1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Zimna woda zdrowia doda. Czy prysznic w chłodnej wodzie rzeczywiście poprawia nastrój?

Zimna woda zdrowia doda. Czy prysznic w chłodnej wodzie rzeczywiście poprawia nastrój?

Zimna woda na twarzy aktywuje tzw. odruch nurkowy ssaków oraz układ parasympatyczny, odpowiedzialny za relaks i wyciszenie. (Fot. iStock)
Zimna woda na twarzy aktywuje tzw. odruch nurkowy ssaków oraz układ parasympatyczny, odpowiedzialny za relaks i wyciszenie. (Fot. iStock)
Zbliża się sezon morsowania, ulubionego zimowego sportu Polaków w ostatnich latach. Nie da się przy tym ukryć, że nawet latem kąpiele w Bałtyku mogą je nieco przypominać… Każdy z nas może zaś skorzystać z dobrodziejstwa zimnej hydroterapii, decydując się na codzienny prysznic w temperaturze 20 stopni. Dlaczego warto?

Już Hipokrates zalecał zimne kąpiele jako sposób na zmęczenie. Dziś wiele się mówi o ich zbawiennym wpływie na nastrój i odporność. Zimna woda ma niwelować stany zapalne w organizmie i cofać starzenie. Być sposobem na przewlekły ból i depresję. A jak jest naprawdę? Większość tych twierdzeń to dopiero hipotezy oczekujące na potwierdzenie w badaniach. W świecie nauki pojawia się jednak coraz więcej obiecujących wniosków w tym kierunku.

Zimne prysznice mogą mieć działanie poprawiające nastrój i zapobiegające stanom depresyjnym – jak dowodzi Nikolai A. Shevchuk z Uniwersytetu Medycznego w Virginii. W badaniu ochotnicy poddawali się 2–3-minutowym prysznicom o temperaturze 20 stopni codziennie przez kilka miesięcy. By zabieg nie był szokujący, najpierw przez 5 minut stopniowo zmniejszali temperaturę wody. Okazało się, że zimno zwiększyło u nich poziom beta-endorfin i noradrenaliny we krwi. Ponieważ zaś gęstość receptorów zimna na naszej skórze jest bardzo duża, podczas każdej sesji zimnej hydroterapii do mózgu wysyłana była ogromna ilość sygnałów nerwowych, co zdaniem naukowców może wywoływać efekt przeciwdepresyjny. Badana grupa nie wykazywała jednak wystarczających symptomów depresji, by to potwierdzić.

Eksperci podkreślają, że sposób ekspozycji na zimną wodę ma znaczenie. Lepiej nie robić tego gwałtownie, tylko stopniowo przyzwyczajać ciało do coraz niższej temperatury. Warto wcześniej ochlapać zimną wodą twarz. Dzięki temu aktywujemy nerw błędny i parasympatyczny układ nerwowy, odpowiedzialny za odpoczynek i relaks. Z kolei zanurzenie się w zimnej wodzie bez wcześniejszego zmoczenia twarzy to dla twojego organizmu sytuacja stresowa. Wtedy bowiem wzrastają tętno i ciśnienie krwi – czasami do poziomów wręcz niebezpiecznych.

Dlatego zanurzanie się w zimnej wodzie nie jest dla każdego. Jeśli masz problemy z sercem, może być fatalne w skutkach, prowadząc nawet do śmierci. Może też doprowadzić do dezorientacji, zmęczenia i hiperwentylacji, a w efekcie do utonięcia. Długotrwałe przebywanie w zimnej wodzie grozi zaś hipotermią.

Jednocześnie warto pamiętać, że na naszej twarzy znajdują się receptory, które pod wpływem zimnej wody uruchamiają w nas tzw. odruch nurkowy ssaków. Korzystają z niego freediverzy nurkujący na wstrzymanym oddechu. Pomaga im się wyciszyć i dłużej wytrzymać pod wodą. Każdy z nas może jednak z tego efektu skorzystać na co dzień. Wystarczy stopniowo zmniejszać temperaturę prysznica. Możesz być zaskoczona, jak duże wrażenie lekkości, rześkości i przyjemności da ci zimna woda. Jeśli borykasz się z obrzękami, to także dobry sposób, by się ich pozbyć. Wiele osób, które przestawiły się na zimne prysznice, najbardziej ceni sobie jednak euforyczne doznania, jakie stały się ich udziałem. Po takim porannym prysznicu wchodzi się w dzień łatwiej niż po podwójnym espresso, a jednocześnie jakby spokojniej.

Źródło: Richard A. Friedman, „Is swimming in cold water good for you?”, https://www.washingtonpost.com/wellness/2023/09/11/cold-water-swimming-depression-mood/ [dostęp: 14.09.2023]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze