Wykończone koronką, zdobione kokardami lub falbanami, z tiulem, z cekinami, w klasycznej czerni, w pastelach albo w intensywnym kolorze. Jesteście niepoprawnymi romantyczkami i macie bardzo konkretną wizję, jak powinny wyglądać najpiękniejsze sukienki na randkę? Poznajcie nasze propozycje od polskich i zagranicznych marek. Gwarantujemy, że zakochacie się w nich od pierwszego wejrzenia.
Wreszcie idzie wiosna, czujemy to w kościach. Więcej światła i dodatkowe plusy na termometrze sprawiają, że marzymy już o marcowych randkach, spacerach do świtu i przydługim przesiadywaniu w kawiarnianych ogródkach. W nadchodzącym sezonie, zgodnie z trendami, stawiamy jednak na romantyczność nie tylko w życiu, ale i w garderobie. Falbany, pastele, kwiatowe wzory, kokardy i koronki to elementy, na które zwracamy teraz szczególną uwagę. Gdzie ich szukać? Przede wszystkim w kategorii sukienek, które w łatwy sposób pozwolą osiągnąć efekt Post Romance, o którym kilka tygodni temu rozpisywał się w swoim trendowym raporcie Depop, popularny brytyjski marketplace z modą z drugiej ręki.
Przejrzałyśmy pod tym kątem najnowsze kolekcje znanych marek – tych nadwiślańskich i zagranicznych. Wybrałyśmy z nich projekty, które powodują szybsze bicie serca i wywołują w nas stan podobny do zakochania. Ale też takie, które są jednocześnie ponadczasowe i uniwersalne, żebyśmy jednego dnia mogły w nich zjeść romantyczną kolację, a innego zabrać samą siebie na solo randkę. Oto lista siedmiu wspaniałych sukienek, o których nie możemy przestać myśleć.
Najpiękniejsze sukienki na randkę: model z kokardką (Fot. mat. prasowe Caro Editions)
Oversize’owa sukienka w kolorze nocnego nieba, którą zdobią dekolt V na plecach i pastelowa kokarda (można ją puścić luźno lub zawiązać w talii)? Romantyczna midi świetnie sprawdzi się podczas romantycznej randki w kawiarni czy teatrze. The Holly Dress to projekt Caro Editions, marki założonej przez modelkę Caroline Brasch.
Najpiękniejsze sukienki na randkę: fioletowa falbaniasta (Fot. mat. prasowe Les Cherries)
Polska wisienka na torcie, czyli Les Chérries. Po sukienki tej marki sięgamy, kiedy zależy nam na mocnym (i modnym) wejściu oraz subtelnej dziewczęcości. Model Luna, jak podkreśla sama projektantka, to „dress to impress”. Trudno nie przyznać jej racji: spójrzcie tylko na ten fiołkowy kolor, marszczenia przy mankietach i wspaniałe falbany.
Najpiękniejsze sukienki na randkę: z guzikami (Fot. mat. prasowe Sandy Liang)
Romantyzm to drugie imię projektantki Sandy Liang, dlatego planując randkę, zawsze zaglądamy w pierwszej kolejności do jej internetowego butiku. Tym razem wpadła nam w oko sukienka z długim rękawem, rzędem guzików i plisowanym dołem. Zawsze będzie grać pierwsze skrzypce, więc wystarczy tylko dobrać do niej buty z wysoką cholewką.
Najpiękniejsze sukienki na randkę: koronkowa (Fot. mat. prasowe Rixo)
Przed wami elegancka kolacja, którą zjecie przy świecach w ukochanej knajpce (tej, w której na stolik czeka się trzy tygodnie)? Mamy idealną propozycję: wykończona koronką midi Annina od brytyjskiego Rixo. Nawiązuje do stylu vintage i będzie ponadczasowa, więc jeśli randka się uda – sprawdzi się także podczas kolejnych romantycznych spotkań.
Najpiękniejsze sukienki na randkę: ceglasta w stylu vintage (Fot. mat. prasowe The Odder Side)
Róż jest zbyt oczywisty, ale co powiecie na ceglastą czerwień? Sukienka Frey z metką The Odder Side to projekt do zakochania – efektowne rozkloszowane rękawy, głęboki dekolt, rozcięcie u dołu, które eksponuje nogi… Dodajmy do tego wygodny materiał w postaci miksu cupro i wiskozy, który sprawi, że żadna randka nie będzie was stresować (przynajmniej pod kątem mody).
Najpiękniejsze sukienki na randkę: subtelne cekiny (Fot. mat. prasowe Maje Paris)
W romantycznym zestawieniu nie mogło zabraknąć projektów made in Paris, czyli kultowej już marki Maje. Delikatnie prześwitująca i wysadzana cekinami mini z długim rękawem i stójką oraz zmysłowym wycięciem na plecach uświetni każdą istotną okazję. Poza tym sprawdzi się również podczas mniej formalnych spotkań – wystarczy dodać do niej klapki na płaskiej podeszwie albo znów modne kowbojskie buty.
(Fot. mat. prasowe Undress Code)
Naszą listę najpiękniejszych sukienek na randkę zwieńczamy kreacją Undress Code o pięknej nazwie In Full Bloom. To projekt, który odpowiada na nasze ostatnie fascynacje stylem Belli Baxter z „Biednych Istot”, ale jednocześnie jest bardzo nowoczesny. Czarna mini ma swobodny krój i kończy się w połowie uda, a do tego posiada romantyczne bufiaste rękawy z półprzezroczystego jedwabnego tiulu. Pod koniec zimy można ją nosić do czerwonych lub czarnych rajstop i kozaków, wiosną wystarczą czółenka typu Mary-Jane lub baleriny z klamrami.
Która z powyższych propozycji szczególnie przypadła wam do gustu i stanie się tą jedyną? Bez względu na to, jak projekt wybierzecie jako swoją „najpiękniejszą sukienkę na randkę”, pamiętajcie, by kierować się tym, co podpowiada wam serce. Brzmi jak powtarzana jak mantra fraza z komedii romantycznej? Cóż, to działa nie tylko życiowo, ale także w kwestii stylu!