech dekad przyznajemy tę nagrodę laureatce pierwszej edycji Paszportów Polityki – powiedział przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Autorów ZAiKS profesor Janusz Fogler.
– Jedna z najważniejszych artystek polskich ostatniego trzydziestolecia, podróżująca przez różne muzyczne style i wcielenia, zawsze autentyczna, szczera, bezkompromisowa, ale czasem liryczna i czuła, jedyna w swoim rodzaju. W swojej twórczości potrafi być autoironiczna i niezwykle zabawna, a poczucie humoru to skarb jest bezcenny. W polskiej kulturze i zbiorowej wyobraźni – wyjątkowa – dodała prezes i dyrektor zarządzająca Discovery EMEA Katarzyna Klieli.
Odbierając nagrodę, artystka wygłosiła płomienną mowę.
– Kiedy podczas pierwszej edycji Paszportów Polityki otrzymałam jeden z nich, miałam wrażenie, że to żart. I mając świadomość tego, kto przede mną odbierał ten zaszczytny laur, myślę tak ponownie. Znów mam wrażenie, że to chyba jest pomyłka. Niemniej jednak chciałabym bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim tym ludziom, dzięki którym miałam okazję w życiu kilkukrotnie poczuć się przydatna i uprawniona do tego, żeby to życie jakoś przepędzać. […] Dziękuję wszystkim – powiedziała ze sceny.
– Spytałam się mojej przyjaciółki, która jest pracownikiem radia, ile sekund ciszy na antenie radiowej powoduje duży dyskomfort u słuchaczy, a u wydawcy atak paniki. Powiedziała, że max. 10 sekund i zaczyna się robić źle. I myślę, że czasami my, jako użytkownicy rzeczywistości zewnętrznej, stosujemy się właśnie do tej zasady, że nie jesteśmy w stanie wytrzymać w milczeniu i w ciszy dłużej niż te 10 sekund, tylko musimy niemal kompulsywnie reagować na te zdarzenia, które na zewnątrz mają miejsce, co jest oczywiście zrozumiałe, ponieważ rzeczywistość wodzi nas nieustannie na pokuszenie i prowokuje te silne reakcje, natomiast ja bym chciała, jako świeżo upieczony Kreator Kultury, zainspirować siebie samą i nas wszystkich do tego, żeby skorzystać z ciszy, z tego odpoczynku, jaki daje cisza, ponieważ właśnie w ciszy, w braku reakcji, w tym spotkaniu ze sobą wewnątrz, może nam się niechcący przytrafić refleksja, nie tylko dotycząca świata zewnętrznego, ale również nas samych, żeby nie przegapić tego momentu, kiedy piętnując pewne postawy u innych ludzi, zaczynamy je prezentować sami, bo to byłoby przykre – dodała na zakończenie.