1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Książki, po które warto sięgnąć w grudniu

Książki, po które warto sięgnąć w grudniu

(Ilustracja: iStock)
(Ilustracja: iStock)
Nowości książkowe, które warto przeczytać w grudniu, polecają redaktorka naczelna miesięcznika „Sens” Monika Stachura i Aleksandra Żelazińska z miesięcznika „Zwierciadło”. Życzymy miłej lektury.

„Ciężar skóry”, Małgorzata Rejmer

Małgorzata Rejmer, autorka znakomitych reportaży, właśnie wydała zbiór baśni. Dla dorosłych. Rejmer wspaniałą reporterką jest – wystarczy wspomnieć jej „Bukareszt. Kurz i błoto” czy „Błoto słodsze niż miód” (o Albanii, gdzie od jakiegoś czasu mieszka). Czasem publikuje też fikcję, od której zresztą zaczynała, „Toksymia” (2009) to był jej literacki debiut, obiecujący, trudny do przeoczenia.

Najnowszy „Ciężar skóry” to zbiór krótkich, baśniowych opowiadań. Bliżej tu autorce do braci Grimm niż Andersena, sporo tu wyczuwalnej grozy, szamoczących się z życiem, wrażliwych bohaterów, którzy nie zawsze podejmują najlepsze decyzje i krzywdzą się nawzajem, żeby coś wreszcie poczuć. Niezależnie od tego, skąd pochodzą – z Polski, Grecji, Albanii – łączy ich jakaś kruchość.

Enriko kocha morze. Gdy był mały, zaginęła jego matka, a ojciec wychowuje go ciężką ręką. Eliza i jej mąż są niby razem, ale osobno, zagrożona ciąża staje między nimi. Liri razi światło i dotyk, ale tęskni za czułością matki. To bardzo zmysłowe opowiadania. A najważniejsze dzieje się na granicy, między ciałem a duszą, przy samej skórze.

„Ciężar skóry”, Małgorzata Rejmer, wyd. Literackie „Ciężar skóry”, Małgorzata Rejmer, wyd. Literackie

„Tom Lake”, Ann Patchett

Emily, Maisie i Nell pomagają rodzicom na ich farmie w Michigan. Jest 2020 rok, po świecie rozszalała się pandemia, rodzina jest skazana na swoje towarzystwo. To wyzwala szczerość i wspomnienia. Córki mało wiedzą o przeszłości swoich rodziców i biorą matkę na spytki. Okazuje się, że gdyby w dawnych czasach wybrała inaczej, byłaby dziś może sławną aktorką. Jest czego żałować? Ann Patchett, królowa powieści, w swojej nowej książce pyta o sens i skutki naszych życiowych decyzji. Ale i o to, co tak naprawdę wiemy o sobie i swoich najbliższych.

„Tom Lake”, Ann Patchett, tłum. Anna Gralak, wyd. Znak Literanova „Tom Lake”, Ann Patchett, tłum. Anna Gralak, wyd. Znak Literanova

„Nie mylić z miłością”, Katarzyna Nosowska

Miłość – temat stary jak świat, a i tak trudny do ogarnięcia. Czasem łatwiej powiedzieć, czym miłość nie jest, niż czym jest. To robi Katarzyna Nosowska, badając w kolejnych rozdziałach naturę tego przedziwnego uczucia. Otwarcie mówi tu o sobie, swoich pierwszych zakochaniach, trudnych rozstaniach. „Dziś wiem, że kluczowym zadaniem jest podważenie koncepcji dwóch połówek. Potrzeba stania się całością w sobie jest pilna”, pisze. Bo to też książka o miłości własnej. A związek z samym sobą jest być może najtrudniejszy ze wszystkich.

„Nie mylić z miłością”, Katarzyna Nosowska, wyd. Wielka Litera „Nie mylić z miłością”, Katarzyna Nosowska, wyd. Wielka Litera

„Drugie imię. Septologia I-II”, Jon Fosse

Tegoroczny noblista pochodzi z Norwegii i jest wszechstronnym autorem, przede wszystkim dramaturgiem. Ale jego „Septologia” to powieść, która ma się ukazywać w częściach. Pierwsze dwie dostajemy w świetnym, starannym polskim przekładzie. Asle, bohater Fossego, jest wdowcem i malarzem. W samotnym życiu twórcza praca już go tak nie cieszy. Ta książka to strumień świadomości, jedno długie zdanie bez ani jednej kropki. Fosse mistrzowsko pokazuje, że życie jest jak malarskie płótno, a gonitwa myśli, która nam codziennie towarzyszy, może i ciążyć, i nas uwolnić.

