"Lokomotywa" to jeden z najbardziej znanych i uwielbianych wierszy Juliana Tuwima, który do dziś bawi i zachwyca. Rytmiczne powtórzenia, dźwiękonaśladowcze wyrazy i barwne opisy sprawiają, że jest doskonały do recytowania, a także nauki rytmu i języka.
Inspiracją do napisania „Lokomotywy” była fascynacja Tuwima nowoczesną technologią i ruchem, a także jego niezwykła umiejętność zabawy rytmem i dźwiękiem. Wiersz opowiada o ogromnej, buchającej parą lokomotywie, która z trudem rusza z miejsca, stopniowo nabiera prędkości, aż w końcu pędzi z zawrotną siłą. Dzięki dynamicznej budowie, pełnej dźwiękonaśladowczych słów i powtórzeń, utwór oddaje rytm poruszającego się pociągu, wciągając czytelników w jego niesamowitą podróż.
Od momentu publikacji „Lokomotywa” stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych wierszy Juliana Tuwima, a także ważnym utworem w polskiej literaturze dziecięcej. Doczekała się wielu tłumaczeń i adaptacji, a jej recytowanie to świetna zabawa zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Lokomotywa
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch – jak gorąco!
Uch – jak gorąco!
Puff – jak gorąco!
Uff – jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata – o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym – same tuczone świnie,
W dziesiątym – kufry, paki i skrzynie.
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar.
Nagle – gwizd!
Nagle – świst!
Para – buch!
Koła – w ruch!
Najpierw – powoli – jak żółw – ociężale,
Ruszyła – maszyna – po szynach – ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...
Julian Tuwim stworzył wiele niezapomnianych wierszy, a Lokomotywa to jeden z tych, które na zawsze wpisały się w kanon literatury dziecięcej. Jeśli lubisz poezję i chcesz odkryć inne wyjątkowe utwory, koniecznie zajrzyj do zestawienia wierszy o mamie. Miłośnikom subtelnej i pełnej emocji liryki polecamy zbiór najpiękniejszych wierszy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, a jeśli cenisz głębię i refleksję, sięgnij po 10 wyjątkowych wierszy Zbigniewa Herberta, które zostają w pamięci. Poetycki świat ma wiele do zaoferowania!