Niech żyje kolor! Po dopamine dressing przyszła pora na jeszcze więcej luzu i zabawy w modzie. Ma być wyraziście, energetycznie i – przede wszystkim – kolorowo. Poznajcie trend „the portuguese girl” i dowiedzcie się, co noszą portugalskie dziewczyny.
Chociaż do przyjścia wiosny musi upłynąć jeszcze trochę czasu, w naszych szafach możemy ją przywołać natychmiast. Wszystko za sprawą trendu „the portuguese girl”, który wynosi dopamine dressing na wyższy poziom. Czego możemy nauczyć się od dziewczyn z Portugalii? Przede wszystkim luzu i zabawy modą. Nadal – tak jak w dopamine dressing – chodzi o noszenie ubrań, które poprawią nastrój, a przy tym pozwalają wyrazić siebie, jednak to, czym kieruje się portugalska dziewczyna, brzmi: łam wszelkie modowe zasady!
Portugalki wybierają przede wszystkim to, co kolorowe i – na pierwszy rzut oka – zupełnie do siebie niepasujące. Mieszają barwy, wzory i faktury, nie boją się odważnych połączeń, a ich stylizacje często są celowo przerysowane – mają się bowiem wyróżniać. Paradoksalnie, chociaż „the portuguese girl” stał się swego rodzaju trendem, właśnie nie chodzi w nim o podążanie za trendami – nie patrzysz, który kolor jest na topie, a który passé, tylko wybierasz to, co pasuje do twojego indywidualnego stylu i pozwala ci na modowe eksperymenty z nieoczekiwanymi połączeniami.
Jeśli potrzebujecie konkretnych inspiracji, zajrzyjcie na Instagrama i TikToka, gdzie znajdziecie masę porad, jak stworzyć look w zgodzie z estetyką portugalskiej dziewczyny. To bowiem – jak zwykle – media społecznościowe rozpoczęły ten trend. A właściwie influencerka Vicky Montanari, która opublikowała na TikToku à la poradnik, jak się ubierać w stylu „the portuguese girl”.
Vicky Montanari (Fot. Christian Vierig/Contributor/Getty Images)
Tiktokerka proponuje zacząć od kolorowych spodni – im bardziej odjechane, tym lepiej. Postawcie na szalone wzory czy naszywki – w jej przypadku to model w pomarańczowo-białe pionowe paski z kieszeniami z przodu. Krok drugi to wybranie koszulki/bluzki – pozornie kompletnie niepasującej do spodni. Vicky założyła koszulkę bez ramiączek w czerwono-różowe wzory. Następnie buty: baleriny, „brzydkie buty” lub stare sneakersy – influencerka wybrała niebieskie baleriny. Przedostatni krok to coś na wierzch z mocnym akcentem, np. kurtka z charakterem. I na koniec dodatki: klamra z wielkim białym kwiatem, świecący naszyjnik, modne okulary i zielona torebka. I voilà! Jest odważnie i kolorowo – i o to tu chodzi!
W tym braku zasad jest jednak jedna niepisana zasada. Vicky mówi: „Wszystko polega na dobraniu niewłaściwych wzorów we właściwy sposób”. I tak Portugalki łączą ubrania za sprawą kodów kolorystycznych. Chodzi o to, by wybierać podobną paletę barw czy zbliżone odcienie – wtedy, nawet jeśli printy, na które postawicie, nie będą do siebie pasowały, i tak będziecie wyglądały stylowo!
Przygotujcie się na to, że jak ubierzecie się w stylu the portuguese girl, z pewnością będziecie przykuwać spojrzenia!