„Drugie imię. Septologia I-II”, Jon Fosse, przeł. Iwona Zimnicka, wyd. ArtRage „Drugie imię. Septologia I-II”, Jon Fosse, przeł. Iwona Zimnicka, wyd. ArtRage

„Bądź dobra dla zwierząt”, Monica Isakskuten

„Tak niewiele trzeba, złapać się samemu za kark, podnieść się samemu za włosy, wyprostować plecy i cała ta reszta”. A raczej samej, bo w ten sposób biczuje się Karen, matka małej Anny, nad którą po rozwodzie sprawuje naprzemienną opiekę z jej ojcem. Pracownicy z ośrodka pomocy rodzinie przekonują, że to najlepsze rozwiązanie dla dziecka; młodsza siostra mówi, żeby Karen była dla siebie wyrozumiała. Cóż z tego, gdy ona wie lepiej, że żadna z niej dobra matka swojej córki i równie niedobra córka swojej matki. „Bądź dobra dla zwierząt” to dramatyczne studium rozpadania się na kawałki. Długo ikoniczną historią o relacji „rozwiedzeni rodzice i dziecko” była dla mnie „Sprawa Kramerów”, teraz w tym samym rzędzie stawiam powieść Moniki Istakstuen.

„Bądź dobra dla zwierząt”, Monica Isakskuten, tłum. Iwona Zimnicka, wyd. Czarne „Bądź dobra dla zwierząt”, Monica Isakskuten, tłum. Iwona Zimnicka, wyd. Czarne

„O zmierzchu. Jak przestać bać się życia i przeżyć je po swojemu”, Marta Niedźwiecka

Jej autorski podcast „O zmierzchu” cieszy się wielkim zainteresowaniem, ale idę o zakład, że po książkę Marty Niedźwieckiej sięgną i ci, którzy podcastu nie znają. Jeszcze... Albo generalnie wolą czytać, zaznaczać interesujące fragmenty, wracać do nich i mieć pod ręką coś w postaci drukowanej. Marta (współpracowaliśmy z nią w portalu zwierciadlo.pl jeszcze w zamierzchłej przeszłości, stąd ta zażyła forma) dała się poznać jako pierwsza w Polsce certyfikowana sex coachka i promotorka świadomej seksualności, co wykracza daleko poza porady typu: „co zrobić, żeby było super, a w ogóle dlaczego nie jest tak jak na początku”. Jest przy tym osobą dociekliwą, profesjonalną i poważną (tzn. waży to, co mówi, i staje za tym), więc i taki jest przekaz jej książki. Nie ma tu łatwych rozwiązań ani iluzorycznych wskazówek na każdą okazję. „Zmierzchy są po to, żeby pokazać, że chociaż nasza egzystencja jest trudna, a dorosłość skomplikowana, to możemy żyć lepiej (...) bez popadania w koszmarną i nieprawdziwą opowieść o idealnych ludziach, którzy mogą osiągnąć wszystko”.

„O zmierzchu. Jak przestać bać się życia i przeżyć je po swojemu”, Marta Niedźwiecka, wyd. W.A.B. „O zmierzchu. Jak przestać bać się życia i przeżyć je po swojemu”, Marta Niedźwiecka, wyd. W.A.B.

„Malinka Wombat i Klops”, Marcin Kozioł

Zakochana w starszym bracie Malinka – to znany czytelnikom wombat Maksymilian – także postanawia zostać reporterką. Czemu (albo komu) poświęci swój pierwszy reportaż? Przygody Maksymiliana w Królestwie Bhutanu przyniosły Marcinowi Koziołowi Nagrodę Magellana za najlepszy przewodnik dla dzieci. Seria z Malinką pozwoli okrywać świat tym najmłodszym z nich.

„Malinka Wombat i Klops”, Marcin Kozioł, wyd. Bumcykcyk „Malinka Wombat i Klops”, Marcin Kozioł, wyd. Bumcykcyk

„Śpiące królewny. Tajemnicze przypadki ze świata neurologii”, Suzanne O’Sullivan

„Chociaż regularnie piszemy o psychosomatyce, książka Suzanne O’Sullivan niezmiernie mnie zaskoczyła” – pisze Monika Stachura, redaktorka naczelna miesięcznika „Sens”. Autorka, neurolożka i klinicystka, opisuje przypadki nagłych chorób, o których spodziewalibyśmy się przeczytać raczej w dziennikach etnologów. Pierwsza z nich dotyka tytułowe „śpiące królewny” – pochodzące z imigranckich rodzin w Szwecji, zagrożonych wydaleniem. Inna – osoby z konkretnego regionu Nikaragui. Autorka podkreśla kulturowy kontekst chorób, ja dodam do tego swoje zadziwienie, jak kompleksowym i pełnym tajemnic dziełem jest ludzkie ciało.

„Śpiące królewny. Tajemnicze przypadki ze świata neurologii”, Suzanne O’Sullivan, tłum. Jan Dzierzgowski, wyd. Znak Literanova „Śpiące królewny. Tajemnicze przypadki ze świata neurologii”, Suzanne O’Sullivan, tłum. Jan Dzierzgowski, wyd. Znak Literanova

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze