Czułe spojrzenie psich oczu i radośnie merdający ogon mogą skutecznie odwrócić uwagę od myśli o ewentualnych turbulencjach w samolocie. Głaskanie miękkiej sierści i dotyk mokrego nosa koją nerwy i działają jak balsam na duszę. Z tego względu obecność psów terapeutycznych na lotnisku wydaje się trafionym pomysłem. Na razie psy terapeuci pracują na lotnisku w Istambule.
Awiofobia to dość powszechna fobia z bogatego katalogu lęków, których może doświadczać człowiek. Badania mówią, że na awiofobię może cierpieć aż 30 procent pasażerów. Jak każde tego typu schorzenie awiofobię można leczyć, tak aby nie uniemożliwiała podróżowania.
Kołatanie serca, przyspieszone tętno, drżenie rąk, zimne dłonie, dreszcze, duszności, gula w gardle, suchość w ustach, a nawet nudności i wymioty. Takich objawów doświadczają osoby, które cierpią na awiofobię. Lęk przed lataniem samolotem może wynikać zarówno z przykrych doświadczeń z poprzednich lotów, jak i może być kompletnie wyimaginowany.
Z badań przeprowadzanych wśród pasażerów na polskich lotniskach wynika, że 18 proc. z nas obawia się niewykrytej na ziemi usterki maszyny, 16 proc. nagłej niewyjaśnionej awarii podczas lotu, a 14 proc. – silnych turbulencji. Dane Instytutu Badania Opinii Publicznej mówią, że aż 50 proc. podróżujących samolotem odczuwa dyskomfort, a 30 proc. osób towarzyszy lęk.
W zależności od tego, czy mamy do czynienia ze zwykłym reisefieber, czy też z poważną fobią, która sprawia, że za nic w świecie nie wsiądziemy do samolotu – awiofobię leczy się różnymi metodami. Do radzenia sobie z lękiem przed lataniem samolotem stosuje się metody relaksacyjne (między innymi ćwiczenia oddechowe i trening oddechowy Jacobsona) oraz terapię behawioralno-poznawczą, której celem jest racjonalizowanie lęku.
Ciekawą metodę łagodzenia lęku u osób bojących się latać samolotem testują ostatnio Turcy. Na lotnisku w Istambule od miesiąca pracują psy, które mają zapewnić komfort osobom mocno zestresowanym przed podróżą.
– Podróżowanie może być stresujące. Według badań zaś interakcja między zwierzętami i ludźmi zmniejsza poziom stresu i niepokoju – mówi Abdulkadir Demirtas, menedżer ds. obsługi klienta istambulskiego lotniska.
Bejawiorysta odpowiedzialny za trening psów zapewnia, że psy są doskonale przeszkolone i świetnie sprawdzają się w tej roli. Potwierdzają to pasażerowie: – To mnie relaksuje. Kocham zwierzęta. To jest bardzo dobry pomysł – powiedziała jedna ze zestresowanych wizją lotu pasażerek, głaszcząc jednego z psich terapeutów.
Łagodzenie objawów awiofobii z udziałem psów to kolejny przykład zastosowania zooterapii, a konkretnie dogoterapii. W Polsce moc kontaktu z psami wykorzystuje się między innymi w terapii dzieci z autyzmem i w aktywizacji ruchowej i intelektualnej chorych na Alzheimera czy mieszkańców domów opieki społecznej.
Dogoterapia, podobnie jak hipoterapia (terapeutyczny kontakt z końmi), ma długą tradycję. Jest też dużo udokumentowanych badań potwierdzających jej korzystny wpływ na samopoczucie.
– Pies przeszedł proces tak głębokiego udomowienia, że wyspecjalizował się w czytaniu zachowań człowieka. Potrafi z nami fenomenalnie współgrać, odczytywać nasze emocje i intencje – wspominał prof. dr hab. Wojciech Pisula w wywiadzie na temat zooterapii, który ukazał się na łamach „Zwierciadła”.