Do kina chodzimy z wielu powodów, ale jednym z nich jest możliwość zobaczenia naszych ulubionych aktorów i aktorek na wielkim ekranie. Tym razem nadarza się wyjątkowa okazja dla miłośników i miłośniczej talentu Isabelli Rossellini. Najnowszy film z jej udziałem – „La chimera” – jest już w kinach.
Wprawdzie Isabella Rossellini gra w filmie „La chimera” rolę drugoplanową, jednak jej nazwisko w obsadzie z pewnością podziała jak magnes. W filmie jednej z najważniejszych współczesnych reżyserek włoskiego kina Alice Rohrwacher wciela się w postać Flory, matki Beniaminy – ukochanej głównego bohatera Arthura. Mocno ucharakteryzowana, postarzona, z siwymi włosami gra postać ekscentrycznej kobiety, która nie potrafi pogodzić się z przeszłością, żyjąc w podupadającym pałacu.
Isabella Rossellini w filmie „La chimera” (Fot. materiały prasowe Aurora Films)
Film „La chimera” opowiada o perypetiach grupy złodziei starożytnych grobów, którym przewodniczy młody archeolog (Arthur, w którego wcielił się brytyjski aktor Josh O’Connor, znany z serialu „The Crown”). Jest to magiczna historia o współczesnym Orfeuszu, w której tytułowa chimera jest metaforą skarbu niemożliwego do znalezienia i celu niemożliwego do osiągnięcia. Baśniowy świat w filmie balansuje na granicy snu i jawy, podobnie jak w innych filmach Alice Rohrwacher. Nie bez powodu krytycy filmowi nazywają ją kontynuatorką realizmu magicznego, z którego słynie włoskie kino czasów Felliniego.
43-letnia reżyserka i scenarzystka rozpoczęła swoją przygodę z filmem jako montażystka filmów dokumentalnych. We wszystkich jej filmach widać pasję dokumentalistki, która słynie z tego, że oprócz profesjonalnych aktorów zatrudnia również naturszczyków (tak było również w przypadku filmu „La chimera”, gdzie obok takich gwiazd, jak Isabella Rossellini czy Josh O’Connor i Alba Rohrwacher – siostra reżyserki – grają mieszkańcy Toskanii, w której rozgrywa się akcja filmu).
Alice Rohrwacher w 2011 roku wyreżyserowała swój debiutancki pełnometrażowy film „Corpo celeste”. Jej dwa kolejne filmy zdobyły nagrody w Cannes: „Cuda” otrzymały Grand Prix, a „Szczęśliwy Lazzaro” nagrodę za najlepszy scenariusz. W 2016 roku wyreżyserowała „La Traviatę” Verdiego dla Teatru Valli. Kolejne lata upłynęły jej na pracy przy popularnym serialu „Genialna przyjaciółka” na podstawie powieści Eleny Ferrante oraz przy dokumencie „Futura”. W 2023 roku była nominowana do Oscara za film krótkometrażowy „Uczniaki”.
Talent Alice Rohrwacher doceniła również Isabella Rossellini. W wywiadach, które towarzyszyły promocji filmu „La chimera”, aktorka wspominała pierwsze spotkania z reżyserką: – Było między nami instynktowne pokrewieństwo oparte na poczuciu nostalgii za wiejskim stylem życia, które przerodziło się w wielki podziw natychmiast, gdy zaczęłam z nią pracować.
Aktorka dostrzega w twórczości Rohrwacher nawiązanie do tradycji wielkich mistrzów włoskiego kina, co w ustach córki słynnego Roberta Rosselliniego jest ogromnym komplementem. – Jej filmy czerpią z lekcji neorealizmu Felliniego, ale jest też aspekt, który jest absolutnie jej i niepowtarzalny. Słusznie poszła o krok dalej. Cechą charakterystyczną jej filmów jest obecność wymiaru duchowego.
Isabella Rossellini i Alice Rohrwacher w czasie promocji filmu „La chimera” podczas Festiwalu Filmowego w Cannes (Fot. Stephane Cardinale/Corbis via Getty Images)
Isabella Rossellini po latach grania w międzynarodowych produkcjach wróciła do włoskiego kina i – jak mówi – marzy jeszcze o pracy z Paolem Sorrentinem. Większość z nas kojarzy ją jako aktorkę (z pewnością pamiętacie ją z ról w takich filmach jak „Blue Velvet” czy „Dzikość serca”), ale na swoim koncie ma również dokonania reżyserskie, a ponadto jest modelką i pisarką, a także behawiorystką zwierzęcą i… farmerką. Wraz z córką Elletrą prowadzi pod Nowym Jorkiem ekologiczną farmę Mama Farm.
Źródło: Antonio Monda, „Cannes: 3 Questions With Isabella Rossellini”, hollywoodreporter.com [dostęp: 26.01.2024]