Łatwo może nam się poplątać to kim chcemy być, z tym co seriale i portale pokazują nam jako wzór. „Czy modna Pani rodzić powinna?”, to monodram Katarzyny Kołeczek o młodej kobiecie z korporacji, która czerpie pragnienia z seriali i portali. Co z tego wynika? Masa śmiechu! Ale też pytanie: czy naprawdę tak chcemy żyć?
Czego pragną dziś kobiety? Żyć i mieć to, co mają celebrytki. Chcą np. wychodzić z klubów z mężczyznami i uprawiać z nimi seks bez zobowiązań. Po co? Aby mieć ciekawe życie, o którym będzie można opowiadać koleżankom. Po to, aby mieć „majtki czarne i koronkowe, buty na obcasach, zamglone spojrzenie bogini seksu”.
- Modna pani narażona jest na tysiące sprzecznych poleceń i informacji. Dlatego jest zadbana, piękna, modna, ale jednocześnie smutna i samotna – mówi o bohaterce Aneta Wróbel, reżyserka.
Ale życie, a Internet i seriale, to nie to samo. Oglądane setki razy sceny z mediów, w prawdziwym życiu nabierają zupełnie innego znaczenia. Co ma zrobić kobieta, kiedy budzi się rano w mieszkaniu mężczyzny? „Obudzić go jakoś? Ubrać się w jego koszulę, tak jak w filmach? Wskoczyć do łóżka w tej koszuli, z tacką, na której będzie rogalik i kawa? Jak mam wskoczyć, żeby nie rozlać tej kawy? Przecież go poparzę, jak tak wskoczę. I skąd wziąć ten rogalik? Zawsze jakieś kłopoty. Jak ludzie sobie radzą z życiem wśród ludzi?”
I co potem? Czy będzie się dobrze czuła, gdy kochanek zamilknie i zniknie? Rzeczywistość emocji zderza się w zabawny sposób z nowymi mitami o kobiecie wyzwolonej. W realnym życiu seks „bez zobowiązań” często kończy się spóźniającym się okresem.
- Bohaterka spełnia wszystkie oczekiwania świata, ale czy swoje? – pyta Aneta Wróbel. - A teraz do tego ma jeszcze dojść dziecko. Czym ono jest dla niej? Najpierw problemem ekologicznym: czy w dobie kryzysu klimatycznego można być mamą!? Czy to wypada?
W monodramie napisanym przez Joannę Pawluśkiewicz (scenarzystkę i improwizatorkę oraz autorkę powieści „Pani na domkach” oraz "Telenowela” a także współautorkę projektu „Nowe legendy miejskie”) pokazany jest w zabawny sposób mit współczesnego wyidealizowanego macierzyństwa: „Jakbym miała dziecko to mogłabym pisać bloga, wiadomo. Płacili by mi grube tysiące, żebym pisała o wózkach, a ja bym tylko im robiła zdjęcia ładne z filtrem i kawałek twarzy pokazywała, a dziecko w chuście ładnie śpiące i ręka taka zadbana na główce, piękna, z takim kremowym filtrem….”
A jak przygotowuje się do bycia mama? „Na Instagramie wszystkie matki robią identyczne zdjęcia i wyglądają dokładnie tak samo, czy to jest jakiś wirus? Czy jak się zostaje matką to automatycznie świat przybiera barwy pastelowe i rozmyte na brzegach, a kocyki są z grubej plecionki i kawa z pianką? A nie można już kawy bez pianki?”.
Co będzie dalej? Co czeka bohaterkę? Czy samotne macierzyńsko, czy kolejny odcinek modnego życia? Co jest prawą, a co wirtualną fikcją? "Czy modna Pani rodzić powinna?" to zabawny, ironiczny i zmuszający do refleksji monolog kobiety, która pragnie tego, co wiele z nas… Ale czy na pewno to jest droga do szczęścia?
Premiera: Klub Komediowy
Warszawa, pl. Zbawiciela
5 marca, godz.19:00
Tekst: Joanna Pawluśkiewicz - scenarzystka i improwizatorka
Wykonanie: Katarzyna Kołeczek - aktorka
Reżyseria: Aneta Wróbel
Scenografia i kostiumy: Paulina Czernek
Muzyka: Marcin Macuk