Norwegowie mają powód do radości! Akademia Szwedzka ogłosiła, kto dostał Nagrodę Nobla 2023 w dziedzinie literatury. Laureatem został norweski pisarz Jon Fosse, za – jak napisano w uzasadnieniu – „nowatorskie sztuki i prozę, które dają wyraz temu, co niewysłowione”.
Od skandalu w 2018 roku Akademia Szwedzka nagradza naprzemiennie kobietę i mężczyznę. Po zeszłorocznej nagrodzie dla Annie Ernaux nie jest więc zaskoczeniem, że tegoroczny Nobel trafił w ręce pisarza (razem z nagrodą pieniężną w wysokości 11 milionów szwedzkich koron).
Jon Fosse to jeden z najwybitniejszych norweskich autorów. Pisze w nynorsk [jedna z dwóch odmian języka norweskiego; druga to bokmål – przyp. red.] dramaty, powieści, wiersze, książki dla dzieci i eseje. W Polsce jego twórczość nie jest szczególnie znana, co teraz na pewno się zmieni. Jego prace publikowały czasopisma literackie i teatralne. Nakładem wydawnictwa Art-Rage ukazały się też 2 pierwsze tomy z 7 powieści „Septologia” w przekładzie Iwony Zimnickiej, przez wielu uważane za opus magnum autora. „Drugie imię. Septologia” to historia dwóch malarzy sobowtórów, z których każdy wiedzie kontrastowo inne życie. Powieść porusza fundamentalne kwestie miłości, śmierci, nałogów i wiary. Kolejne części mają się ukazywać w Polsce co rok.
Jon Fosse dołączył do grona takich pisarzy i pisarek, jak Mario Vargas Llosa, Olga Tokarczuk, Orhan Pamuk, Dorris Lessing czy Alice Munro. Wśród nagrodzonych warto też wyróżnić jego rodaczkę Sigrid Undset, autorkę „Krystyny, córki Lavransa”, która Literacką Nagrodę Nobla otrzymała w 1928 roku.