1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. „Rzepka” – wiersz Juliana Tuwima, który bawi dzieci od pokoleń

„Rzepka” – wiersz Juliana Tuwima, który bawi dzieci od pokoleń

Od momentu publikacji „Rzepka” stała się jednym z najczęściej cytowanych i inscenizowanych wierszy dla dzieci. (Fot. Yulia Reznikov via Gatty Images)
Od momentu publikacji „Rzepka” stała się jednym z najczęściej cytowanych i inscenizowanych wierszy dla dzieci. (Fot. Yulia Reznikov via Gatty Images)
„Rzepka” to jeden z najbardziej charakterystycznych wierszy Juliana Tuwima. Opowiada o dziadku, który zasadził ogromną rzepkę, lecz nie jest w stanie jej wyrwać. Do pomocy kolejno dołączają babcia, wnuczek, pies, kot i inne postacie, a dynamiczne powtórzenia nadają tekstowi wyjątkowy rytm.

Spis treści:

  1. Jak powstała „Rzepka” Juliana Tuwima?
  2. „Rzepka” Juliana Tuwima – tekst

Jak powstała „Rzepka” Juliana Tuwima?

Wiersz „Rzepka” został napisany przez Juliana Tuwima w 1938 roku i po raz pierwszy ukazał się w druku w tym samym roku. Poeta prawdopodobnie inspirował się rosyjską bajką ludową „Репка” („Rzepka”), w której kolejne postacie próbują wspólnie wyrwać wielką rzepę. Jednak jego wersja wyróżnia się charakterystycznym rytmem, humorem oraz dbałością o brzmienie słów. Dzięki technicznym zabiegom literackim, takim jak powtarzalność i stopniowanie napięcia, utwór stał się doskonałym materiałem do recytacji i inscenizacji. „Rzepka” jest wciąż obecna w podręcznikach, książkach dla najmłodszych oraz licznych adaptacjach ilustracyjnych i teatralnych.

„Rzepka” Juliana Tuwima – tekst

Za­sa­dził dzia­dek rzep­kę w ogro­dzie,
Cho­dził tę rzep­kę oglą­dać co dzień.
Wy­ro­sła rzep­ka jędr­na i krzep­ka,
Schru­pać by rzep­kę z ka­wał­kiem chleb­ka!
Więc cią­gnie rzep­kę dzia­dek nie­bo­żę,
Cią­gnie i cią­gnie, wy­cią­gnąć nie może.


Za­wo­łał dzia­dek na pomoc bab­cię:
„Ja zła­pię rzecz­kę, ty za mnie złap się!”
I bied­ny dzia­dek z bab­cią nie­bo­gą
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą.
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!


Przy­le­ciał wnu­czek, babci się zła­pał,
Poci się, stęka, aż się za­sa­pał!
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!
Pocą się, sapią, stę­ka­ją srogo,
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą.


Za­wo­łał wnu­czek szcze­niacz­ka Mrucz­ka,
Przy­le­ciał Mru­czek i cią­gnie wnucz­ka!
Mru­czek za wnucz­ka,
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!
Pocą się, sapią, stę­ka­ją srogo,
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą!


Na kurkę czy­hał kotek w ukry­ciu,
Za­szcze­kał Mru­czek: „Pomóż nam, Kiciu!”
Kicia za Mrucz­ka,
Mru­czek za wnucz­ka,
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!
Pocą się, sapią, stę­ka­ją srogo,
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą!


Więc woła Kicia kurkę z po­dwór­ka,
Wnet przy­le­cia­ła usłuż­na kurka.
Kurka za Kicię,
Kicia za Mrucz­ka,
Mru­czek za wnucz­ka,
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!
Pocą się, sapią, stę­ka­ją srogo,
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą!


Szła sobie gąska ście­ży­ną wąską,
Krzyk­nę­ła kurka: „Chodź no tu, gąsko!”
Gąska za kurkę,
Kurka za Kicię,
Kicia za Mrucz­ka,
Mru­czek za wnucz­ka,
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!
Pocą się, sapią, stę­ka­ją srogo,
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą!


Le­ciał wy­so­ko bocian-​długonos,
„Fruń­że tu, boćku, do nas na pomoc!”
Bo­ciek za gąskę,
Gąska za kurkę,
Kurka za Kicię,
Kicia za Mrucz­ka,
Mru­czek za wnucz­ka,
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
Oj, przy­dał­by się ktoś na przy­czep­kę!
Pocą się, sapią, stę­ka­ją srogo,
Cią­gną i cią­gną, wy­cią­gnąć nie mogą!


Ska­ka­ła drogą zie­lo­na żabka,
Zła­pa­ła boćka – rzad­ka to grat­ka!
Żabka za boćka,
Bo­ciek za gąskę,
Gąska za kurkę,
Kurka za Kicię,
Kicia za Mrucz­ka,
Mru­czek za wnucz­ka,
Wnu­czek za bab­cię,
Bab­cia za dziad­ka,
Dzia­dek za rzep­kę,
A na przy­czep­kę
Kawka za żabkę,
Bo na tę rzep­kę
Też miała chrap­kę.


Tak się za­wzię­li,
Tak się na­dę­li,
Że nagle rzep­kę
Trr­rach!! – wy­cią­gnę­li!
Aż wstyd po­wie­dzieć,
Co było dalej!
Wszy­scy na sie­bie
Po­upa­da­li:


Rzep­ka na dziad­ka,
Dzia­dek na bab­cię,
Bab­cia na wnucz­ka,
Wnu­czek na Mrucz­ka,
Mru­czek na Kicię,
Kicia na kurkę,
Kurka na gąskę,
Gąska na boćka,
Bo­ciek na żabkę,
Żabka na kawkę
I na ostat­ku
Kawka na traw­kę.

Julian Tuwim stworzył wiele wierszy, które do dziś bawią i uczą najmłodszych. „Lokomotywa” zachwyca rytmem i dźwiękonaśladowczymi frazami, „Słoń Trąbalski” opowiada o roztargnionym słoniu, który wciąż coś zapomina, a „Zosia Samosia” to zabawna historia o dziewczynce, która wszystko chce robić sama. „Ptasie Radio” przenosi czytelników w świat świergoczących ptaków, tworzących niezwykły koncert. Każdy z tych utworów to dowód na literacką wirtuozerię Tuwima i jego niezwykłą umiejętność zabawy językiem.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze